 |
Przekręcam z boku na bok, nie mogę zasnąć. Słyszę każdy jeden szmer. Tykanie zegara doprowadza mnie do szału. Nagle spoglądam na podłogę. Wyrasta na niej trawa. Tak - trawa. Jest strasznie zielona, mimo że w pokoju jest ciemno. Zamykam oczy. 'Pieprzony bad trip'.
|
|
 |
'-Jestem ostatnim idiotą. -Wcale nie. Jesteś za to mądralą, który wie wszystko, tylko nie to, że go kocham. - Gdy człowiek jest tak zakochany, po prostu mu odbija' / miłość w berlinie ♥
|
|
 |
'-niech będzie pochwalony... -a kto? -my wszyscy... : D'
|
|
 |
Twój smak delikatny jak szampana w ustach
|
|
 |
Nigdy nie zakładaj, że wiesz, co czuje druga osoba.
|
|
 |
'przytulanie, nie udane próby rozpięcia stanika i przemożna chęć przypalenia tapicerki fajką.
|
|
 |
'czuję, że w twoich ramionach byłabym bezpieczna.
|
|
 |
pierwszy raz w życiu poczułam się jak w jakiejś pieprzonej komedii romantycznej, gdy po płaczu i tęsknocie wszystko obraca się o 180 stopni, i znów przychodzi to pierdolone szczęście.
|
|
 |
A dzisiaj próbowałam się cieszyć tym, że w ogóle go poznałam. I wiecie co? Przez sekundę czułam się świetnie. Ale zaczęłam wspominać wszystkie wspólne chwile i całą radość trafił szlag. Znów przypomniałam sobie, że więcej go nie zobaczę, i nic nie wydarzy się już ponownie. Pomimo tego, że obiecał, że wystarczy jeden telefon i jest. Ja już mu zwyczajnie nie ufam.
|
|
|
|