po raz kolejny udowodnił jej, ile tak naprawdę dla niego znaczy. nie znaczy nic. ty razem nie weźmie do ręki telefonu i nie wykręci jego numeru. weźmie telefon do ręki i zadzwoni do najlepszej przyjaciółki. zrobią sobie rundkę pod miejskich klubach. upiją się, będą brać z życia garściami. o 6 rano wyśle mu smsa 'ja już po baletach ;) a jak tam twoja impreza?' .
|