on poświęcił dla ciebie dosłownie wszystko co tylko było możliwe, stracił to myśląc, że to najlepsza decyzja w jego życiu, bo dał to tobie. a ty spokojnie wzięłaś, uśmiechnęłaś się delikatnie (tak lubił najbardziej), podziękowałaś i zwyczajnie odeszłaś. a wiesz..razem z tym wszystkim i z tobą jego świat zgasł, zrobił się ciemny. po prostu całkowicie znikł. wiesz..?
|