głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika znieczulonaxnaxuczucia

 Usłyszałam Twoje imię . Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam . Pragnęłam tylko   by nikt nie zauważył   jak bardzo oczy mi się błyszczą   na samą myśl o Tobie . ♥

lila1666 dodano: 22 listopada 2011

*Usłyszałam Twoje imię . Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam . Pragnęłam tylko , by nikt nie zauważył , jak bardzo oczy mi się błyszczą , na samą myśl o Tobie . ♥

rzucić  to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii  na starcie. bez ludzi  którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów  bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię  w tym zakichanym  szklanym  pudełku  zwanym życiem. stąd  nie ma wyjścia. nawet śmierć  jest zbyt bezszelestna  by pomóc.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.

 Tym razem musi się udać

lila1666 dodano: 22 listopada 2011

*Tym razem musi się udać*

byliśmy na domówce u twojego kumpla. znów wypiłeś za dużo. stałam z grupką dziewczyn i patrzyłam jak robisz z siebie pośmiewisko. po chwili spojrzałeś na mnie i zacząłeś toczyć się w moją stronę. nie chciałam  żebyś mnie dotykał  przytulał  a tym bardziej mówił cokolwiek do mnie. wyszłam na dwór. siedziałam na huśtawce  gdy podszedłeś i powiedziałeś    tak wiem  znów jestem pijany  znów cię olałem  ale mimo wszystko i tak zajebiście strasznie cię kocham.   mówi to za ciebie wódka  czy sam zdołałeś wydukać tak rozbudowane zdanie  zapytałam.   wiem  że jesteś na mnie zła  ale przyznaj  że i tak kochasz tego skurwysyna  który stoi przed tobą. nie potrafiłam zaprzeczyć  mimo tego  że z największą ochotą pierdolnęłabym go w twarz.   tak kocham cię idioto  chodź już proszę do domu  bo mam dosyć tego pośmiewiska  które robisz z siebie pajacu.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

byliśmy na domówce u twojego kumpla. znów wypiłeś za dużo. stałam z grupką dziewczyn i patrzyłam jak robisz z siebie pośmiewisko. po chwili spojrzałeś na mnie i zacząłeś toczyć się w moją stronę. nie chciałam, żebyś mnie dotykał, przytulał, a tym bardziej mówił cokolwiek do mnie. wyszłam na dwór. siedziałam na huśtawce, gdy podszedłeś i powiedziałeś, - tak wiem, znów jestem pijany, znów cię olałem, ale mimo wszystko i tak zajebiście strasznie cię kocham. - mówi to za ciebie wódka, czy sam zdołałeś wydukać tak rozbudowane zdanie, zapytałam. - wiem, że jesteś na mnie zła, ale przyznaj, że i tak kochasz tego skurwysyna, który stoi przed tobą. nie potrafiłam zaprzeczyć, mimo tego, że z największą ochotą pierdolnęłabym go w twarz. - tak kocham cię idioto, chodź już proszę do domu, bo mam dosyć tego pośmiewiska, które robisz z siebie pajacu.

byliśmy na placu zabaw. huśtał mnie i łaskotał za każdym razem  gdy mówiłam przestań. rysował mi uśmiech na twarzy  takimi prostymi gestami. był przy mnie  nie odchodził. mogłam polegać na nim zawsze  mówił  że będzie  bez względu na wszystko. codziennie powtarzał  że kocha mnie jak nikogo innego na świecie. mówił  że to ja jestem jego całym światem  że to ja rozświetlam mu dzień  nawet ten deszczowy i ponury. kłamał  perfidnie kłamał.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

byliśmy na placu zabaw. huśtał mnie i łaskotał za każdym razem, gdy mówiłam przestań. rysował mi uśmiech na twarzy, takimi prostymi gestami. był przy mnie, nie odchodził. mogłam polegać na nim zawsze, mówił, że będzie, bez względu na wszystko. codziennie powtarzał, że kocha mnie jak nikogo innego na świecie. mówił, że to ja jestem jego całym światem, że to ja rozświetlam mu dzień, nawet ten deszczowy i ponury. kłamał, perfidnie kłamał.

