 |
głową podrzucam, delikatnie w bit,
bez schizy na wizji miasto śpi jest git. / Kali :)
|
|
 |
Każdy dzień tu jest jak walka na noże, lecz, zawsze może być gorzej.
|
|
 |
Przyszła zima, następnie nadejdzie wiosna, lato, jesień. Minie rok, dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
|
|
 |
Chyba już świta, światło puka w moje okno pyta:
"Czemu nie śpisz?" Minuta za minutą czmycha. / Buka :)
|
|
 |
i dać jej pewność,spokojne dni i ciepło na przyszłe dni, być jej światłem, gdy jest ciemno./ Eldo ♥
|
|
 |
co będzie dziś ? nie wiem, nie wiem.
to może jeden z Twoich najlepszych dni,
albo najgorszych i możesz stracić wszystko lub nic.
więc po prostu nie wiem co będzie dziś. / HuczuHucz
|
|
 |
Od ponad dziewięciu miesięcy mam wspaniałego chłopaka, jest nam cholernie dobrze razem. Rzucił trawkę po trzech latach. Tak, to ten chłopak przez, którego wylałam tyle łez, który o niczym nie wiedział. Jego oczy były przepalone, nie było nic widać, żadnego uczucia, obojętność - nie wiem co to było. Teraz obwinia siebie za to, że był ślepy, że nie widział jak mi na nim zależało. Jego przeszłość boli, ja na przeszłość i ból psychiczny powoli się uodparniam. Ot tak wymazałam wspomnienia, które raniły. Aktualnie to teraźniejszość kopie mnie po dupie i upadam nisko, zbyt nisko jak na ten duży bagaż doświadczeń. [ mill ]
|
|
 |
Pisanie pozwala mi jakoś funkcjonować - wziąć się w garść. [ mill ]
|
|
 |
Telefon wyłączyłam - nie chce mieć kontaktu ze światem. Boję się, coraz bardziej boję się ludzi, rzeczywistości. Patrzę na roztrzęsione dłonie, nietrafiające w klawisze. Pustka. Ten świat jest toksyczny, on mnie zabija.[ mill ]
|
|
 |
Piszę już grubo ponad rok. Czuje, że się wypalam, albo po prostu byłam zbyt szczęśliwa - a ja o tym nie umiem pisać. Jak jest teraz? Chujowo. Czuję w sobie pustkę, nic tam nie ma. Nie wiem co się ze mną dzieje, to trwa już kilka dni. Nie chce tego, a mimo wszystko tak jest. Dlaczego? [ mill ]
|
|
 |
Boję się. Chyba tego, że w końcu nadejdzie dzień, w którym rozejdziemy się. Wiem, że wtedy oboje nie damy rady psychicznie i fizycznie. Zatracimy się w czymś co wcale nie będzie nam potrzebne - w czymś, co ukoi ból na chwilę, a nie na zawsze. Nie daje rady, coraz więcej zastanawiam się nad tym pieprzonym sensem życia. Ja go nie mam. Jestem tylko głupim tchórzem, który nie potrafi stawić czoła problemom, który panicznie boi się rzeczywistości. [ mill ]
|
|
 |
stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla
|
|
|
|