zawsze idąc dworcem centralnym widząc tory, przystaję. patrzę na ludzi jak biegną , jak czekają , ale najgorsze jak się żegnają.. i nie lubię tego widoku , ale też nie potrafię zmienić, iż pociągi zawsze będą kojarzyć mi się z ucieczką , czekaniem na nie wiadomo co i pożegnaniem.. / jenny
|