![Moja duma moje ego moje potrzeby i moje egoistyczne zwyczaje spowodowały że dobra i silna kobieta jak Ty odeszła z mego życia. Teraz nigdy nigdy nie posprzątam bałaganu który zrobiłem i to mnie prześladuje za każdym razem kiedy zamykam oczy.](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
"Moja duma, moje ego, moje potrzeby i moje egoistyczne zwyczaje spowodowały, że dobra i silna kobieta jak Ty odeszła z mego życia. Teraz nigdy, nigdy nie posprzątam bałaganu, który zrobiłem i to mnie prześladuje za każdym razem, kiedy zamykam oczy."
|
|
![Kiedyś jarałam dla towarzystwa teraz aby zapomnieć. Kiedyś alkohol był jedynie dodatkiem do imprez nie przesadzałam nie miałam zresztą żadnego powodu teraz piję bo pozwala mi to uwolnić się od tych wszystkich czarnych myśli od rzeczywistości. Kiedyś wracałam o 20 do domu dziś wracam najczęściej na następny dzień w godzinach popołudniowych. Kiedyś sex uważałam za objaw miłości teraz nie ma to dla mnie większego znaczenia. Kiedyś nie kochałam teraz kocham. I to mnie zabija. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
Kiedyś jarałam dla towarzystwa, teraz, aby zapomnieć. Kiedyś alkohol był jedynie dodatkiem do imprez, nie przesadzałam, nie miałam zresztą żadnego powodu, teraz piję, bo pozwala mi to uwolnić się od tych wszystkich czarnych myśli, od rzeczywistości. Kiedyś wracałam o 20 do domu, dziś wracam najczęściej na następny dzień w godzinach popołudniowych. Kiedyś sex uważałam za objaw miłości, teraz nie ma to dla mnie większego znaczenia. Kiedyś nie kochałam, teraz kocham. I to mnie zabija. / believe.me
|
|
![Miałeś tu być ze mną. Miałeś mówić jak bardzo kochasz jak bardzo Ci dobrze ze mną. Miałeś mnie słuchać pocieszać. Miałeś mówić że wszystko będzie okej bo mam Ciebie a razem jest raźniej. I że nigdy już nie zostawisz mnie samej że będziesz zawsze bez względu na przeszkody. Miałeś tu być miałeś tu być obok mnie miałeś przecież obiecałeś a ja Ci uwierzyłam i czekam dalej. Chociaż wiem że nigdy nie będziesz dla mnie nigdy nie będziesz tylko mój. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
Miałeś tu być, ze mną. Miałeś mówić jak bardzo kochasz, jak bardzo Ci dobrze ze mną. Miałeś mnie słuchać, pocieszać. Miałeś mówić, że wszystko będzie okej, bo mam Ciebie, a razem jest raźniej. I że nigdy już nie zostawisz mnie samej, że będziesz zawsze, bez względu na przeszkody. Miałeś tu być, miałeś tu być, obok mnie, miałeś, przecież obiecałeś, a ja Ci uwierzyłam i czekam dalej. Chociaż wiem, że nigdy nie będziesz dla mnie, nigdy nie będziesz tylko mój. / believe.me
|
|
![1 Sobota godzina 12. Wychodzę z domu. Mama jeszcze zdążyła się zapytać kiedy wrócę. Odpowiadam że jutro po cichu dodając ‘chyba’. Jadę jeszcze coś zjeść kupić wódkę mam czas. Szukam autobusu który jedzie na moją imprezę. 2 godziny stąd kurwa jakoś wytrzymam. Godzina 18 wchodzę. Witam się ze swoimi znajomymi przedstawiam tym których nie znam. Jakoś tak sztywno. Wchodzę na stół podnoszę kieliszek. „Za zdrowie solenizantki” wszyscy idą w moje ślady. Pytam znajomych „rozkręcamy?” wszyscy mi przytakują. Idę do stolika obok. Rozmawiam pijemy. Idę dalej znów ten sam schemat. Czasem zmienia się tylko kolejność. Okej jest lepiej. Biorę swoich znajomych i idziemy na parkiet. Tamci idą w nasze ślady. Jest dobrze bardzo. Tańczę ze wszystkimi. Podchodzę do stolika żeby się czegoś napić trochę zaschło mi w gardle. Napotykam jakiś ludzi których niedawno poznałam. Chcą pić. Chuj piję. Patrzę na komórkę sms od Ciebie odpisuję szybko nie mam teraz zbyt dużo czasu. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
[1] Sobota godzina 12. Wychodzę z domu. Mama jeszcze zdążyła się zapytać kiedy wrócę. Odpowiadam, że jutro, po cichu dodając ‘chyba’. Jadę jeszcze coś zjeść, kupić wódkę, mam czas. Szukam autobusu, który jedzie na moją imprezę. 2 godziny stąd, kurwa, jakoś wytrzymam. Godzina 18, wchodzę. Witam się ze swoimi znajomymi, przedstawiam, tym których nie znam. Jakoś tak sztywno. Wchodzę na stół, podnoszę kieliszek. „Za zdrowie solenizantki”, wszyscy idą w moje ślady. Pytam znajomych „rozkręcamy?”, wszyscy mi przytakują. Idę do stolika obok. Rozmawiam, pijemy. Idę dalej, znów ten sam schemat. Czasem zmienia się tylko kolejność. Okej, jest lepiej. Biorę swoich znajomych i idziemy na parkiet. Tamci idą w nasze ślady. Jest dobrze, bardzo. Tańczę ze wszystkimi. Podchodzę do stolika, żeby się czegoś napić, trochę zaschło mi w gardle. Napotykam jakiś ludzi, których niedawno poznałam. Chcą pić. Chuj, piję. Patrzę na komórkę, sms, od Ciebie, odpisuję szybko, nie mam teraz zbyt dużo czasu. / believe.me
|
|
![2 Wchodzę na parkiet podchodzi jakiś facet nie mam sił ogarniać pieprzyć. I już wiem że cała impreza to co robię skończy się jak zwykle. Już wiem że nie ma szans żebym się ogarnęła żebym kiedykolwiek była wierna przecież zależy mi tylko na Tobie a wcale tego nie okazuję. To wszystko jest tak zagmatwane nie potrafię tego wytłumaczyć może próbuję zapomnieć o Tobie? Może chcę sprawdzić kogoś innego chcę być z kimś ale kurwa przecież tylko Ty mi dajesz to bezpieczeństwo. Tylko przy Tobie czuję się wyjątkowa tylko Ty potrafisz sprawić że nie mam ochoty się od Ciebie oderwać. Tylko czemu to nie może być wieczne czemu nic nie robisz ja już nie daje rady. Umieram usycham nie ma Cię przy mnie ale są jointy. Jointy też lubię są spoko rozumieją mnie. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
[2] Wchodzę na parkiet, podchodzi jakiś facet, nie mam sił ogarniać, pieprzyć. I już wiem, że cała impreza, to co robię, skończy się jak zwykle. Już wiem, że nie ma szans, żebym się ogarnęła, żebym kiedykolwiek była wierna, przecież zależy mi tylko na Tobie, a wcale tego nie okazuję. To wszystko jest tak zagmatwane, nie potrafię tego wytłumaczyć, może próbuję zapomnieć o Tobie? Może chcę sprawdzić kogoś innego, chcę być z kimś, ale kurwa, przecież tylko Ty mi dajesz to bezpieczeństwo. Tylko przy Tobie czuję się wyjątkowa, tylko Ty potrafisz sprawić, że nie mam ochoty się od Ciebie oderwać. Tylko czemu to nie może być wieczne, czemu nic nie robisz, ja już nie daje rady. Umieram, usycham, nie ma Cię przy mnie, ale są jointy. Jointy też lubię, są spoko, rozumieją mnie. / believe.me
|
|
![1 Między Twoim „i jak jest? Trzymasz się?” a moim „taa jest ok.” zdążyłam się przelizać z jakimś facetem. Nie pytaj o imię nie zapamiętałam. W czasie gdy pisałeś „wierzę w Ciebie” ja macałam się z innym. Kiedy odpisywałam „spróbuję nie zawieść” podszedł facet który mówił do mnie dużo a ja nie pamiętałam jego imienia. Jakoś wybrnęłam nie dałam po sobie poznać. Miałam już wstać kiedy zaczął mnie całować. To było silniejsze ode mnie kurwa mać tak bardzo chciałam żebyś to Ty nim był. Ale nie byłeś. I wtedy dobrze wiedziałam że nigdy nie będziesz i powiedziałam sobie ‘jebać to’ i naprawdę tak myślałam. Proszę nie bądź zły ja po prostu chciałam zapomnieć. Myślisz że naprawdę mi na nich zależy? Nie. Zupełnie nie. Przecież Ty jesteś Ty gdzieś teraz siedzisz nie wiem ale jesteś jesteś niedaleko. Szkoda tylko że nie dla mnie ale i tak Cię uwielbiam. Uwielbiam w Tobie wszystko dosłownie. I kurwa wiem że nie jesteś idealny wiem to. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
[1] Między Twoim „i jak jest? Trzymasz się?”, a moim „taa, jest ok.” zdążyłam się przelizać z jakimś facetem. Nie pytaj o imię, nie zapamiętałam. W czasie, gdy pisałeś „wierzę w Ciebie” ja macałam się z innym. Kiedy odpisywałam „spróbuję nie zawieść”, podszedł facet, który mówił do mnie, dużo, a ja nie pamiętałam jego imienia. Jakoś wybrnęłam, nie dałam po sobie poznać. Miałam już wstać, kiedy zaczął mnie całować. To było silniejsze ode mnie, kurwa mać, tak bardzo chciałam, żebyś to Ty nim był. Ale nie byłeś. I wtedy dobrze wiedziałam, że nigdy nie będziesz, i powiedziałam sobie ‘jebać to’ i naprawdę tak myślałam. Proszę, nie bądź zły, ja po prostu chciałam zapomnieć. Myślisz, że naprawdę mi na nich zależy? Nie. Zupełnie nie. Przecież Ty jesteś, Ty gdzieś teraz siedzisz, nie wiem, ale jesteś, jesteś niedaleko. Szkoda tylko, że nie dla mnie, ale i tak Cię uwielbiam. Uwielbiam w Tobie wszystko, dosłownie. I kurwa, wiem, że nie jesteś idealny, wiem to. / believe.me
|
|
![2 Bo przecież mogłam mieć faceta z najlepszą klatą jaką kiedykolwiek widziałam. Mogłam ale i tak go porównywałam do Ciebie. Mogłam mieć faceta z zajebistym poczuciem humoru ale odpadł od razu kiedy przypomniałam sobie o Tobie. Gdybym chciała mogłabym mieć każdego kurwa każdego więc czemu nie mam Ciebie przecież Ciebie pragnę tylko Ciebie a Ciebie nie mogę mieć. Kurwa pierdolony paradoks. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
[2] Bo przecież mogłam mieć faceta z najlepszą klatą jaką kiedykolwiek widziałam. Mogłam, ale i tak go porównywałam do Ciebie. Mogłam mieć faceta z zajebistym poczuciem humoru, ale odpadł od razu, kiedy przypomniałam sobie o Tobie. Gdybym chciała, mogłabym mieć każdego, kurwa każdego, więc czemu nie mam Ciebie, przecież Ciebie pragnę, tylko Ciebie, a Ciebie nie mogę mieć. Kurwa, pierdolony paradoks. / believe.me
|
|
![„Zabłądziłem wśród tych ulic brudnych ulic brudnych tak że możesz brud przytulić czujesz?Okroiło nam się grono trochę ale zżyliśmy się tylko z tymi którzy wiedzą co jest grane.Dzisiaj jest inaczej bo jest ćpanie niedziela poniedziałek wtorek w środę chlałem.Nie pytaj mnie o pracę nie mam pracy nie planuję wstać nad ranem.Nie mam planów nie mam kasy gram za frajer ale wyłapałem kilka propsów i miło mi zrozumiałem że to już nie tylko sny i to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach a w tym mieście jestem anonimem a to kurwa szkoda.Rok mija i mi chyba trochę przykro mimo że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło czaisz?Nie spodziewaj się przewózki przez dzielnie mercem znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.Bywało że nie miałem co włożyć do garnka ale miałem za co zaćpać i głód jakoś tam spadł.Wiesz nie ma zasad tamten rok mi pokazał nie ma zasad tylko worki po dragach i musiałem zamknąć drzwi za sobą przy tym paląc mosty.](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
„Zabłądziłem wśród tych ulic,brudnych ulic,brudnych tak,że możesz brud przytulić,czujesz?Okroiło nam się grono trochę,ale zżyliśmy się tylko z tymi,którzy wiedzą co jest grane.Dzisiaj jest inaczej,bo jest ćpanie,niedziela,poniedziałek,wtorek w środę chlałem.Nie pytaj mnie o pracę,nie mam pracy,nie planuję wstać nad ranem.Nie mam planów,nie mam kasy,gram za frajer,ale wyłapałem kilka propsów i miło mi,zrozumiałem,że to już nie tylko sny i to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach,a w tym mieście jestem anonimem,a to kurwa szkoda.Rok mija i mi chyba trochę przykro,mimo że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło,czaisz?Nie spodziewaj się przewózki przez dzielnie mercem,znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.Bywało, że nie miałem co włożyć do garnka,ale miałem za co zaćpać i głód jakoś tam spadł.Wiesz,nie ma zasad,tamten rok mi pokazał,nie ma zasad,tylko worki po dragach i musiałem zamknąć drzwi za sobą przy tym paląc mosty."
|
|
![„Już sam nie wiem jak to ma być bez was nie mogę a z wami nie umiem żyć. I co niby mam teraz zrobić? Już sam nie wiem jak to ma być wszystko się kiedyś zaczyna i kończy..”](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
„Już sam nie wiem jak to ma być, bez was nie mogę, a z wami nie umiem żyć. I co niby mam teraz zrobić? Już sam nie wiem jak to ma być, wszystko się kiedyś zaczyna i kończy..”
|
|
![Można być złym na kogoś – bo wyrządził ci krzywdę zranił cię oszukał. Można być złym na kota psa nie wiem chomika bo załatwił ci się na dywan zgryzł twoją ulubioną parę butów. Ale kurwa ja jestem notorycznie zła na siebie. Na siebie rozumiesz? Jak jesteś zła na kogoś masz nadzieję że się ogarnie przeprosi cokolwiek. Ale co mam zrobić jak jestem zła na siebie? No nic bo nie umiem zapanować nad swoim życiem. Co z tego że próbuję się ogarnąć. I naprawdę mi to wychodzi… do czasu. Bo wystarczy że jest kolejna impreza i wszystko wraca. Już dawno straciłam umiar nie potrafię powiedzieć ‘nie’. Jestem tak zniszczona zdegenerowana głupia. Nie nie wierzę. Jestem idiotką przepraszam. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
Można być złym na kogoś – bo wyrządził ci krzywdę, zranił cię, oszukał. Można być złym na kota, psa, nie wiem, chomika, bo załatwił ci się na dywan, zgryzł twoją ulubioną parę butów. Ale kurwa, ja jestem notorycznie zła na siebie. Na siebie, rozumiesz? Jak jesteś zła na kogoś, masz nadzieję, że się ogarnie, przeprosi, cokolwiek. Ale co mam zrobić jak jestem zła na siebie? No nic, bo nie umiem zapanować nad swoim życiem. Co z tego, że próbuję się ogarnąć. I naprawdę mi to wychodzi… do czasu. Bo wystarczy, że jest kolejna impreza i wszystko wraca. Już dawno straciłam umiar, nie potrafię powiedzieć ‘nie’. Jestem tak zniszczona, zdegenerowana, głupia. Nie, nie wierzę. Jestem idiotką, przepraszam. / believe.me
|
|
![Budzi mnie sms od Ciebie „jak ja kurwa wróciłem? o”. Znów przesadziliśmy. Za dużo tego wszystkiego za dużo pożądania zmieszanego z alkoholem i jaraniem. To wszystko jest tak niedorzeczne przecież jak ja mogłabym się w kimś zakochać ja ja przecież się nie zakochuję ja nie mogę ja muszę się trzymać nie teraz nie chcę. Kurwa mać najgorsze że na swojej skórze czuję ciągle Twój zapach to nie daje mi spać przecież to prawie tak jakbyś był koło mnie jakbyś mnie obejmował jakbyś chciał mnie mieć. Ale cholera jasna nie ma Cię tutaj nie obejmujesz mnie i zapewne też mnie nie chcesz. A ja się tak bardzo zaciągam tym zapachem jest dokładnie wszędzie tylko Ty tak pachniesz a teraz przeszło na mnie moje ubrania skórę. Gdyby to był narkotyk już dawno bym odpłynęła. believe.me](http://files.moblo.pl/0/6/28/av65_62886_hghjh.jpg) |
Budzi mnie sms, od Ciebie „jak ja kurwa wróciłem? ;o”. Znów przesadziliśmy. Za dużo tego wszystkiego, za dużo pożądania zmieszanego z alkoholem i jaraniem. To wszystko jest tak niedorzeczne, przecież jak ja mogłabym się w kimś zakochać, ja, ja przecież się nie zakochuję, ja nie mogę, ja muszę się trzymać, nie teraz, nie chcę. Kurwa mać, najgorsze, że na swojej skórze czuję ciągle Twój zapach, to nie daje mi spać, przecież to prawie tak jakbyś był koło mnie, jakbyś mnie obejmował, jakbyś chciał mnie mieć. Ale cholera jasna, nie ma Cię tutaj, nie obejmujesz mnie i zapewne też mnie nie chcesz. A ja się tak bardzo zaciągam tym zapachem, jest dokładnie wszędzie, tylko Ty tak pachniesz, a teraz przeszło na mnie, moje ubrania, skórę. Gdyby to był narkotyk już dawno bym odpłynęła. / believe.me
|
|
|
|