głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ziium

 Moja duma  moje ego  moje potrzeby i moje egoistyczne zwyczaje spowodowały  że dobra i silna kobieta jak Ty odeszła z mego życia. Teraz nigdy  nigdy nie posprzątam bałaganu  który zrobiłem i to mnie prześladuje za każdym razem  kiedy zamykam oczy.

believe.me dodano: 17 stycznia 2013

"Moja duma, moje ego, moje potrzeby i moje egoistyczne zwyczaje spowodowały, że dobra i silna kobieta jak Ty odeszła z mego życia. Teraz nigdy, nigdy nie posprzątam bałaganu, który zrobiłem i to mnie prześladuje za każdym razem, kiedy zamykam oczy."

Kiedyś jarałam dla towarzystwa  teraz  aby zapomnieć. Kiedyś alkohol był jedynie dodatkiem do imprez  nie przesadzałam  nie miałam zresztą żadnego powodu  teraz piję  bo pozwala mi to uwolnić się od tych wszystkich czarnych myśli  od rzeczywistości. Kiedyś wracałam o 20 do domu  dziś wracam najczęściej na następny dzień w godzinach popołudniowych. Kiedyś sex uważałam za objaw miłości  teraz nie ma to dla mnie większego znaczenia. Kiedyś nie kochałam  teraz kocham. I to mnie zabija.   believe.me

believe.me dodano: 16 stycznia 2013

Kiedyś jarałam dla towarzystwa, teraz, aby zapomnieć. Kiedyś alkohol był jedynie dodatkiem do imprez, nie przesadzałam, nie miałam zresztą żadnego powodu, teraz piję, bo pozwala mi to uwolnić się od tych wszystkich czarnych myśli, od rzeczywistości. Kiedyś wracałam o 20 do domu, dziś wracam najczęściej na następny dzień w godzinach popołudniowych. Kiedyś sex uważałam za objaw miłości, teraz nie ma to dla mnie większego znaczenia. Kiedyś nie kochałam, teraz kocham. I to mnie zabija. / believe.me

Miałeś tu być  ze mną. Miałeś mówić jak bardzo kochasz  jak bardzo Ci dobrze ze mną. Miałeś mnie słuchać  pocieszać. Miałeś mówić  że wszystko będzie okej  bo mam Ciebie  a razem jest raźniej. I że nigdy już nie zostawisz mnie samej  że będziesz zawsze  bez względu na przeszkody. Miałeś tu być  miałeś tu być  obok mnie  miałeś  przecież obiecałeś  a ja Ci uwierzyłam i czekam dalej. Chociaż wiem  że nigdy nie będziesz dla mnie  nigdy nie będziesz tylko mój.   believe.me

believe.me dodano: 16 stycznia 2013

Miałeś tu być, ze mną. Miałeś mówić jak bardzo kochasz, jak bardzo Ci dobrze ze mną. Miałeś mnie słuchać, pocieszać. Miałeś mówić, że wszystko będzie okej, bo mam Ciebie, a razem jest raźniej. I że nigdy już nie zostawisz mnie samej, że będziesz zawsze, bez względu na przeszkody. Miałeś tu być, miałeś tu być, obok mnie, miałeś, przecież obiecałeś, a ja Ci uwierzyłam i czekam dalej. Chociaż wiem, że nigdy nie będziesz dla mnie, nigdy nie będziesz tylko mój. / believe.me

 1  Sobota godzina 12. Wychodzę z domu. Mama jeszcze zdążyła się zapytać kiedy wrócę. Odpowiadam  że jutro  po cichu dodając ‘chyba’. Jadę jeszcze coś zjeść  kupić wódkę  mam czas. Szukam autobusu  który jedzie na moją imprezę. 2 godziny stąd  kurwa  jakoś wytrzymam. Godzina 18  wchodzę. Witam się ze swoimi znajomymi  przedstawiam  tym których nie znam. Jakoś tak sztywno. Wchodzę na stół  podnoszę kieliszek. „Za zdrowie solenizantki”  wszyscy idą w moje ślady. Pytam znajomych „rozkręcamy?”  wszyscy mi przytakują. Idę do stolika obok. Rozmawiam  pijemy. Idę dalej  znów ten sam schemat. Czasem zmienia się tylko kolejność. Okej  jest lepiej. Biorę swoich znajomych i idziemy na parkiet. Tamci idą w nasze ślady. Jest dobrze  bardzo. Tańczę ze wszystkimi. Podchodzę do stolika  żeby się czegoś napić  trochę zaschło mi w gardle. Napotykam jakiś ludzi  których niedawno poznałam. Chcą pić. Chuj  piję. Patrzę na komórkę  sms  od Ciebie  odpisuję szybko  nie mam teraz zbyt dużo czasu.   believe.me

