głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zyciowee

Albo jesteś albo Cię nie ma. Nie próbuj udowodnić  że można być w dwóch miejscach jednocześnie.   broken  bottle

izka2609 dodano: 23 września 2015

Albo jesteś albo Cię nie ma. Nie próbuj udowodnić, że można być w dwóch miejscach jednocześnie. / broken__bottle_

Potrzebujesz ryzyka. Potrzebujesz upaść  przekulać się w rowie  poszarpać  pobrudzić i pogubić. Siedzenie na tyłku w jednym miejscu jest bezpieczne  ale ile można patrzeć na świat z jednej perspektywy i dziwić się  że obraz się nie zmienia? Potrzebujesz doświadczenia  a jego nie ma bez ryzyka. Musisz popełniać błędy  sponiewierać się i wyciągać wnioski. Pod koniec życia nie będziesz wspominać dni spędzonych w swoim szarym kącie  tylko te  w których wyszedłeś poza strefę komfortu. Te  w których wyszedłeś poza siebie i zobaczyłeś  że świat jest pełen innych obrazów  tylko wcześniej bałeś się wychylić głowę  by je dostrzec.   izka2609

izka2609 dodano: 22 września 2015

Potrzebujesz ryzyka. Potrzebujesz upaść, przekulać się w rowie, poszarpać, pobrudzić i pogubić. Siedzenie na tyłku w jednym miejscu jest bezpieczne, ale ile można patrzeć na świat z jednej perspektywy i dziwić się, że obraz się nie zmienia? Potrzebujesz doświadczenia, a jego nie ma bez ryzyka. Musisz popełniać błędy, sponiewierać się i wyciągać wnioski. Pod koniec życia nie będziesz wspominać dni spędzonych w swoim szarym kącie, tylko te, w których wyszedłeś poza strefę komfortu. Te, w których wyszedłeś poza siebie i zobaczyłeś, że świat jest pełen innych obrazów, tylko wcześniej bałeś się wychylić głowę, by je dostrzec. / izka2609

Podobno ludzie nie mogą spać kiedy się boją. Ale przychodzi taki moment  kiedy rzeczywistość staje się nie do zniesienia i wtedy właśnie śpi się dużo. Bo jak się śpi to nie trzeba się martwić  nie trzeba się bać  nie trzeba podejmować decyzji.

tyskaaaaa dodano: 20 września 2015

Podobno ludzie nie mogą spać kiedy się boją. Ale przychodzi taki moment, kiedy rzeczywistość staje się nie do zniesienia i wtedy właśnie śpi się dużo. Bo jak się śpi to nie trzeba się martwić, nie trzeba się bać, nie trzeba podejmować decyzji.

Nadal wierzysz  że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz  że nadejdzie taki dzień  gdy idąc ulicą  zatrzyma się i powie: cholera  ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi  może jeszcze zagra na gitarze  czekając aż wyjdziesz na balkon  wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój  obie wiemy  że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem  nie powinno się patrzeć wstecz  ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa  które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję  że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej  inaczej? Chwilową radość  kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie  którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu.

tyskaaaaa dodano: 20 września 2015

Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu.

Kołyszę się między szczęściem  a jego brakiem. Między nożem  wbijającym się coraz głębiej w moje bijące serce  a poczuciem  że wcale nie jestem ranna. I będę jeździła bez końca. Tej nocy bez końca. Bez celu. Bez snów. Wioząc pustkę. Wioząc nicość  w której się znajduję. I może jutro będę miała odwagę przyznać się do tego  że coś nie daje mi spokoju. Do tego  że coś mnie łamie na pół. I nosi jego imię.   izka2609

izka2609 dodano: 19 września 2015

Kołyszę się między szczęściem, a jego brakiem. Między nożem, wbijającym się coraz głębiej w moje bijące serce, a poczuciem, że wcale nie jestem ranna. I będę jeździła bez końca. Tej nocy bez końca. Bez celu. Bez snów. Wioząc pustkę. Wioząc nicość, w której się znajduję. I może jutro będę miała odwagę przyznać się do tego, że coś nie daje mi spokoju. Do tego, że coś mnie łamie na pół. I nosi jego imię. / izka2609

