 |
To nie jest moja przyjaciółka. To moja siostra. Nigdy nie zrozumiesz tego jeśli Twoja przyjaźń nie wskoczy na taki sam poziom. Czasami się kłócimy, owszem, ale chyba tylko po to, żeby zrozumieć jak ważne dla siebie jesteśmy. Gdyby nie ona, nie byłoby mnie tu, nie byłabym sobą, może w ogóle bym nie była. / zamilczkurwa
|
|
 |
Żaden z nas nie ma brata, ale każdy ma dwóch. / Orzeu
|
|
 |
Czuję się cholernie wdzięczna, za ludzi których mam obok siebie. / zamilczkurwa
|
|
 |
Nie zamierzam przegrać życia, ktoś mi powiedział, że świat jest mój i ja w to wierzę. / zamilczkurwa
|
|
 |
Powiem szybko i zwięźle co mam do przekazania. Miałam dziś bardzo ciężką sytuację, której przetrwanie wymagało ode mnie przeogromnej siły. Było bardzo ciężko ale dałam rade. Jestem przecież już dużą i silną dziewczynka. I może to dla Ciebie akurat nic nie znaczyć i możesz to olać, nie dbam o to. Ale jesteś jedną z osób, które przyczyniły się do tego, jaka teraz jestem i jedna z przyczyn dla których ogarnelam tylek zamiast znów się upodlic. Dziękuję że na swój sposób dałeś mi siłę. Mam nadzieje, że oprócz wkurwiania wniosłam coś w Twoje życie i było to pozytywne chociaż na chwilę. Dziękuję. / zamilczkurwa (bo warto podziękować innym za to, że są)
|
|
 |
I jesteśmy teraz te kilkadziesiąt kilometrów od siebie, ogarnięci samotnością i tęsknotą. Wińmy za to nasze oczy, które tylko w sobie nawzajem odnajdywały zrozumienie. Wińmy nasze usta, które tylko będąc blisko siebie pobierały łapczywie powietrze, jakby okazywały chęć do życia. Wińmy nasze ciała za to, że lubiły sposób, w jaki sie dotykaliśmy. Wińmy palce, którymi tak bezwiednie i bez ustanku błądziliśmy bo swoich ustach. Wińmy też nasz ramiona dające ukojenie wszelkim zszarpanym nerwom i wińmy nasz dłonie ocierające się o policzki. Wińmy nasze szepty, którymi błagaliśmy o kolejny pocałunek. Wińmy nasze płytkie oddechy, które najlepiej obrazował jak blisko lubiliśmy być. Wińmy wszystko za czym tęsknimy. Wszystko, czego brak sprowadza na nas samotność.|k.f.y
|
|
 |
Płakałam do wewnątrz, dyskretna po kość.
|
|
 |
To nie odległość jest problemem, a dystans miedzy nami i naszą codziennością.| k.f.y
|
|
 |
Jeśli otworzycie się na Boga i Jego plan, wpisany w waszą duszę, Bóg otworzy się na was. Pamiętajcie, że opuszczając ziemski padół, nie zabierzecie ze sobą nic, coście otrzymali – ani przemijających symboli prestiżu, ani oznak władzy – a jedynie to, coście dali: pełne serce wzbogacone uczciwą służbą, miłością, poświęceniem i odwagą. / R. Brett
|
|
 |
(...) wszyscy budujemy swoje życie tak, by odgrodzić się od cierpienia, od siebie nawzajem, a w końcu – od samego życia. Zamykamy się na innych, żeby chronić siebie, ale w ostatecznym rozrachunku nie przynosi nam to wolności. Stajemy się więźniami własnych lęków. Jesteśmy jak przerażone dzieci, które nigdy nie dorastają. (...) Strach blokuje serca zbyt wielu z nas. Pisarz Emmet Fox porównał duszę do węża ogrodowego. Kiedy podlewasz trawnik, woda przepływa swobodnie przez szlauch, o ile nic jej nie blokuje. Jeśli na nim staniesz albo go skręcisz, woda przestaje lecieć. Wciąż jest w środku, ale przecież wąż jest zablokowany – więc ciecz z niego nie wypływa. Przez większość dorosłego życia chroniłam się przed cierpieniem. Byłam specjalistką od zamykania się na innych, ale odkryłam, że świat stwarza wiele możliwości tym, którzy są otwarci. Staje się wtedy bardziej magicznym miejscem. / R. Brett
|
|
 |
Zawsze, gdy czujesz się zagubiony, gdy masz wątpliwości i nie wiesz, co zrobić, znajdź chwilę dla siebie, wycisz hałas w swojej głowie i wypowiedz w ciszę: "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić. I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.". / R. Brett
|
|
|
|