believe.me dodano: 14 stycznia 2013

[1] Sobota godzina 12. Wychodzę z domu. Mama jeszcze zdążyła się zapytać kiedy wrócę. Odpowiadam, że jutro, po cichu dodając ‘chyba’. Jadę jeszcze coś zjeść, kupić wódkę, mam czas. Szukam autobusu, który jedzie na moją imprezę. 2 godziny stąd, kurwa, jakoś wytrzymam. Godzina 18, wchodzę. Witam się ze swoimi znajomymi, przedstawiam, tym których nie znam. Jakoś tak sztywno. Wchodzę na stół, podnoszę kieliszek. „Za zdrowie solenizantki”, wszyscy idą w moje ślady. Pytam znajomych „rozkręcamy?”, wszyscy mi przytakują. Idę do stolika obok. Rozmawiam, pijemy. Idę dalej, znów ten sam schemat. Czasem zmienia się tylko kolejność. Okej, jest lepiej. Biorę swoich znajomych i idziemy na parkiet. Tamci idą w nasze ślady. Jest dobrze, bardzo. Tańczę ze wszystkimi. Podchodzę do stolika, żeby się czegoś napić, trochę zaschło mi w gardle. Napotykam jakiś ludzi, których niedawno poznałam. Chcą pić. Chuj, piję. Patrzę na komórkę, sms, od Ciebie, odpisuję szybko, nie mam teraz zbyt dużo czasu. / believe.me

 2  Wchodzę na parkiet  podchodzi jakiś facet  nie mam sił ogarniać  pieprzyć. I już wiem  że cała impreza  to co robię  skończy się jak zwykle. Już wiem  że nie ma szans  żebym się ogarnęła  żebym kiedykolwiek była wierna  przecież zależy mi tylko na Tobie  a wcale tego nie okazuję. To wszystko jest tak zagmatwane  nie potrafię tego wytłumaczyć  może próbuję zapomnieć o Tobie? Może chcę sprawdzić kogoś innego  chcę być z kimś  ale kurwa  przecież tylko Ty mi dajesz to bezpieczeństwo. Tylko przy Tobie czuję się wyjątkowa  tylko Ty potrafisz sprawić  że nie mam ochoty się od Ciebie oderwać. Tylko czemu to nie może być wieczne  czemu nic nie robisz  ja już nie daje rady. Umieram  usycham  nie ma Cię przy mnie  ale są jointy. Jointy też lubię  są spoko  rozumieją mnie.   believe.me

believe.me dodano: 14 stycznia 2013

[2] Wchodzę na parkiet, podchodzi jakiś facet, nie mam sił ogarniać, pieprzyć. I już wiem, że cała impreza, to co robię, skończy się jak zwykle. Już wiem, że nie ma szans, żebym się ogarnęła, żebym kiedykolwiek była wierna, przecież zależy mi tylko na Tobie, a wcale tego nie okazuję. To wszystko jest tak zagmatwane, nie potrafię tego wytłumaczyć, może próbuję zapomnieć o Tobie? Może chcę sprawdzić kogoś innego, chcę być z kimś, ale kurwa, przecież tylko Ty mi dajesz to bezpieczeństwo. Tylko przy Tobie czuję się wyjątkowa, tylko Ty potrafisz sprawić, że nie mam ochoty się od Ciebie oderwać. Tylko czemu to nie może być wieczne, czemu nic nie robisz, ja już nie daje rady. Umieram, usycham, nie ma Cię przy mnie, ale są jointy. Jointy też lubię, są spoko, rozumieją mnie. / believe.me

 1  Między Twoim „i jak jest? Trzymasz się?”  a moim „taa  jest ok.” zdążyłam się przelizać z jakimś facetem. Nie pytaj o imię  nie zapamiętałam. W czasie  gdy pisałeś „wierzę w Ciebie” ja macałam się z innym. Kiedy odpisywałam „spróbuję nie zawieść”  podszedł facet  który mówił do mnie  dużo  a ja nie pamiętałam jego imienia. Jakoś wybrnęłam  nie dałam po sobie poznać. Miałam już wstać  kiedy zaczął mnie całować. To było silniejsze ode mnie  kurwa mać  tak bardzo chciałam  żebyś to Ty nim był. Ale nie byłeś. I wtedy dobrze wiedziałam  że nigdy nie będziesz  i powiedziałam sobie ‘jebać to’ i naprawdę tak myślałam. Proszę  nie bądź zły  ja po prostu chciałam zapomnieć. Myślisz  że naprawdę mi na nich zależy? Nie. Zupełnie nie. Przecież Ty jesteś  Ty gdzieś teraz siedzisz  nie wiem  ale jesteś  jesteś niedaleko. Szkoda tylko  że nie dla mnie  ale i tak Cię uwielbiam.  Uwielbiam w Tobie wszystko  dosłownie. I kurwa  wiem  że nie jesteś idealny  wiem to.   believe.me