Otwieram drzwiczki od mojej fury  o mało nie tracąc równowagi. Kręci mi się w głowie. Wszystko wiruje. Wiruje. Wiruje dookoła. Dookoła mnie. I jest ciemno  ciemno mi w myślach. To ten stan. Nadszedł  tak jak za każdym razem. Nadszedł  po euforii  po szczęściu. Gwiazdy już na mnie nie spadają. Nie świecą. Nie ruszają się. Spoglądam na niebo i nie ma ich tam. Zgasły. A niebo jest puste. Puste w chuj. Puste  tak jak ja. I pakuję się do samochodu  wraz ze swoją pustką. I nie mam żadnego celu. Ale nic mnie nie powstrzymuje przed tym  żeby położyć ręce na kierownicy. Przed tym  żeby oprzeć głowę o klakson. Bip  bip. Ten dźwięk brzmi tak  jakbym na kogoś czekał  kogoś wzywał.    izka2609

izka2609 dodano: 19 września 2015

Otwieram drzwiczki od mojej fury, o mało nie tracąc równowagi. Kręci mi się w głowie. Wszystko wiruje. Wiruje. Wiruje dookoła. Dookoła mnie. I jest ciemno, ciemno mi w myślach. To ten stan. Nadszedł, tak jak za każdym razem. Nadszedł, po euforii, po szczęściu. Gwiazdy już na mnie nie spadają. Nie świecą. Nie ruszają się. Spoglądam na niebo i nie ma ich tam. Zgasły. A niebo jest puste. Puste w chuj. Puste, tak jak ja. I pakuję się do samochodu, wraz ze swoją pustką. I nie mam żadnego celu. Ale nic mnie nie powstrzymuje przed tym, żeby położyć ręce na kierownicy. Przed tym, żeby oprzeć głowę o klakson. Bip, bip. Ten dźwięk brzmi tak, jakbym na kogoś czekał, kogoś wzywał. / izka2609

chyba jestem masochistką. ustawiam budzik na 4:00 rano  a jako dzwonek ustawiam piosenkę  którą uwielbiasz. budzę się wtedy zapłakana  ale nie wyłączam go. siadam na łóżku i wchodzę w galerię  oglądając Twoje zdjęcia  których nigdy nie miałam ani odwagi  ani ochoty usunąć. powoli po policzku spływa mi pierwsza łza  a za nią druga  trzecia i kolejna. wyobrażam sobie wtedy  że jesteś obok i się ze mnie śmiejesz  tak jak zawsze. że właśnie łapiesz mnie za rękę i mówisz  że chyba nikt nie dopełnia się tak idealnie jak my. pamiętasz jeszcze  jak mnie całowałeś  a Ja przerywałam Ci  uśmiechając się? bo Ja nie mogę z pamięci wyprzeć chwil  gdy Twoje błękitne tęczówki bezwstydnie analizowały mój uśmiech. do tej pory pamiętam  jak nie chciałeś przy mnie pić  mówiłeś  że nie chcesz bym kiedykolwiek Cię takiego widziała. wolałeś odprowadzić mnie do domu  niż oglądać mecz z kolegami. pamiętasz to jeszcze? dziś został mi tylko ból  tworzący cholernie masochistyczny poranek

