 |
Chyba nie umiem sobie nas odpuścić. Po mimo tego, jak wiele nas dzieli nie umiem powiedzieć, że jesteś mi obojętna. Chcę Ciebie, bardzo, chociaż wiem, że to wszystko może być chuja warte, że nie ufam Ci w najmniejszym nawet stopniu, że nie wierze w żadne Twoje słowo. To wszystko przestaje się liczyć, gdy jesteś przy mnie, nie umiem tego nazwać, po prostu tak jest.
|
|
 |
Patrzę na Twoje zdjęcie, nie przez przypadek wzięłam je do ręki. Uczę się Ciebie na pamięć. / aniusssia
|
|
 |
Siostrzyczko dzisiaj Twoje święto. Chciałbym życzyć Ci szczęścia, wiele wiele wiele miłości, ale takiej szczerej. Żebyś odnalazła swojego królewicza na białym koniu. Życzę Ci też najwspanialszych przyjaciół obok siebie, nie tych fałszywych. Nie zamartwiaj się tyle. Uśmiechaj się codziennie. Nigdy, ale to nigdy się nie zmieniaj bo jesteś przecudowną, wspaniałą kruszynką! Spełniaj swoje marzenia bez względu na zdanie innych. Pisz! Pisz jak najwięcej. No nie jestem dobry w składaniu życzeń, przepraszam no : ) No więc wszystkiego najlepszego Siostro. Kocham Cię no : * / Najwspanialsze życzenia jakie kiedykolwiek dostałam, Kamil, daangers, najlepszy Brat pod słońcem :*
|
|
 |
Napiszę Ci kiedyś list, w którym opowiem o moim uczuciu względem Ciebie. O tym , jak z każdym Twoim krokiem w moją stronę serce przyspieszało bicie. O tym, jak bardzo moje płuca pragnęły zachłysnąć się Twoim zapachem, gdy długo Cię nie było. Napiszę o tym, jak tęskniłam nocami, dniami, tygodniami. Opowiem o tym, jak cholernie bolało gdy odszedłeś, jak pieprzony tchórz, bez żadnego słowa. Pewnego dnia, gdy się pozbieram dostaniesz taki list.
|
|
 |
Wyszła na taras, płatki śniegu zaczęły skręcać Jej niesforne kosmyki. W świetle księżyca Jej duże, niebieskie oczy wyglądały jeszcze piękniej. Westchnęła na widok nieba ubranego w gwiazdy. Od dawna nie wierzyła, że któraś ze spadających może spełnić czyjeś życzenie../ aniusssia
|
|
 |
Wciąż czegoś zapominam.. Wziąć śniadania do szkoły, odrobić lekcji, wyprowadzić psa na spacer, założyć czapki w mroźny zimowy dzień. Tylko o Tobie jakoś nie umiem zapomnieć.. / aniusssia
|
|
 |
hej, chciałabym mieć Cię blisko, ale nie potrafię tego pokazać. To jakby jakaś niewidzialna bariera stała pomiędzy nami, gdy tylko się spotykamy. I nie potrafię Cię przytulić, czy pocałować, nie potrafię nic.
|
|
 |
Otworzyłam delikatnie drzwi w nadziei, że Jej nie obudzę. Wiedziałam, że zmęczone długotrwałym płaczem ciało da za wygraną i podda się błogiemu lenistwu. Przysiadłam na brzegu łóżku i zaczęłam przyglądać się Jej twarzy, zmieniła się, bardzo, zawsze idealnie zrobiony makijaż spłynął wraz z łzami, włosy rozrzucone na poduszce nie były tak samo lśniące jak przedtem, odruchowo spojrzałam na Jej paznokcie, niepomalowane. Co ten chłopak z Nią zrobił, jaki ból sprawił, że Jego odejście spowodowało, że wiecznie uśmiechnięta dziewczyna zamieniła się w cień człowieka.. / aniusssia
|
|
 |
krew płynie, watr wieje, serce pęka.
|
|
 |
Przepraszam- wyszeptała upadając na kolana- przepraszam za to, że nie radzę sobie z problemami- mówiła dalej szepcąc- przepraszam, że musicie znosić każdego dnia widok podpuchniętych oczu i wieczny grymas bólu, to nie potrwa długo. Liczę na rychłą śmierć, przecież umrzeć z miłości to najlepsza śmierć jaka może Nas spotkać, prawda?- łkając skierowała swoją twarz w moim kierunku. Jej oczy błądziły jednak całkowicie gdzie indziej, nie patrzyły na mnie. Kim ja właściwie jestem?- wydusiła zanosząc się płaczem- Kim ja byłam, że tak mnie potraktował? / aniusssia
|
|
 |
Nie mogę złapać oddechu, duszę się wspomnieniami./ aniusssia
|
|
|
|