biegł za nią. łzy mieszały się z padającym deszczem.   poczekaj!   krzyczał  jednak nadal szła przed siebie  długimi krokami.   wiem wszystko!   odkrzyknęła tylko w odpowiedzi. tracił nadzieję na to  że kiedykolwiek Ją dogoni. tym bardziej  że będzie chciała z Nim rozmawiać.   pozwól mi wyjaśnić!   prosił  totalnie bezradny. zatrzymała się  i odwróciła.   co wyjaśnić? widziałam. wszystko widziałam. jak mogłeś tak perfidnie kłamać  że coś do mnie czujesz?   w Jej oczach ewidentnie  tkwił ból. nareszcie Ją dogonił  miał szansę wyjaśnić  ale czy to miało sens?   wybacz.   tylko na to  było go stać. podszedł do Niej  chcąc dać buziaka.   daruj sobie.   powiedziała  odpychając Go od siebie. usiadł na chodniku  i patrzył jak odchodzi. spieprzył wszystko.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

biegł za nią. łzy mieszały się z padającym deszczem. - poczekaj! - krzyczał, jednak nadal szła przed siebie, długimi krokami. - wiem wszystko! - odkrzyknęła tylko w odpowiedzi. tracił nadzieję na to, że kiedykolwiek Ją dogoni. tym bardziej, że będzie chciała z Nim rozmawiać. - pozwól mi wyjaśnić! - prosił, totalnie bezradny. zatrzymała się, i odwróciła. - co wyjaśnić? widziałam. wszystko widziałam. jak mogłeś tak perfidnie kłamać, że coś do mnie czujesz? - w Jej oczach ewidentnie, tkwił ból. nareszcie Ją dogonił, miał szansę wyjaśnić, ale czy to miało sens? - wybacz. - tylko na to, było go stać. podszedł do Niej, chcąc dać buziaka. - daruj sobie. - powiedziała, odpychając Go od siebie. usiadł na chodniku, i patrzył jak odchodzi. spieprzył wszystko.

siedziałyśmy z kumpelą na przystanku jak zwykle rozmawiając ' o życiu ' . bawiłam się jakimś kapslem po piwie średnio słuchając co Ona mówi. wtedy przed nami przeszedł On . zamurowało mnie  nie powiedział ' cześć'   a nawet się nie zatrzymał . przeszedł tak obojętnie  jakbym była dla niego kimś obcym. po moim policzku mimowolnie zaczęły spływać łzy. ' dlaczego ? powiedz mi  dlaczego ? ' pytałam nie słysząc odpowiedzi. ' On też Cię kocha  uwierz  tylko oboje boicie się to sobie wyznać na nowo  boicie się konsekwencji  prawda? ' zapytała  ale z moich ust nie padła żadna odpowiedź. ' walcz o Niego  bo warto powiedziała kumpela przytulając mnie do siebie.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

siedziałyśmy z kumpelą na przystanku jak zwykle rozmawiając ' o życiu ' . bawiłam się jakimś kapslem po piwie średnio słuchając co Ona mówi. wtedy przed nami przeszedł On . zamurowało mnie, nie powiedział ' cześć' , a nawet się nie zatrzymał . przeszedł tak obojętnie, jakbym była dla niego kimś obcym. po moim policzku mimowolnie zaczęły spływać łzy. ' dlaczego ? powiedz mi, dlaczego ? ' pytałam nie słysząc odpowiedzi. ' On też Cię kocha, uwierz, tylko oboje boicie się to sobie wyznać na nowo, boicie się konsekwencji, prawda? ' zapytała, ale z moich ust nie padła żadna odpowiedź. ' walcz o Niego, bo warto powiedziała kumpela przytulając mnie do siebie.

siadam teraz przy zajebiście wielkim oknie balkonowym. opieram głowę o lodowatą szybę patrząc jak krople umykają po odbiciu mojej twarzy. widzę parasole. cholernie dużo parasoli  a pod nimi ludzi  czasem samotnie spieszących do domów  a czasem w parach. widzę tam nawet Nas . idziemy trzymając się za ręce  nie zwracamy uwagi na chłód deszczu. w krótkich spodenkach i przemoczonych t shirtach skaczemy omijając kolejno coraz to większe kałuże. a każda kropla na naszym ciele jest jak kropla eliksiru   daje nam silniejszą dawkę miłości.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

siadam teraz przy zajebiście wielkim oknie balkonowym. opieram głowę o lodowatą szybę patrząc jak krople umykają po odbiciu mojej twarzy. widzę parasole. cholernie dużo parasoli, a pod nimi ludzi, czasem samotnie spieszących do domów, a czasem w parach. widzę tam nawet Nas . idziemy trzymając się za ręce, nie zwracamy uwagi na chłód deszczu. w krótkich spodenkach i przemoczonych t-shirtach skaczemy omijając kolejno coraz to większe kałuże. a każda kropla na naszym ciele jest jak kropla eliksiru - daje nam silniejszą dawkę miłości.

