 |
|
mama chce, żebyś się jej zwierzała, bo chce być twoją przyjaciółką, ale nawet nie próbuj pyskować, bo nie jest twoją koleżanką. paradoks?
|
|
 |
|
- nie jest źle - może i nie jest, ale szczęście chyba tak nie wygląda, co?
|
|
 |
|
na błędach uczymy się dopiero wtedy, kiedy zaczynają boleć.
|
|
 |
|
Zachorowałam na Ciebie. Nieuleczalnie.
|
|
 |
|
Trzymam w ręku herbatę - lek na listopadowe humory, sącząc jesień z każdym łykiem.
|
|
 |
|
z czasem przestanę jeść duże ilości czekolady, przestanę płakać, mówić do ściany i krzyczeć na książki.
|
|
 |
|
Pojawia się mały płomyk nadziei, który tak bardzo może zmienić pogląd na kolejne dni, które przybliżają nas do siebie..
|
|
 |
|
Zatracam się w swojej pewności, że chcę tylko Ciebie, że pragnę abyś Ty był moim towarzyszem przez reszte dni, aż po ich sam kres.
|
|
 |
|
Ty, dzień, noc, tydzień, miesiąc, rok, życie.. WSZYSTKO.
|
|
 |
|
Słońce na horyzoncie odwiało jesienne uczucie, jednakże wiem, że nie na długo.
|
|
 |
|
Nie potrafię być z kimś innym, kochać innego, być szczęśliwa przy innym... Nie potrafię. Czyż nie zostałam stworzona do tego, aby kochać właśnie Ciebie..?
|
|
 |
|
Tęsknisz za mną, tak mi napisałeś. Żebyś wiedział, jak okropnie mi Ciebie brakuje każdego dnia.
|
|
|
|