 |
Dopiero dziś, prawie 3 tygodnie po naszej ostatniej wspólnej nocy, wybuchłam płaczem. Dopiero dziś wyrzuciłam wszystko, co zbierało się we mnie przez te kilkanaście dni. Dopiero teraz… Udawałam, że nic mi nie jest, ale chyba jednak się myliłam. Chyba za bardzo uwierzyłam, że może być łatwo. Chyba na pewno trafiłam na niewłaściwą osobę w tym momencie. I gdy pomyślę ile to za sobą pociągnęło konsekwencji jest mi jeszcze bardziej źle. Dokładnie wtedy, kiedy myślę, że gorzej być nie może. Nie chcę nikomu o tym mówić. Nie chcę, żeby widzieli mnie w takim stanie. Nie chcę się narzucać, nie chcę marnych pocieszeń, nie dziś, nie teraz… Nie kiedy On odchodzi, nie kiedy uświadamiam sobie, że tylko jego ręce dają mi poczucie bezpieczeństwa. To tak kurewsko boli, bo wiem, że wszystko zjebaliśmy. Po raz kolejny. / believe.me
|
|
 |
Dziwne. W momencie, kiedy mogłam Cię mieć, mogłam Cię tulić, całować, pieścić – nie czułam nic. Żadnych pierdolonych motylków, niekontrolowanego szczęścia, radości, euforii. Nic, kompletnie nic. Nawet, gdy nasze usta się złączyły nie było żadnego wybuchu. Zero emocji. Czy to znaczy, że to nie Ty jesteś mi przeznaczony? Przecież tak mocno tęsknię, kiedy Cię nie ma w pobliżu. Wspominam każdą chwilę spędzoną razem, każdy dotyk, ruch. A kiedy to wszystko staje się rzeczywistością nie czuję nic. Co ze mną kurwa nie tak? Co z nami nie tak? Ja już nie mam sił… / believe.me
|
|
 |
Pytasz mnie jaj sobie radzę. Ze szkołą, z życiem, ze znajomymi. Chcesz wiedzieć? Opowiem Ci. Żyję jak każdy inny nastolatek w moim wieku. W tygodniu chodzę do szkoły, z reguły. Wagary? Zdarzają się, ale staram się ograniczać. Wiesz, nawet ograniczyłam alkohol w tygodniu. Nie wierzysz w to? Tak myślałam, nikt nie wierzył. Od piątku zaczynam imprezy. Wiesz, jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym miała tylko jedno zaproszenie na weekendowy melanż. Wiem, ponoć się niszczę. Podobno alkohol, papierosy i narkotyki to zły pomysł. Zdaję sobie z tego sprawę. Wiem też, że matka nie jest zadowolona, kiedy wie, że wychodząc w piątek wieczorem, wrócę dopiero w niedzielę rano. Ale jakoś się tym nie przejmuję. Zupełnie. Przecież jestem młoda, mogę robić co chcę. Mówisz, ze nie mam racji? Tak, chyba nie mam, ale za późno, już tego nie kontroluję. / believe.me
|
|
 |
"Minęło już kilka miesięcy, a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą, proszę daj mi jedną chwile . Podobno mówią, że czas leczy rany, dla mnie czas się zatrzymał, odkąd nie ma Cię przy mnie"
|
|
 |
Każde szczęście ma swoją datę ważności .
|
|
 |
Nie napiszę. Nie chcę się narzucać.' Pomyśleli oboje.
|
|
 |
Czasami jedna osoba sprawia że świat staje się lepszy.
|
|
 |
Lubił nie dawać znaku życia i zostawiać ją samą na długi czas, mając wyjebane na wszystko co z nią związane, później wracać i mówić puste przepraszam, upierając się przy kocham, które działało na nią jak lekarstwo.
|
|
 |
I nagle byłem gotów grać o wszystko,
I nawet jeśli to największy błąd
Gdy kocha się naprawdę
Cała reszta to blade tło
|
|
 |
Wierzyłam Twym słowom gdy czule do mnie mówiłeś
Wierzyłam i czułam Twe ciało, gdy przy mnie byłeś
Nie mogę zrozumieć, co z nami na prawdę się stało
Nie mogę zapomnieć tych dni, tych chwil
Chodź dzisiaj prawdę znam...
|
|
 |
Kochała... Czekała...
Tęskniła... Śniła...
Płakała... Cierpiała...
A to wszystko przez miłość... Nie zawsze kończy się szczęśliwie.
|
|
 |
Najlepszym lekarstwem na kompleksy jest kochający mężczyzna ; )
|
|
|
|