 |
|
nie przyznawaj się pierwsza, że kochasz. facet to facet. potrafi Twoje uczucia perfidnie wykorzystać.
|
|
 |
|
nienawidzę sentymentów. nienawidzę tego, że wtedy wysłałeś mi tą piosenkę, mówiąc, że jest dla mnie od Ciebie. nienawidzę tego, że mi się spodobała. nienawidzę tego, że mimo upływu lat, mimo tego, że nam nie wyszło, nie mogę zapomnieć słów 'tej piosenki'. nienawidzę tego, że przyłapuję się na tym, że tylko jej szukam na playliście. nienawidzę tego, że nie potrafię jej po prostu usunąć. nienawidzę tego, że przypomina mi o Tobie.
|
|
 |
|
noszę w sercu piosenkę, którą mi zadedykowałeś. ileś tam lat temu.
|
|
 |
|
a co jeśli wiem, że nie jesteś wart tego bólu, a mimo to - nadal kocham?
|
|
 |
|
codzienną filiżankę szaleństwa poproszę.
|
|
 |
|
mówię, co myślę. nie to co mi kazano.
|
|
 |
|
podejrzewam, że wakacje spędziłabym lepiej, gdybym nie musiała codziennie oglądać Twojej mordy.
|
|
 |
|
rzeczywistość, pogodę i wakacje to my za pięknych nie mamy.
|
|
 |
|
każdy z nas, ma kilka takich wspomnieć do których nie lubi wracać, nie chce ich też zapomnieć, wymazać z pamięci bezpowrotnie. one są. nienaruszone, zakurzone, ukryte pod stertą innych wspomnień, ale są, muszą być - po prostu.
|
|
 |
|
gorącą czekoladę powinno się pić tylko z osobą, którą się kocha, i to najlepiej w chłodniejsze dni.
|
|
 |
|
Wiedziała że on jest kimś wyjątkowym, że mu na niej zależy. " Moja księżniczka, przy mnie nikt cie nie skrzywdzi", jego głos rozbrzmiewał w jej głowie. W pewnym momencie upadła, nie miała już siły aby wstać, krople deszczu spływały po całym jej ciele, skulona łamiącym się głosem zdołała wyszeptać ' Boże, zabierz mnie do niego' po czym zamkneła oczy. W oddali usłyszała silnik nadjeżdzającego samochodu, kierowca jechał zbyt szybko i kiedy ją ujrzał nie był w stanie zahamować. Było już za późno. Choć raz Bóg wysłuchał jej proźby. [cz 2] / passionforlife ♥
|
|
 |
|
Biegła przed siebie nie zwracając uwagi na to gdzie się kieruje. Deszcz splywał po jej i tak mokrych od łez policzkach, to co się przed chwilą stało nadal do niej nie docierało. Widziała jak się uśmiechał, rozmawiała z nim, czuła jego ciepło gdy łapał ja za ręke kiedy cichym szeptem mówił jej, że ją kocha. Wszystkie ich wspólne chwile miała przed oczami, pierwsze rozmowy, uśmiechy, randki. [cz 1.]
|
|
|
|