tyskaaaaa dodano: 19 września 2015

chyba jestem masochistką. ustawiam budzik na 4:00 rano, a jako dzwonek ustawiam piosenkę, którą uwielbiasz. budzę się wtedy zapłakana, ale nie wyłączam go. siadam na łóżku i wchodzę w galerię, oglądając Twoje zdjęcia, których nigdy nie miałam ani odwagi, ani ochoty usunąć. powoli po policzku spływa mi pierwsza łza, a za nią druga, trzecia i kolejna. wyobrażam sobie wtedy, że jesteś obok i się ze mnie śmiejesz, tak jak zawsze. że właśnie łapiesz mnie za rękę i mówisz, że chyba nikt nie dopełnia się tak idealnie jak my. pamiętasz jeszcze, jak mnie całowałeś, a Ja przerywałam Ci, uśmiechając się? bo Ja nie mogę z pamięci wyprzeć chwil, gdy Twoje błękitne tęczówki bezwstydnie analizowały mój uśmiech. do tej pory pamiętam, jak nie chciałeś przy mnie pić, mówiłeś, że nie chcesz bym kiedykolwiek Cię takiego widziała. wolałeś odprowadzić mnie do domu, niż oglądać mecz z kolegami. pamiętasz to jeszcze? dziś został mi tylko ból, tworzący cholernie masochistyczny poranek

Wiele razy myślałam o tym żeby zrobić krzywdę by musieli powiedzieć Ci o tym moi bliscy. Zastanawiałam się co byś wtedy zrobił. Olałal sprawę i miał to gdzieś pokazując  że od dawna już nic dla Ciebie nie znaczę. A może rzuciłbyś wszystko i przyjechał udowodnić  że nadal mnie kochasz. Najgorsze  że już się tego nie dowiem. Nie zrobię sobie krzywdy by to sprawdzić. Nauczę się bez Ciebie żyć  bo gdyby Ci zależało nigdy byś mnie nie zostawił

tyskaaaaa dodano: 19 września 2015

Wiele razy myślałam o tym żeby zrobić krzywdę by musieli powiedzieć Ci o tym moi bliscy. Zastanawiałam się co byś wtedy zrobił. Olałal sprawę i miał to gdzieś pokazując, że od dawna już nic dla Ciebie nie znaczę. A może rzuciłbyś wszystko i przyjechał udowodnić, że nadal mnie kochasz. Najgorsze, że już się tego nie dowiem. Nie zrobię sobie krzywdy by to sprawdzić. Nauczę się bez Ciebie żyć, bo gdyby Ci zależało nigdy byś mnie nie zostawił

  Kochasz go? Zapytał patrząc prosto w moje oczy. I nagle to wszystko stanęło przede mną. Jego uśmiech  i jego oczy  które zawsze tak dokładnie się na mnie skupiały. Jego usta  które aż się prosiły  żeby je pocałować. Jego dłonie  którymi zawsze trzymał mnie  i nie chciał mnie puścić. Jego słowa  gdy mówił  że chciałby żeby czas się na tym zatrzymał. Jego śmiech  gdy rozśmieszałam go swoimi żartami. I nagle przypomniałam sobie jego pocałunki  i to jak mocno mnie do siebie przytulał. Przypomniałam sobie jak całował  i delikatnie dotykał mnie swoimi dłońmi  szlakami krążąc po moim ciele. I gdzieś w głowie usłyszałam barwę jego głosu  jak mówił  że mnie kocha i że jestem ważna  i że za nic na świecie nie chciałby mnie stracić. A na końcu przypomniały mi się jego łzy  które mówiły jak wiele dla niego znaczę.   Czy go kocham?   Nie wiem. Odpowiedziałam.

izka2609 dodano: 19 września 2015

- Kochasz go? Zapytał patrząc prosto w moje oczy. I nagle to wszystko stanęło przede mną. Jego uśmiech, i jego oczy, które zawsze tak dokładnie się na mnie skupiały. Jego usta, które aż się prosiły, żeby je pocałować. Jego dłonie, którymi zawsze trzymał mnie, i nie chciał mnie puścić. Jego słowa, gdy mówił, że chciałby żeby czas się na tym zatrzymał. Jego śmiech, gdy rozśmieszałam go swoimi żartami. I nagle przypomniałam sobie jego pocałunki, i to jak mocno mnie do siebie przytulał. Przypomniałam sobie jak całował, i delikatnie dotykał mnie swoimi dłońmi, szlakami krążąc po moim ciele. I gdzieś w głowie usłyszałam barwę jego głosu, jak mówił, że mnie kocha i że jestem ważna, i że za nic na świecie nie chciałby mnie stracić. A na końcu przypomniały mi się jego łzy, które mówiły jak wiele dla niego znaczę. - Czy go kocham? - Nie wiem. Odpowiedziałam.

