 |
` przyjdź do nas, tam gdzie zawsze' dostałam smsa od kolegi , po 15 min. już dochodziłam do wyznaczonego miejsca. - idzie nasz robaczek. - usłyszałam głosy. podeszłam do nich i usiadłam na przeciwko jakiegoś kolesia , przez ciemność nie potrafiłam go rozpoznać. zaczęłam rozmawiać z nimi , chłopak znad przeciwka nie spuszczał ze mnie wzroku, siedzący obok niego kolega zaczął pokazywać mu coś na telefonie, kiedy oświecił jego twarz - zamarłam. - eee. - wyjąkałam, wszyscy spojrzeli na mnie pytając co jest. - nieważne, muszę spadać. - rzuciłam i szybko wywlekłam się z naszej miejscówki. idąc czułam jak motyle w brzuchu szaleją i wtedy usłyszałam jego głos za sobą. - odprowadzę cię. - krzyczał podbiegając do mnie - pamiętasz, że miałaś mi dać długiego namiętnego na przeprosiny? - zaśmiał się, stanęłam patrząc mu w oczy, podeszłam bliżej niego i kładąc mu rękę na policzku musnęłam lekko jego wargi od których nie mogłam się odczepić czując jego uśmiech, byłam po prostu szczęśliwa. / gmxd
|
|
 |
` Naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to, co niemożliwe, dokonać niezwykłych czynów, nie zważając na lęk. ♥
|
|
 |
` Czujesz tą miłość w powietrzu ? No, ja też nie.
|
|
 |
` z każdą sekundą staczam się na dno.
|
|
 |
` Chcieć, a móc. Pragnąć, a mieć. Marzenia, a realność.
|
|
 |
` dziewczyny w naszym wieku powinny mieć masę butów, ciuchów i zwiedzać świat, a nie przepłakiwać noce przez chłopaków, którzy mają nas w dupie.
|
|
 |
` Musisz uwierzyć w siebie i znać swoją wartość. Wtedy życie staje się prostsze..
|
|
 |
` powtarzam sobie 'oddychaj, przypierdolenie komuś nie pomoże w niczym'..
|
|
 |
` Nie chodzę w markowych ciuchach, nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie popierdalam w dwumetrowych obcasach. I to Cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od Ciebie.
|
|
 |
` Usiądź, opowiem Ci o znajomości, która trwała ułamek sekundy, a pobudziła serce do życia.
|
|
 |
` W zajebistych trampkach z odwagą przemierzam świat, pomimo tych wszystkich pierdolonych wad.
|
|
|
|