głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zrymowana

 To wtedy przytulił mnie po raz pierwszy. Zrobił to tak  ze cała ja zmieściłam się w Jego ramionach..Było mi ciepło i przyjemnie  a łzy po woli wysychały mi na policzku.Czułam się bezpiecznie..Zamknęłam oczy rozkoszując się Jego zapachem perfum  który złączył się z zapachem tytoniu. przecież on nie pali.. powiedziałam w myślach i w tej chwili do mnie dotarło  że znajduje się w ramionach zupełnie kogoś innego  niż  w których bardzo bym chciała się znaleźć..Znów poczułam jak łzy wypełniają moje policzki  a tętno z rozpaczy przyśpiesza..Słyszałam jego czule słowa. Próbował mnie pocieszyć choć nie wiedział o co chodzi..a może wiedział..lecz nie wspomniał o tym ani słowem..Byłam wściekła na siebie że do tego dopuściłam.Odsunęłam się od niego i spojrzałam w jego niebieskie tęczówki.. przepraszam.. szepnęłam ledwo słyszalnie  ale on usłyszał. Nie szkodzi.Poczekam odparł.Koniuszkami palców otarł mi łzy z policzków  pocałował w czoło  po czym się odwrócił i odszedł.

madlen_ dodano: 5 października 2010

"To wtedy przytulił mnie po raz pierwszy. Zrobił to tak, ze cała ja zmieściłam się w Jego ramionach..Było mi ciepło i przyjemnie, a łzy po woli wysychały mi na policzku.Czułam się bezpiecznie..Zamknęłam oczy rozkoszując się Jego zapachem perfum, który złączył się z zapachem tytoniu.-przecież on nie pali..-powiedziałam w myślach i w tej chwili do mnie dotarło, że znajduje się w ramionach zupełnie kogoś innego, niż, w których bardzo bym chciała się znaleźć..Znów poczułam jak łzy wypełniają moje policzki, a tętno z rozpaczy przyśpiesza..Słyszałam jego czule słowa. Próbował mnie pocieszyć choć nie wiedział o co chodzi..a może wiedział..lecz nie wspomniał o tym ani słowem..Byłam wściekła na siebie,że do tego dopuściłam.Odsunęłam się od niego i spojrzałam w jego niebieskie tęczówki..-przepraszam..-szepnęłam ledwo słyszalnie, ale on usłyszał.-Nie szkodzi.Poczekam-odparł.Koniuszkami palców otarł mi łzy z policzków, pocałował w czoło, po czym się odwrócił i odszedł.

 po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów  włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku  na którym spędzali razem mnóstwo czasu. przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile. jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując   że nigdy jej nie skrzywdzi. zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce. wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka.   co Ty tu robisz ?   tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok.   to samo co Ty.   odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię.   tęsknię.

madlen_ dodano: 5 października 2010

"po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów, włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku, na którym spędzali razem mnóstwo czasu. przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile. jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi. zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce. wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka. - co Ty tu robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok. - to samo co Ty. - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię. - tęsknię.

'  A gdy kolejny raz opowiadałam jej swoją historie ledwo udało mi się powstrzymać łzy  które jak na złość pragnęły wydostać się z oczu.. Choć znała doskonale te wydarzenie  nie przerwała mi ani razu.. Słuchała dalej..Widziała jak do oczu cisną mi się łzy.. Jak wstrzymuję wdech wymawiając jego imię  jak z trudnością mówię o jego aktualnej dziewczynie i jak nadal czule wspominam jego pocałunki i dotyki.. A gdy skończyłam odwróciłam się na piecie i wyjrzałam przez okno..Wybiła 23..Zamknęłam oczy i pragnęłam przenieść się w czasie..Cofnąć się o rok wstecz  gdzie wszystko było przede mną chciałam przeżyć to jeszcze raz..Otworzyłam oczy wypuszczając natrętne łzy spojrzałam na Nią  swoją przyjaciółkę..Nie pytała o nic więcej tylko przytuliła mnie mocno..Właśnie tak od roku wyglądają moje wieczory..