Nie zapamiętuj mnie  ani koloru moich oczu. Nie zapamiętuj mojego uśmiechu  ani zapachu mojego ciała. Nie zapamiętuj moich dłoni  ani moich ust  które czasem potrafią tyle wypowiedzieć. Nie zapamiętuj tego co lubię  co robię  ani tego w co się ubieram. Nie zapamiętuj moich gestów  ani ruchów mojego ciała. Nie zapamiętuj tego jaka jestem  ani tego co w sobie mam. Nie możesz. Bo kiedy już się do mnie przyzwyczaisz  kiedy to wszystko stanie się dla Ciebie tak znane  że tylko to będziesz pamiętał  to ja odejdę. Mam w zwyczaju odchodzić  niezależnie od tego ile nadziei potrafiłam dać. Taka już jestem   zimna  i rozszarpana przez życie. Musisz mi wybaczyć  bo ja nie zostaję na długo.

izka2609 dodano: 19 września 2015

Nie zapamiętuj mnie, ani koloru moich oczu. Nie zapamiętuj mojego uśmiechu, ani zapachu mojego ciała. Nie zapamiętuj moich dłoni, ani moich ust, które czasem potrafią tyle wypowiedzieć. Nie zapamiętuj tego co lubię, co robię, ani tego w co się ubieram. Nie zapamiętuj moich gestów, ani ruchów mojego ciała. Nie zapamiętuj tego jaka jestem, ani tego co w sobie mam. Nie możesz. Bo kiedy już się do mnie przyzwyczaisz, kiedy to wszystko stanie się dla Ciebie tak znane, że tylko to będziesz pamiętał, to ja odejdę. Mam w zwyczaju odchodzić, niezależnie od tego ile nadziei potrafiłam dać. Taka już jestem - zimna, i rozszarpana przez życie. Musisz mi wybaczyć, bo ja nie zostaję na długo.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

 Nie przepraszaj za to  że go kochałaś. To część ciebie  część  której musisz pozwolić odejść  ale dzięki niej jesteś dziś tym  kim jesteś.   —Richelle Mead ‘Spirit Bound’

izka2609 dodano: 19 września 2015

"Nie przepraszaj za to, że go kochałaś. To część ciebie, część, której musisz pozwolić odejść, ale dzięki niej jesteś dziś tym, kim jesteś." —Richelle Mead ‘Spirit Bound’

 Potrzebuję kogoś  kto się nie podda. Potrzebuję kogoś  kto nie pozwoli mi martwić się o jutro  kogoś  kto każdego wieczoru będzie zapewniał mnie  że rano nadal będzie obok i zawsze dotrzyma słowa. Kogoś  kto będzie chciał być nawet wtedy  kiedy sama siebie nie będę mogła znieść. Wszystko  czego potrzebuję  to obecność. Poczucie bezpieczeństwa  że ten  którego kocham  nie zniknie nagle  niezapowiedzianie  bez słowa. Wyobrażasz sobie  jak wspaniałe muszą być noce  kiedy zasypiasz z pewnością  że już nic złego nie może się stać?   —Marta Kostrzyńska

izka2609 dodano: 19 września 2015

"Potrzebuję kogoś, kto się nie podda. Potrzebuję kogoś, kto nie pozwoli mi martwić się o jutro, kogoś, kto każdego wieczoru będzie zapewniał mnie, że rano nadal będzie obok i zawsze dotrzyma słowa. Kogoś, kto będzie chciał być nawet wtedy, kiedy sama siebie nie będę mogła znieść. Wszystko, czego potrzebuję, to obecność. Poczucie bezpieczeństwa, że ten, którego kocham, nie zniknie nagle, niezapowiedzianie, bez słowa. Wyobrażasz sobie, jak wspaniałe muszą być noce, kiedy zasypiasz z pewnością, że już nic złego nie może się stać?" —Marta Kostrzyńska

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć