 |
|
leżeliśmy na łóżku, wtuleni w siebie. odpalił papierosa, usiadł przodem do okna, a tyłem do mnie i z pewnością w głosie powiedział: 'nie żałuję'. podniosłam się, i siadając obok Niego spytałam: 'ale czego?'. popatrzył mi w oczy i z uśmiechem na ustach odpowiedział: 'tych tygodni,gdy wystawałem pod Twoim blokiem byś tylko wyszła na krótki spacer.tych wylanych łez,rozwalonych pięści i połamanych żeber, gdy stanąłem w Twojej obronie.nie żałuję żadnej sekundy,którą przeznaczyłem po to by Cię zdobyć,byś w końcu była moją kobietą.bo wiem,że mam teraz przy sobie najpiękniejsze szczęście'. wtuliłam się mocno w Jego plecy, i cicho szepnęłam do ucha: 'a ja dziękuję,że tak zawzięcie walczyłeś o to szczęście'. || kissmyshoes
|
|
 |
|
wracam do domu,i zastaję w nim tego chuja. słowa matki: ' kochanie - przemyślał zrozumiał'. no w sumie, miał czas żeby przemyśleć parę wątków. podczas gdy jebał tą sukę na setki różnych sposobów. || kissmyshoes
|
|
 |
|
kocham tych ludzi, jak cholera. kocham ich jeszcze bardziej za ten cudowny weekend. kocham ich za to, że na spontanie potrafią pojechać na drugi koniec Polski, tam dojebać najlepszy melanż świata i stworzyć wspomnienia, których nigdy nie da się zapomnieć. kocham ich za brak kasy, i moje odpadające nogi. kocham ich za te 50 km na piechotę i za stopa. kocham ich za wszystko, bo są najlepszymi ludźmi na świecie i dziękuję Bogu, że mam w życiu właśnie ich. || kissmyshoes
|
|
  |
|
jemu nigdy nie odmawiam , sobie często .
|
|
  |
|
im więcej chaosu, tym więcej wolności. -net
|
|
  |
|
na ten czas śmiało mogę postawić znicza naszej miłości .
|
|
  |
|
dużo widziałam, mało wiem.
|
|
  |
|
to co z tego , że masz twarzyczkę śliczną skoro w środku jedno wielkie gówno .
|
|
  |
|
będziemy na igrzyskach , jesteśmy na podium ! love it. ♥
|
|
|
|