madlen_ dodano: 5 października 2010

' A gdy kolejny raz opowiadałam jej swoją historie ledwo udało mi się powstrzymać łzy, które jak na złość pragnęły wydostać się z oczu.. Choć znała doskonale te wydarzenie, nie przerwała mi ani razu.. Słuchała dalej..Widziała jak do oczu cisną mi się łzy.. Jak wstrzymuję wdech wymawiając jego imię, jak z trudnością mówię o jego aktualnej dziewczynie i jak nadal czule wspominam jego pocałunki i dotyki.. A gdy skończyłam odwróciłam się na piecie i wyjrzałam przez okno..Wybiła 23..Zamknęłam oczy i pragnęłam przenieść się w czasie..Cofnąć się o rok wstecz, gdzie wszystko było przede mną,chciałam przeżyć to jeszcze raz..Otworzyłam oczy wypuszczając natrętne łzy spojrzałam na Nią, swoją przyjaciółkę..Nie pytała o nic więcej,tylko przytuliła mnie mocno..Właśnie tak od roku wyglądają moje wieczory..

  Wiesz? Ona Cię kochała. Byłeś dla niej numerem jeden  tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad  za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej  nie zastanawiając się nad tym  co ona będzie czuła  że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona  ona myślała  że to wszystko przez nią...

madlen_ dodano: 4 października 2010

""Wiesz? Ona Cię kochała. Byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią..."

   Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą  że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi  że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu

madlen_ dodano: 4 października 2010

" Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu

   nie chcę krztusić się waszą ideologią i przekonaniami. chcę żyć tu i teraz  z nimi bo nie mam nic innego. według własnych reguł i zasad. ot  tak oryginalnie pośród tandety

madlen_ dodano: 4 października 2010

" nie chcę krztusić się waszą ideologią i przekonaniami. chcę żyć tu i teraz, z nimi bo nie mam nic innego. według własnych reguł i zasad. ot, tak oryginalnie pośród tandety

 pogodziłam się już z tym  że mnie nie kochasz. skasowałam Twój numer telefonu i gg  ale proszę  obiecaj mi jedno. że jeżeli kiedyś jakimś cudem te numery znajdę i napiszę do Ciebie   nie odpiszesz mi! choćbym nie wiem jak prosiła o odpowiedź  choćbym Cię szantażowała  choćbym Ci groziła   błagam   nie odpowiadaj! bo jeżeli byś to zrobił   wróciłoby wszystko  a ja nie umiałabym sobie z tym poradzić  drugi raz bym sobie z tym nie poradziła ...

madlen_ dodano: 4 października 2010

"pogodziłam się już z tym, że mnie nie kochasz. skasowałam Twój numer telefonu i gg, ale proszę, obiecaj mi jedno. że jeżeli kiedyś jakimś cudem te numery znajdę i napiszę do Ciebie , nie odpiszesz mi! choćbym nie wiem jak prosiła o odpowiedź, choćbym Cię szantażowała, choćbym Ci groziła , błagam - nie odpowiadaj! bo jeżeli byś to zrobił - wróciłoby wszystko, a ja nie umiałabym sobie z tym poradzić, drugi raz bym sobie z tym nie poradziła ...

    mówisz  że jestem sentymentalna  że cieszę każdym wypowiedzianym przez Ciebie słowem  nawet jeżeli jest to zwyczajne  cześć . mówisz  że zbytnio wszystko przeżywam  że za dużo czuję   to się nazywa miłość  kochanie.

madlen_ dodano: 4 października 2010

" mówisz, że jestem sentymentalna, że cieszę każdym wypowiedzianym przez Ciebie słowem, nawet jeżeli jest to zwyczajne `cześć`. mówisz, że zbytnio wszystko przeżywam, że za dużo czuję - to się nazywa miłość, kochanie.

 był sobotni wieczór  koleżanka wyciągnęła mnie na spacer. szłyśmy w milczeniu  gdy nagle powiedziała  wiesz? mogłabyś już Go sobie odpuścić  przecież ma inną. i kocha ją  naprawdę ją kocha.  spojrzałam na nią  jak gdyby kazała mi zrobić najtrudniejszą rzecz na świecie  wręcz nierealną do wykonania. nie chciałam nic mówić  gdy rozmowy schodzą na Jego temat zawsze zaczynam płakać. jednak ona nie dawała za wygraną   przecież już do Ciebie nie wróci  nigdy. rozumiesz? nigdy!  zdenerwowała mnie tym cholernie.  chcesz mnie pogrążyć  czy mi pomóc?! bo już sama nie wiem!   odpyskowałam i przyspieszyłam kroku. dogoniła mnie  tłumacząc :  bo ja już nie rozumiem. naprawdę nie rozumiem tej Twojej miłości. za co Ty go w ogóle kochasz?!   westchnęłam. zwolniłam kroku  i starając się nie rozpłakać  wyszeptałam  nie kocham Go za coś  kocham Go mimo wszystko.  ona już o nic nie pytała  nic nie mówiła   po prostu zrozumiała  nareszcie zrozumiała

