głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zielonekredki

Jadę da­lej!    Mi­jają dni  nie widzę znaków   je­dyną oz­naką jest to  że zbłądziłem.  I znów wra­cam się   do os­tatnich roz­stajów.  Często zaś po drodze znów się gu­bię   pat­rząc na zna­ki  które ktoś pos­ta­wił

everydaysad dodano: 2 listopada 2014

Jadę da­lej! Mi­jają dni, nie widzę znaków, je­dyną oz­naką jest to, że zbłądziłem. I znów wra­cam się, do os­tatnich roz­stajów. Często zaś po drodze znów się gu­bię, pat­rząc na zna­ki, które ktoś pos­ta­wił

Śle­pe sza­leństwo...  nie wiedząc kim jestem.  Zmie­rzam w ja­kimś kierunku   myśląc  że za dro­gow­ska­zem ukaże się kolejny   który upew­ni mnie  że to właści­wa droga.

everydaysad dodano: 2 listopada 2014

Śle­pe sza­leństwo... nie wiedząc kim jestem. Zmie­rzam w ja­kimś kierunku, myśląc, że za dro­gow­ska­zem ukaże się kolejny, który upew­ni mnie, że to właści­wa droga.

  Czy uważasz  że brak mi piątej klepki?   Tak  na to wygląda. Od­biło ci  zbzi­kowałaś  dos­tałaś fioła. Ale coś ci po­wiem w sek­re­cie. Tyl­ko wa­riaci są coś war­ci.

everydaysad dodano: 2 listopada 2014

"-Czy uważasz, że brak mi piątej klepki? -Tak, na to wygląda. Od­biło ci, zbzi­kowałaś, dos­tałaś fioła. Ale coś ci po­wiem w sek­re­cie. Tyl­ko wa­riaci są coś war­ci."

Kolejny dzień życia w świadomości  dobrze tu jest żyję wolny pośród emocji :    MAIYE

myassinyoureyes dodano: 2 listopada 2014

Kolejny dzień życia w świadomości, dobrze tu jest żyję wolny pośród emocji :) / MAIYE

Nigdy nie podejrzewałam  że moja miłość skończy się w tak brutalny sposób. Pourywane w połowie zdania  niedokończone gesty i to uczucie wydłubanych oczu kiedy zabrakło jego widoku. Spodziewałam się  że rozstanie boli  że zaleje mnie cierpieniem i tęsknotą  ale nie sądziłam  że nie damy rady rozstać się jak dorośli ludzie  że mimo setek słów tłumaczeń nic nie będzie jasne  a później Ty odejdziesz nie patrząc mi w oczy. Myślałam  że zasługuję na coś więcej  że należy mi się chociaż słowo  żegnaj   a ja ostatecznie nie dostałam nawet tego. Wiem  że żadne pożegnanie nie jest łatwe  ale jego brak nie jest nigdy dobrym rozwiązaniem. Niby miało mniej boleć  a jednak wypalało dużo większe dziury nie tylko w sercu  ale i na duszy. Pomyliłeś się mówiąc  że tak będzie lepiej dla mnie. Nigdy nie było i ciągle jeszcze nie jest.    napisana

napisana dodano: 1 listopada 2014

Nigdy nie podejrzewałam, że moja miłość skończy się w tak brutalny sposób. Pourywane w połowie zdania, niedokończone gesty i to uczucie wydłubanych oczu kiedy zabrakło jego widoku. Spodziewałam się, że rozstanie boli, że zaleje mnie cierpieniem i tęsknotą, ale nie sądziłam, że nie damy rady rozstać się jak dorośli ludzie, że mimo setek słów tłumaczeń nic nie będzie jasne, a później Ty odejdziesz nie patrząc mi w oczy. Myślałam, że zasługuję na coś więcej, że należy mi się chociaż słowo "żegnaj", a ja ostatecznie nie dostałam nawet tego. Wiem, że żadne pożegnanie nie jest łatwe, ale jego brak nie jest nigdy dobrym rozwiązaniem. Niby miało mniej boleć, a jednak wypalało dużo większe dziury nie tylko w sercu, ale i na duszy. Pomyliłeś się mówiąc, że tak będzie lepiej dla mnie. Nigdy nie było i ciągle jeszcze nie jest. / napisana