believe.me dodano: 14 stycznia 2013

[1] Między Twoim „i jak jest? Trzymasz się?”, a moim „taa, jest ok.” zdążyłam się przelizać z jakimś facetem. Nie pytaj o imię, nie zapamiętałam. W czasie, gdy pisałeś „wierzę w Ciebie” ja macałam się z innym. Kiedy odpisywałam „spróbuję nie zawieść”, podszedł facet, który mówił do mnie, dużo, a ja nie pamiętałam jego imienia. Jakoś wybrnęłam, nie dałam po sobie poznać. Miałam już wstać, kiedy zaczął mnie całować. To było silniejsze ode mnie, kurwa mać, tak bardzo chciałam, żebyś to Ty nim był. Ale nie byłeś. I wtedy dobrze wiedziałam, że nigdy nie będziesz, i powiedziałam sobie ‘jebać to’ i naprawdę tak myślałam. Proszę, nie bądź zły, ja po prostu chciałam zapomnieć. Myślisz, że naprawdę mi na nich zależy? Nie. Zupełnie nie. Przecież Ty jesteś, Ty gdzieś teraz siedzisz, nie wiem, ale jesteś, jesteś niedaleko. Szkoda tylko, że nie dla mnie, ale i tak Cię uwielbiam. Uwielbiam w Tobie wszystko, dosłownie. I kurwa, wiem, że nie jesteś idealny, wiem to. / believe.me

 2  Bo przecież mogłam mieć faceta z najlepszą klatą jaką kiedykolwiek widziałam. Mogłam  ale i tak go porównywałam do Ciebie. Mogłam mieć faceta z zajebistym poczuciem humoru  ale odpadł od razu  kiedy przypomniałam sobie o Tobie. Gdybym chciała  mogłabym mieć każdego  kurwa każdego  więc czemu nie mam Ciebie  przecież Ciebie pragnę  tylko Ciebie  a Ciebie nie mogę mieć. Kurwa  pierdolony paradoks.   believe.me

believe.me dodano: 14 stycznia 2013

[2] Bo przecież mogłam mieć faceta z najlepszą klatą jaką kiedykolwiek widziałam. Mogłam, ale i tak go porównywałam do Ciebie. Mogłam mieć faceta z zajebistym poczuciem humoru, ale odpadł od razu, kiedy przypomniałam sobie o Tobie. Gdybym chciała, mogłabym mieć każdego, kurwa każdego, więc czemu nie mam Ciebie, przecież Ciebie pragnę, tylko Ciebie, a Ciebie nie mogę mieć. Kurwa, pierdolony paradoks. / believe.me

„Zabłądziłem wśród tych ulic brudnych ulic brudnych tak że możesz brud przytulić czujesz?Okroiło nam się grono trochę ale zżyliśmy się tylko z tymi którzy wiedzą co jest grane.Dzisiaj jest inaczej bo jest ćpanie niedziela poniedziałek wtorek w środę chlałem.Nie pytaj mnie o pracę nie mam pracy nie planuję wstać nad ranem.Nie mam planów nie mam kasy gram za frajer ale wyłapałem kilka propsów i miło mi zrozumiałem że to już nie tylko sny i to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach a w tym mieście jestem anonimem a to kurwa szkoda.Rok mija i mi chyba trochę przykro mimo że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło czaisz?Nie spodziewaj się przewózki przez dzielnie mercem znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.Bywało  że nie miałem co włożyć do garnka ale miałem za co zaćpać i głód jakoś tam spadł.Wiesz nie ma zasad tamten rok mi pokazał nie ma zasad tylko worki po dragach i musiałem zamknąć drzwi za sobą przy tym paląc mosty.

believe.me dodano: 13 stycznia 2013

„Zabłądziłem wśród tych ulic,brudnych ulic,brudnych tak,że możesz brud przytulić,czujesz?Okroiło nam się grono trochę,ale zżyliśmy się tylko z tymi,którzy wiedzą co jest grane.Dzisiaj jest inaczej,bo jest ćpanie,niedziela,poniedziałek,wtorek w środę chlałem.Nie pytaj mnie o pracę,nie mam pracy,nie planuję wstać nad ranem.Nie mam planów,nie mam kasy,gram za frajer,ale wyłapałem kilka propsów i miło mi,zrozumiałem,że to już nie tylko sny i to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach,a w tym mieście jestem anonimem,a to kurwa szkoda.Rok mija i mi chyba trochę przykro,mimo że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło,czaisz?Nie spodziewaj się przewózki przez dzielnie mercem,znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.Bywało, że nie miałem co włożyć do garnka,ale miałem za co zaćpać i głód jakoś tam spadł.Wiesz,nie ma zasad,tamten rok mi pokazał,nie ma zasad,tylko worki po dragach i musiałem zamknąć drzwi za sobą przy tym paląc mosty."

oo  jak miło    teksty believe.me dodał komentarz: oo, jak miło ;) do wpisu 13 stycznia 2013
„Już sam nie wiem jak to ma być  bez was nie mogę  a z wami nie umiem żyć. I co niby mam teraz zrobić? Już sam nie wiem jak to ma być  wszystko się kiedyś zaczyna i kończy..”

believe.me dodano: 13 stycznia 2013

„Już sam nie wiem jak to ma być, bez was nie mogę, a z wami nie umiem żyć. I co niby mam teraz zrobić? Już sam nie wiem jak to ma być, wszystko się kiedyś zaczyna i kończy..”

