 |
|
Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz.
|
|
 |
|
i tak będziesz mój. przecież taka miłość nie chodzi przypadkiem po ulicy, nie ucieka na strzał rozczarowania.
|
|
 |
|
Tulił się do niej i opowiadał. O tym, że chciałby nie móc zmrużyć oka z podniecenia i zdenerwowania w noc przed pierwszą randką, przynieść jej bukiet fiołków, pójść z nią na spacer do parku, dotknąć – tak zupełnie przypadkowo – jej dłoni w ciemnym kinie, chcieć ją pocałować, gdy odprowadzi ją pod dom wieczorem, pogodzić się z tym, a nawet cieszyć, że mu na to jeszcze tym razem nie pozwoliła, i odejść rozmarzony, tęskniąc za nią już minutę po tym, jak zniknie za drzwiami swojego domu. I wyczekiwać niecierpliwie jutra, i chcieć pisać do niej miłosne listy, najpiękniejsze kiczowate wiersze. (…)
|
|
 |
|
w sumie miłość nie istnieje, miłość to po prostu zauroczenie a pozniej kwestia przyzwyczajenia dlatego jest tyle rozwodów itd, a dla mnie zauroczenie to bzdura kolejna wiec nie istnieje miłość ani zauroczenie i znajde sobie męża po 30 bd z nim, bedziemy miec dzieci a pozniej wezme rozwód pewnie bo stwierdze ze 'ej zaraz co ja robie z tym kolesiem przeciez go nie kocham'
|
|
 |
http://www.pajacyk.pl klikajcie w brzuch pajacyka. dla Was to jedno kliknięcie myszką, a dla jakiegoś dziecka - ciepły posiłek.
|
|
 |
|
słyszałam jak ludzie między sobą rozmawiają i pada taki tekst ' o, blondynka. na pewno się zeszmaci. ' a to, że tyle k_rwa brunetek, szatynek i innych przefarbowało sobie włosy na jakiś odcień blondu i stały się dziwkami to już nie moja wina. tylko przez nie padamy ofiarą złośliwych żartów. na moje szczęście mnie to nie rusza, ale są osoby z wrażliwszym charakterem i takie pie_dolenie sprawia im przykrość i mają przez to kompleksy. amen.
|
|
 |
|
kawały o blondynkach ? spoko. wyzywanie od dziwek ? morda lamo.
|
|
 |
|
wypadło na moją klasę. musimy przedstawiać jasełka. pech chciał, że muszę śpiewać kolędę i recytować wiersz. to jest dobry czas na grę pozorów. ubiorę się na galowo, uczeszę elegancko włosy, zrobię delikatny makijaż i dam z siebie wszystko. po powrocie do domu przebiorę się w luźną bluzkę, legginsy i rozpuszczę włosy. usiądę przed kompem, włączę muzę na full i będę się zastanawiała, czy na mnie patrzył. czy choć przez chwilę rzucił uśmiech w moją stronę, kiedy występowałam.
|
|
 |
|
"Popatrz na mnie, nie chce mi się żyć. Kiedyś miałam wszystko teraz nie mam nic."
|
|
|
|