Nie znosisz tego miejsca  bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz  zapalasz znicz  który jest symbolem pamięci i odchodzisz  bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz  że one nie przeminą  uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa  ten moment  kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała  że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila  gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział  że to już koniec. Nie uwierzyłaś  nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa  by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe  kocham  to nie będzie za mało?   yezoo

yezoo dodano: 31 października 2014

Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]

Na początku naszej zna­jomości  gdy by­liśmy blis­ko siebie ser­ce mi biło jak osza­lałe czułam jak krew mi bu­zuje w żyłach i czułam jak stad­ko mo­tyli kręci się w moim brzuchu.Przy To­bie się unosiłam.  Te­raz nie jes­teśmy blis­ko  zacho­wuje­my dys­tans jak nig­dy.Nie czuję się tak jak kiedyś  ale to nic  dam rade.  Cho­ciaż zro­biłeś to co zrobiłeś.  Chcę byś był szczęśliwy.

everydaysad dodano: 31 października 2014

Na początku naszej zna­jomości ,gdy by­liśmy blis­ko siebie ser­ce mi biło jak osza­lałe,czułam jak krew mi bu­zuje w żyłach i czułam jak stad­ko mo­tyli kręci się w moim brzuchu.Przy To­bie się unosiłam. Te­raz nie jes­teśmy blis­ko ,zacho­wuje­my dys­tans jak nig­dy.Nie czuję się tak jak kiedyś ,ale to nic ,dam rade. Cho­ciaż zro­biłeś to co zrobiłeś. Chcę byś był szczęśliwy.

Przeszłości roz­dra­pywać nie będę bo to niszczy  a cza­su nie cofnę. Dla­tego pod­noszę wy­soko głowę  żeby le­piej widzieć to co jest jeszcze prze­de mną.

everydaysad dodano: 31 października 2014

Przeszłości roz­dra­pywać nie będę bo to niszczy, a cza­su nie cofnę. Dla­tego pod­noszę wy­soko głowę, żeby le­piej widzieć to co jest jeszcze prze­de mną.

Byłam cicha. Cicha z zewnątrz. W środ­ku pełno kon­fliktów. Krzyczałam. Błagałam. Płakałam. Umierałam… Byłam niedostępna. Każde słowo umie­szczałam roz­ważnie w zda­niu  aby brzmiało wiary­god­nie. Kłamałam. Kłamałam  że jes­tem szczęśli­wa. To właśnie to szczęście roz­dra­pywało ra­ny. Szczęście in­nych. Brak po­mocy. Byłam nieuf­na. Nikt  ale to ab­so­lut­nie nikt nie zas­karbił so­bie mo­jego zaufa­nia. Byłam sa­ma. „Jes­teśmy sa­mi na­wet gdy kocha­my i kochają nas  i tak prędzej czy później zaczy­na prze­rażać ich ten chaos w nas” Dziś wiem jed­no. Nie chcę umierać tyl­ko dla­tego  że mi nie wychodzi. W tym mo­men­cie jes­tem nie­szczęśli­wa i nies­pełniona. Chcę odejść z te­go świata z uśmie­chem na twarzy. Szczęśli­wa  że do­konałam te­go  cze­go miałam do­konać i spełniłam plan  z ja­kim przyszłam na ten świat.

everydaysad dodano: 31 października 2014

Byłam cicha. Cicha z zewnątrz. W środ­ku pełno kon­fliktów. Krzyczałam. Błagałam. Płakałam. Umierałam… Byłam niedostępna. Każde słowo umie­szczałam roz­ważnie w zda­niu, aby brzmiało wiary­god­nie. Kłamałam. Kłamałam, że jes­tem szczęśli­wa. To właśnie to szczęście roz­dra­pywało ra­ny. Szczęście in­nych. Brak po­mocy. Byłam nieuf­na. Nikt, ale to ab­so­lut­nie nikt nie zas­karbił so­bie mo­jego zaufa­nia. Byłam sa­ma. „Jes­teśmy sa­mi na­wet gdy kocha­my i kochają nas, i tak prędzej czy później zaczy­na prze­rażać ich ten chaos w nas” Dziś wiem jed­no. Nie chcę umierać tyl­ko dla­tego, że mi nie wychodzi. W tym mo­men­cie jes­tem nie­szczęśli­wa i nies­pełniona. Chcę odejść z te­go świata z uśmie­chem na twarzy. Szczęśli­wa, że do­konałam te­go, cze­go miałam do­konać i spełniłam plan, z ja­kim przyszłam na ten świat.