Można być złym na kogoś – bo wyrządził ci krzywdę  zranił cię  oszukał. Można być złym na kota  psa  nie wiem  chomika  bo załatwił ci się na dywan  zgryzł twoją ulubioną parę butów. Ale kurwa  ja jestem notorycznie zła na siebie. Na siebie  rozumiesz? Jak jesteś zła na kogoś  masz nadzieję  że się ogarnie  przeprosi  cokolwiek. Ale co mam zrobić jak jestem zła na siebie? No nic  bo nie umiem zapanować nad swoim życiem. Co z tego  że próbuję się ogarnąć. I naprawdę mi to wychodzi… do czasu. Bo wystarczy  że jest kolejna impreza i wszystko wraca. Już dawno straciłam umiar  nie potrafię powiedzieć ‘nie’. Jestem tak zniszczona  zdegenerowana  głupia. Nie  nie wierzę. Jestem idiotką  przepraszam.   believe.me

believe.me dodano: 13 stycznia 2013

Można być złym na kogoś – bo wyrządził ci krzywdę, zranił cię, oszukał. Można być złym na kota, psa, nie wiem, chomika, bo załatwił ci się na dywan, zgryzł twoją ulubioną parę butów. Ale kurwa, ja jestem notorycznie zła na siebie. Na siebie, rozumiesz? Jak jesteś zła na kogoś, masz nadzieję, że się ogarnie, przeprosi, cokolwiek. Ale co mam zrobić jak jestem zła na siebie? No nic, bo nie umiem zapanować nad swoim życiem. Co z tego, że próbuję się ogarnąć. I naprawdę mi to wychodzi… do czasu. Bo wystarczy, że jest kolejna impreza i wszystko wraca. Już dawno straciłam umiar, nie potrafię powiedzieć ‘nie’. Jestem tak zniszczona, zdegenerowana, głupia. Nie, nie wierzę. Jestem idiotką, przepraszam. / believe.me

Budzi mnie sms  od Ciebie „jak ja kurwa wróciłem?  o”. Znów przesadziliśmy. Za dużo tego wszystkiego  za dużo pożądania zmieszanego z alkoholem i jaraniem. To wszystko jest tak niedorzeczne  przecież jak ja mogłabym się w kimś zakochać  ja  ja przecież się nie zakochuję  ja nie mogę  ja muszę się trzymać  nie teraz  nie chcę. Kurwa mać  najgorsze  że na swojej skórze czuję ciągle Twój zapach  to nie daje mi spać  przecież to prawie tak jakbyś był koło mnie  jakbyś mnie obejmował  jakbyś chciał mnie mieć. Ale cholera jasna  nie ma Cię tutaj  nie obejmujesz mnie i zapewne też mnie nie chcesz. A ja się tak bardzo zaciągam tym zapachem  jest dokładnie wszędzie  tylko Ty tak pachniesz  a teraz przeszło na mnie  moje ubrania  skórę. Gdyby to był narkotyk już dawno bym odpłynęła.   believe.me

believe.me dodano: 13 stycznia 2013

Budzi mnie sms, od Ciebie „jak ja kurwa wróciłem? ;o”. Znów przesadziliśmy. Za dużo tego wszystkiego, za dużo pożądania zmieszanego z alkoholem i jaraniem. To wszystko jest tak niedorzeczne, przecież jak ja mogłabym się w kimś zakochać, ja, ja przecież się nie zakochuję, ja nie mogę, ja muszę się trzymać, nie teraz, nie chcę. Kurwa mać, najgorsze, że na swojej skórze czuję ciągle Twój zapach, to nie daje mi spać, przecież to prawie tak jakbyś był koło mnie, jakbyś mnie obejmował, jakbyś chciał mnie mieć. Ale cholera jasna, nie ma Cię tutaj, nie obejmujesz mnie i zapewne też mnie nie chcesz. A ja się tak bardzo zaciągam tym zapachem, jest dokładnie wszędzie, tylko Ty tak pachniesz, a teraz przeszło na mnie, moje ubrania, skórę. Gdyby to był narkotyk już dawno bym odpłynęła. / believe.me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć