 |
Bo bardzo chcę, abyś wiedział, że myślę o Tobie. Praktycznie nieustannie.
|
|
 |
możesz mieć Go w nocy, robić z Nim to po obiedzie czy nawet przed śniadaniem na dzień dobry, możesz wychodzić z Nim na długie spacery i możecie przytulać się tak mocno, aż tylko braknie Wam tchu w zimowe wieczory, możecie leżec pod jednym kocem przez tv, możesz mieć Go kilka dób pod rząd, możecie być ze sobą bez przerwy, a gdy tylko wróci do domu i zostanie na chwile sam ze swoimi myślami, zjawie się w nich ja - nie Ty, bo to ja byłam tą pierwszą, którą pokochał bezgranicznie, bo wiesz - nie ma to jak ja i On, bo nie ma to jak My, mimo, że osobno - to jednak wciąż My . / samowystarczalna
|
|
 |
Nie chodzi nawet o seks. Mam to gdzieś. To nie jest najważniejsze. Najważniejsze to budzić się z kimś. Spać przytulonym, przytulanie jest ważne. Świadomość, że jeżeli przyjdą potwory, ktoś z tobą jest. Budzisz się rano, z ciepłym ciałem, czujesz oddech kochanej osoby na swoim ramieniu. To jest to.
|
|
 |
Jedna, jedyna przyczyna nieszczęścia: PRZYWIĄZANIE. Emocjonalny stan kurczowego przywiązania wynikający z przekonania, że bez pewnych rzeczy nie możesz być szczęśliwy.
|
|
 |
Są rzeczy których nie mówi się nikomu — może tylko gołym ścianom, w zimnym łóżku, pustym domu. Później nocy. Kiedy oczy na świat otwierają się bardziej. Pryzmat nijakości rozwiewa obawy. Marzenia gniją w obojętności potrzeb. A my przewracając je z boku na bok, istniejemy w słabej iluzji ich znaczeń.
|
|
 |
Czasem nie lubię swojego domu.
W domu płacze się.
|
|
 |
Bo prawdziwym mężczyzną jest ten, kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż, jeden kilogram więcej, czy mniej, jest w dresie, czy sexownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki, który kocha bezwarunkowo.
|
|
 |
Czy Go Kocham.?
To oczywsite. Chwilami po prostu doprowadza mnie do nerwicy ... nie jestem w stanie sobie z tym poradzic. Nie umiem po prostu sobie dać rady z tym co się dzieje. Wielokrotnie wie, że czegoś w danym momencie nie mogę zrobić, że coś robię innego ale to własnie przez to zaczyna się kłótnia, bo przecież są rzeczy ważne i ważniejsze ... ale czy to znaczy, że mam olać wszystko.? Czy miłość, to wieczne robienie tego co druga osoba chce .? - Nie .!
Miłość, to po prostu wzajemne bycie dla siebie jak i przy sobie . Wystarczy po prostu być . :)
|
|
 |
zawsze idąc dworcem centralnym widząc tory, przystaję. patrzę na ludzi jak biegną , jak czekają , ale najgorsze jak się żegnają.. i nie lubię tego widoku , ale też nie potrafię zmienić, iż pociągi zawsze będą kojarzyć mi się z ucieczką , czekaniem na nie wiadomo co i pożegnaniem.. / jenny
|
|
 |
wstydzę się łez , przecież to słabość płakać.. / jenny
|
|
 |
jest silna, a silni nie płaczą .. jej oazą jest prysznic..tam nikt nie patrzy jak płacze..łzy lecą strumieniami , ale to przecież woda płacze! / jenny
|
|
|
|