Napisał. Od kilku tygodni nie mieliśmy ze sobą żadnego kontaktu. Nie odzywał się  nie dawał żadnych znaków życia. Prosił żebym się na niego nie obrażała  że przeprasza. A potem napisał ten cholerny dwukropek z gwiazdką  po którym zrobiło mi się tak dziwnie ciepło na serduszku. Uśmiechnęłam się  a łzy same popłynęły po moim policzku  tym razem z radości i szczęścia.

38sekund dodano: 22 listopada 2011

Napisał. Od kilku tygodni nie mieliśmy ze sobą żadnego kontaktu. Nie odzywał się, nie dawał żadnych znaków życia. Prosił żebym się na niego nie obrażała, że przeprasza. A potem napisał ten cholerny dwukropek z gwiazdką, po którym zrobiło mi się tak dziwnie ciepło na serduszku. Uśmiechnęłam się, a łzy same popłynęły po moim policzku, tym razem z radości i szczęścia.

wchodzisz na gadu gadu  w prawym dolnym rogu pojawia się Twoje imię i 'jest dostępny'. czekam aż będzie 'przesyła wiadomość'. kontroluję każdy swój ruch. żeby tylko nie wpadło mi nic do głowy głupiego  żebym tylko do niego pierwsza nie napisała. w końcu pojawia się status 'jest niedostępny' a za tym myśl 'dlaczego idiotko nie napisałaś?'

38sekund dodano: 22 listopada 2011

wchodzisz na gadu-gadu, w prawym dolnym rogu pojawia się Twoje imię i 'jest dostępny'. czekam aż będzie 'przesyła wiadomość'. kontroluję każdy swój ruch. żeby tylko nie wpadło mi nic do głowy głupiego, żebym tylko do niego pierwsza nie napisała. w końcu pojawia się status 'jest niedostępny' a za tym myśl 'dlaczego idiotko nie napisałaś?'

piąta nad ranem   budzi mnie dźwięk smsa. ' wstajemy kochanie    ' . otarłam energicznie oczy patrząc ze zdziwienia w ekran telefonu. ' przecież.. jak to jest możliwe ? nie jesteśmy ze sobą  po co piszesz ? kochanie ? nie no .. jak możesz? tęsknisz ? chcesz wrócić ? ' setki pytań wirujących w mojej głowie przekreślił drugi sms ' pomyłka ' . i ten tekst zanim zdążyłam rozjebać telefon ' jak kurwa możesz pisać do Niej w ten sam sposób   jak do mnie dawniej ? ' .

38sekund dodano: 22 listopada 2011

piąta nad ranem - budzi mnie dźwięk smsa. ' wstajemy kochanie ;* ' . otarłam energicznie oczy patrząc ze zdziwienia w ekran telefonu. ' przecież.. jak to jest możliwe ? nie jesteśmy ze sobą, po co piszesz ? kochanie ? nie no .. jak możesz? tęsknisz ? chcesz wrócić ? ' setki pytań wirujących w mojej głowie przekreślił drugi sms ' pomyłka ' . i ten tekst zanim zdążyłam rozjebać telefon ' jak kurwa możesz pisać do Niej w ten sam sposób , jak do mnie dawniej ? ' .

Czas w kalendarzu  piszą o nim aforyzmy   czas leczy rany   może i leczy  ja i tak mam blizny. Wiesz jak trudno czasem patrzeć na ciebie  widzieć to czego tak bardzo chce się uniknąć... A gdy już obracasz się w inną stronę czuć jak byś tym obrotem zabierał mi cały sens mojej egzystencji... Ale nie to tym wszystkim jest najgorsze  gorsza jest świadomość tego że to nigdy się nie zmieni

38sekund dodano: 22 listopada 2011

Czas w kalendarzu, piszą o nim aforyzmy - czas leczy rany - może i leczy, ja i tak mam blizny. Wiesz jak trudno czasem patrzeć na ciebie, widzieć to czego tak bardzo chce się uniknąć... A gdy już obracasz się w inną stronę czuć jak byś tym obrotem zabierał mi cały sens mojej egzystencji... Ale nie to tym wszystkim jest najgorsze, gorsza jest świadomość tego że to nigdy się nie zmieni

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć