Wiedziała że on jest kimś wyjątkowym, że mu na niej zależy. " Moja księżniczka, przy mnie nikt cie nie skrzywdzi", jego głos rozbrzmiewał w jej głowie. W pewnym momencie upadła, nie miała już siły aby wstać, krople deszczu spływały po całym jej ciele, skulona łamiącym się głosem zdołała wyszeptać ' Boże, zabierz mnie do niego' po czym zamkneła oczy. W oddali usłyszała silnik nadjeżdzającego samochodu, kierowca jechał zbyt szybko i kiedy ją ujrzał nie był w stanie zahamować. Było już za późno. Choć raz Bóg wysłuchał jej proźby. [cz 2] / passionforlife ♥
|