|
Jestem zagubiona i nikt nie potrafi mnie odnaleźć. Niech ktoś policzy do trzech, a ja zniknę.
|
|
|
Leżę na ziemi, a rzeczywistość brutalnie kopie mnie w brzuch. A przecież to takie nieetyczne – kopać leżącego. Może zgubię swoją odwagę, pozostanę tchórzem i nie wstanę. Pozwolę by łzy naznaczyły znamiona na mych policzkach. Uśmiech na ustach stanie się tylko wspomnieniem, z czasem powoli blednącym.
|
|
|
Ranimy się, kłócimy i krzyczymy czasem zbyt głośno niż jest to potrzebne, a gdzieś między to wplatamy miłość i wiarę w to, że każdy dzień jest kolejną cegiełką umacniającą mur, który nazywamy naszym wspólnym życiem.
|
|
|
Zakochać się a kochać,to dwie różne rzeczy. Najpierw są motyle w brzuchu, unosisz się nad ziemią i ta chemia.. a potem zaczyna się proza życia,problemy.. zaczynasz rozumieć, że on nie jest idealny, ale przecież Ty też nie jesteś, ale to, co was łączy jest bezcenne..
|
|
|
ILE RAZY WYBACZASZ KOMUŚ TYLKO DLATEGO ,ŻE NIE CHCESZ GO STRACIĆ?
|
|
|
Nic nie układa się tak jak powinno.
|
|
|
Ideałami będziemy później, teraz po prostu bądźmy prawdziwi.
|
|
|
Zacznijmy wszystko od nowa, przyroda postępuje tak każdego roku.
|
|
|
Spotkaliśmy się z jakiegoś powodu, albo jesteś błogosławieństwem, albo lekcją.
|
|
|
Ufam Tobie bo wyróżniasz się z tłumu. Ktoś tak chciał pewnie jakiś los, By Twój głos uspokajał mnie jak święty krąg.
|
|
|
Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie.
|
|
|
|