madlen_ dodano: 4 października 2010

"był sobotni wieczór, koleżanka wyciągnęła mnie na spacer. szłyśmy w milczeniu, gdy nagle powiedziała `wiesz? mogłabyś już Go sobie odpuścić, przecież ma inną. i kocha ją, naprawdę ją kocha.` spojrzałam na nią, jak gdyby kazała mi zrobić najtrudniejszą rzecz na świecie, wręcz nierealną do wykonania. nie chciałam nic mówić, gdy rozmowy schodzą na Jego temat zawsze zaczynam płakać. jednak ona nie dawała za wygraną ` przecież już do Ciebie nie wróci, nigdy. rozumiesz? nigdy!` zdenerwowała mnie tym cholernie. `chcesz mnie pogrążyć, czy mi pomóc?! bo już sama nie wiem! ` odpyskowałam i przyspieszyłam kroku. dogoniła mnie, tłumacząc : `bo ja już nie rozumiem. naprawdę nie rozumiem tej Twojej miłości. za co Ty go w ogóle kochasz?! ` westchnęłam. zwolniłam kroku, i starając się nie rozpłakać, wyszeptałam `nie kocham Go za coś, kocham Go mimo wszystko.` ona już o nic nie pytała, nic nie mówiła - po prostu zrozumiała, nareszcie zrozumiała

    obmyślam tysięczny powód  dla którego powinnam o Tobie zapomnieć. jednak żaden z nich nie jest w stanie przeważyć tego jednego  który każe mi o Tobie pamiętać. wiesz jaki to powdód? miłość  czyli te uczucie dla Ciebie zupełnie obce.

madlen_ dodano: 4 października 2010

" obmyślam tysięczny powód, dla którego powinnam o Tobie zapomnieć. jednak żaden z nich nie jest w stanie przeważyć tego jednego, który każe mi o Tobie pamiętać. wiesz jaki to powdód? miłość, czyli te uczucie dla Ciebie zupełnie obce.

 myślisz  że jesteś najlepszy i najmądrzejszy  wręcz wszystkowiedzący. proszę bardzo   myśl tak dalej. obyś się tylko na tym nie przejechał...

madlen_ dodano: 4 października 2010

"myślisz, że jesteś najlepszy i najmądrzejszy, wręcz wszystkowiedzący. proszę bardzo - myśl tak dalej. obyś się tylko na tym nie przejechał...

   siedziałam jak posąg  wpatrując się w ścianę. nadal byłam w szoku  po tym co usłyszałam. papierosy  alkohol  sex  dziwki   to Twoje prawdziwe  Ja . nie ma już człowieka  którego kocham. udawałeś Go. udawałeś Go  żebym poszła z Tobą do łóżka  lecz niestety Twój plan się nie powiódł. teraz wiem  że wolałabym nie wiedzieć. wolałabym nie znać prawdziwego Ciebie. wolałabym żyć ze świadomością  że byłam z ideałem  niż  że każdą wolną chwilę spędzałam ze zwykłym chujem. te wszystkie bezsenne noce  kiedy to martwiłam się o Ciebie. te wszystkie przepłakane dni  kiedy bałam się  o nasz związek.   to wszystko okazało się być stratą czasu. nie czuje już nic  prócz obrzydzenia. od dzisiaj żyję prawdą   nie złudzeniem.

madlen_ dodano: 4 października 2010

" siedziałam jak posąg, wpatrując się w ścianę. nadal byłam w szoku, po tym co usłyszałam. papierosy, alkohol, sex, dziwki - to Twoje prawdziwe `Ja`. nie ma już człowieka, którego kocham. udawałeś Go. udawałeś Go, żebym poszła z Tobą do łóżka, lecz niestety Twój plan się nie powiódł. teraz wiem, że wolałabym nie wiedzieć. wolałabym nie znać prawdziwego Ciebie. wolałabym żyć ze świadomością, że byłam z ideałem, niż, że każdą wolną chwilę spędzałam ze zwykłym chujem. te wszystkie bezsenne noce, kiedy to martwiłam się o Ciebie. te wszystkie przepłakane dni, kiedy bałam się, o nasz związek. - to wszystko okazało się być stratą czasu. nie czuje już nic, prócz obrzydzenia. od dzisiaj żyję prawdą - nie złudzeniem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć