 |
jeśli chcesz odejdź to idź. nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące
|
|
 |
Serce oszukiwało mnie tak bardzo, tak długo, twierdziło, że wystarczy mieć Cię choć trochę, ale potem płakało, że już dłużej nie może, że zaraz zatrzyma się z bólu, bo jak można znieść, że jesteś tam, że milczysz bo jest blisko, że wybierasz go codziennie zamiast mnie. Nie jestem więc zły na Ciebie, jestem zły na siebie, bo słuchałem serca, które tak bardzo głodne szczęścia, kazało karmić się złudzeniami
|
|
 |
To takie przykre, kiedy uświadomiłem sobie, że twoje piękne słowa, te uczucia, gesty i uśmiechy niewiele znaczą jeśli twoje wybory mówią coś innego. To takie bolesne, kiedy wybierasz kogoś innego a ja Cię nadal kocham i wierzę w twoje "kocham".
|
|
 |
Zanim Cię spotkałem, czułem że czegoś brakuje mi w życiu, kiedy Cię straciłem, nie potrzebuję już życia.
|
|
 |
byłam, jestem i będę, nieważne czy rozmawiamy codziennie czy milczymy tygodniami. prawdziwa przyjaźń nie potrzebuje ciągłych słów, by trwać. wystarczy, że jest w sercu
|
|
 |
ludzie będą gadać niezależnie od tego co robisz, czas i tak upłynie a trudne chwile przeminą, pytanie tylko, czy na końcu tej drogi będziesz żyć swoim życiem, czy cudzymi oczekiwaniami
|
|
 |
może warto przyznać, że po prostu podjęliśmy złą decyzję? że nikt nikogo nie ranił ani nie męczył, że próbowaliśmy budować przyszłość z osobą, która po prostu do nas nie pasowała
|
|
 |
lata płatają nam figle, przyzwyczaisz się, przywykniesz mówią, ale dlaczego zatem czuje się dziwnie? jakbym dopiero przyszedł z czasów kiedy dane słowo to jakbyś przyrzekał to na biblię i nie ma, że nie wyjdzie bo coś, niby kumam, ale wiem, że to naiwne
|
|
 |
Jestem sobie winna największe przeprosiny, za to że znosiłam coś, na co nie zasłużyłam
|
|
 |
Możemy sobie teraz podarować tylko okruchy ale to są złote okruchy, więcej warte niż cała reszta, której nie ma jak pozostawić.
|
|
 |
Czy mogliśmy rozstać się tak do końca gdy zamiast "żegnaj" mówiliśmy "kocham"?
|
|
|
|