Brakuje mi Cię. Brakuje mi Twojego uśmiechu  który tak wiele do mnie przemawiał. Brakuje mi Twoich delikatnych dłoni  i Twoich pięknych długich czarnych włosów. Brakuje mi Twojego śmiechu  i żartów  które czasem bawiły tylko Ciebie. Brakuje mi Twojego głosu  Twoich słów  i Twojego mówienia  bez chwili oddechu. Brakuje mi Twojego wsparcia  i tych chwil w których byłaś przy mnie. Tęsknię za Tobą. Tak po prostu za Tobą tęsknię. Chciałbym znów mieć Cię obok  i przytulać Cię  gdy tylko jest Ci źle. Chciałbym mówić Ci jaka jesteś piękna  i jak bardzo jesteś wyjątkowa. Chciałbym na każdym kroku pokazywać Ci ile jesteś warta i pokazywać Ci jak bardzo jesteś światu potrzebna. Chciałbym wspierać Cię w chwili zwątpienia  i być przy Tobie  gdy nie potrafisz stawić się światu i złu  które czyha w niektórych zakamarkach. Chciałbym żebyś była tu i teraz  ze mną. Żebyś wróciła  i już została. Jako najlepsza siostra siostra dla której w stanie jestem zrobić wszystko. Proszę wróć zmienie sie dla Ciebie.

podjaaraany dodano: 31 października 2014

Brakuje mi Cię. Brakuje mi Twojego uśmiechu, który tak wiele do mnie przemawiał. Brakuje mi Twoich delikatnych dłoni, i Twoich pięknych długich czarnych włosów. Brakuje mi Twojego śmiechu, i żartów, które czasem bawiły tylko Ciebie. Brakuje mi Twojego głosu, Twoich słów, i Twojego mówienia, bez chwili oddechu. Brakuje mi Twojego wsparcia, i tych chwil w których byłaś przy mnie. Tęsknię za Tobą. Tak po prostu za Tobą tęsknię. Chciałbym znów mieć Cię obok, i przytulać Cię, gdy tylko jest Ci źle. Chciałbym mówić Ci jaka jesteś piękna, i jak bardzo jesteś wyjątkowa. Chciałbym na każdym kroku pokazywać Ci ile jesteś warta i pokazywać Ci jak bardzo jesteś światu potrzebna. Chciałbym wspierać Cię w chwili zwątpienia, i być przy Tobie, gdy nie potrafisz stawić się światu i złu, które czyha w niektórych zakamarkach. Chciałbym żebyś była tu i teraz, ze mną. Żebyś wróciła, i już została. Jako najlepsza siostra,siostra dla której w stanie jestem zrobić wszystko. Proszę wróć,zmienie sie dla Ciebie.

Oczy­wiście  że to mogło przejść... lecz nie mogło się udać.Teore­tycznie by­liśmy dla siebie stworze­ni. W prak­ty­ce by­liśmy dwo­ma puzzla­mi  które kształtem pa­sowały ideal­nie  ale nie tworzyły spójne­go obrazu.

everydaysad dodano: 31 października 2014

Oczy­wiście, że to mogło przejść... lecz nie mogło się udać.Teore­tycznie by­liśmy dla siebie stworze­ni. W prak­ty­ce by­liśmy dwo­ma puzzla­mi, które kształtem pa­sowały ideal­nie, ale nie tworzyły spójne­go obrazu.

Spadłam w prze­paść już wiele ra­zy  ale zaw­sze ja­koś udało mi się przeżyć. Lecz kiedyś mi się to nie uda i po pros­tu zniknę na zawsze.

everydaysad dodano: 31 października 2014

Spadłam w prze­paść już wiele ra­zy, ale zaw­sze ja­koś udało mi się przeżyć. Lecz kiedyś mi się to nie uda i po pros­tu zniknę na zawsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć