 |
Nie jestem tym samym kolesiem,w którym się zakochałaś.Dziś jestem o wiele bogatszy w doświadczenia,już nie żyję chwilą,wszystko dokładnie planuję zważając na konsekwencje.Nie piję,nie palę,boję się jutra,dlatego robię wszystko,żeby każdy kolejny dzień był rozsądniejszy od poprzedniego.Nie bawię się ludzkimi uczuciami,już wiem jak to jest być tym na dole.Pokochasz mnie nowego?Demony,które wdarły się do mego wnętrza,spustoszyły wszystko,dlatego muszę to budować na nowo.Nie zabrały tylko tej miłości,która wciąż jest tak silna,mimo,że odeszłaś właśnie wtedy,kiedy najbardziej potrzebowałem Twojego wsparcia.Rozumiem,bałaś się,ale nie tak bardzo jak ja,mimo to rozumiem.Rozumiem wszystko,a dziś tylko Cię proszę.Wróć i dzielmy razem szczęście,które dał Nam Bóg jako kolejną szansę na lepsze życie.
|
|
 |
Czy mogę karać Boga za to,że odwrócił się ode mnie w momencie,w którym dotknąłem dna bez możliwości odbicia się?A może to nie jego wina?Może to ja sam zawiodłem górę,a przede wszystkim Ją?A czy Ona miała prawo wtedy odejść?Wtedy,gdy nie widziałem sensu w słońcu,w sercu?Kiedy duszę rozszarpywało stado demonów chcących przejąć kontrolę nad moim życiem?Powracam.Nowy ja,bez skażonej duszy.Wszelkie egzorcyzmy okazały się skuteczne,nie zadziałał tylko jeden,ten,który miał mi Ciebie zwrócić w zamian za bezgraniczną miłość.
|
|
 |
Te nocy było inaczej. Niesamowicie zimno, czułam chłód na każdej części mojego ciała. Gęsia skórka pokrywa każdą jego wypukłość i tę wklęsłość. Nie potrafiła pomóc mi ciepła pierzyna, modlitwa do Boga, czy nagrzany kaloryfer. Tej nocy było zupełnie inaczej. Brakowało mi Ciebie, tak bardzo, że Bóg nie pozwolił mi spać. Kazał myśleć o Tobie. Kazał Cię potrzebować, jak nigdy wcześniej. Tej nocy było inaczej, chyba umierałam. Umierałam z tęsknoty, a każda część mojego ciała prosiła o Twój powrót, by ukoić mnie do snu. Wróć.
|
|
 |
Właśnie teraz wracam do chwili, w której moje serce zaczynało bić. Do momentu, który pozwolił mi zrozumieć jak ważny jesteś w moim życiu. Już wiem, że dokładnie tu jest moje miejsce. Między wschodem i zachodem rozpiętości twoich ramion. Północą przeszywających mnie miłością oczu i południem ogrzewających mnie w nocy stóp. Właśnie teraz, leżąc na zimnej, kuchennej podłodze opowiadasz mi jaki był świat, kiedy mnie nie znałeś. Ja tylko płaczę. Wylewam z siebie łzy wzruszenia, kiedy po raz kolejny szepcesz mi do ucha kilka drobnych liter, układających się w proste zdanie: 'świat istniał bez ciebie, ale nie ja'. Drżą mi dłonie, a ja nie jestem w stanie stwierdzić czy z powodu zimna, czy szczęścia, które w każdej komórce mojego ciała wywołuje właśnie dreszcze. Jestem ci winna ogromne podziękowania i mam u ciebie dług wdzięczności, za ocalenie mojego życia. Nie, wcale nie chcę spieszyć się z jego spłaceniem. Dobrze wiem, że mam na to resztę życia. /dontforgot
|
|
 |
Powiedziałem, że będę z Tobą nieustannie i pamiętam dzień, w którym obiecałem. Nie kłamałem. Zawsze z Tobą będę, nawet jeśli w to zwątpisz i nie będziesz czuć mnie już tak bardzo. Jeśli umrę jutro to wiedz, że kochałem Cię do mojego końca.
|
|
 |
Niczego nie żałuję. Gdyby przyszło mi jeszcze raz wybierać, wybrałabym tak samo. Znam już to uczucie, kiedy trzeba podjąć życiową decyzję, ale nie ma się żadnej pewności, że postępuje się słusznie. Kiedy człowiek wybiera jedną z dróg, ale wciąż patrzy za siebie, na tę drugą, przekonany, że wybrał źle. Nie żałuję żadnej z podjętych przeze mnie decyzji. Każda z nich uczyniła mnie tak silną emocjonalnie osobę, którą teraz jestem. Każda z nich pokazała mi, co się w życiu liczyć. Trzeba ryzykować, trzeba podejmować miliardy kroków i ruchów, a dopiero wtedy można odejść w ciszy i milczeniu. Jestem pewna, że wszystko, co uczyniłam, uczyniłabym jeszcze raz. Pokochałabym te same osoby, popełniłabym te same błędy, będąc pewną, że mam Ich obok. Może jedną rzecz uczyniłabym inaczej. Mianowicie, nigdy, gdyby przyszło mi wybierać, nie pozwoliłabym odebrać sobie Ciebie, choćby katowali mnie i dręczyli. Jesteś Ty, to jest wszystko.
|
|
 |
|
Kiedy stał obok niej, wtedy chciała go dotknąć , chociaż opuszkami palców, poczuć ciepło jego dłoni. Skrępowanie uniemożliwiało jej zrealizowanie jedynego pragnienia, które w tamtej chwili w niej tkwiło. Dosłownie wyjadała go wzrokiem, a potem nieśmiało, drżącym głosem tłumaczyła, że łzy, które płyną jej po policzku, niewiele mają wspólnego z nim, że to przez wiatr, który zbyt mocno wiał jej w oczy… Ale on wiedział. Wiedział, że chodzi o niego. Wiedział, że nigdy nie będzie go miała. Dlatego uśmiechał się ironicznie i nie po raz pierwszy w okrutny sposób łamiąc jej serce, odchodził najwolniejszym krokiem, żeby mogła chociaż popatrzeć, jeśli nigdy nie będzie dane jej go mieć
|
|
 |
Jestem z Nim miliony wspaniałych chwil, setki przegadanych godzin, wiele rozmów telefonicznych w czasie powrotów do domu. Jestem z Nim już kilka drobnych kłótni, parę wspólnych nocy, kilkanaście wypadów na miasto aby coś zjeść.. Jestem z Nim wiele przejechanych kilometrów, parę wspólnych imprez, wiele wypitego wspólnie alkoholu. Jestem z Nim więcej czasu niż ilość wylanych łez przy Nim. Jesteśmy razem mimo przeciwności losu i tego, że przez cały tydzień się nie widzimy ponieważ On pracuje - ja się uczę i chodzę na zdjęcia. Jesteśmy razem mimo tylu niedogodności czy sprzeczek kto ma spać pod ścianą albo który film włączyć. Jesteśmy razem tak długo, że potrafimy pójść na kompromis.. Jesteśmy ze sobą, bo nie boi sie być moim królikiem doświadczalnym jeżeli chodzi o jedzenie. Jesteśmy razem wystarczająco długo, aby wiedzieć, że nieważny jest przebyty wspólnie czas, ale uczucia, które do siebie żywimy. / maniia
|
|
 |
Wiesz, co? Oni tak naprawdę nic o Niej nie wiedzą. To nie z nimi przez całe lato mailowała z własnej inicjatywy, to nie ich całowała przy najbliższym spotkaniu z ogromnej tęsknoty, nie ich przytulała i pomagała z najmniejszym gównem. To nie z nimi przegadała miliardy godzin, to nie dla nich była jak matka, to nie im doradzała. To nie dla nich zostawała po godzinach albo nie chodziła na lekcje. To nie dla nich się uśmiecha szczerze, nie dla nich jest taka szczera i kochana. Nie dla nich. To nie dla nich jest taka ufna i kochliwa, to nie z nimi spędza miliardy wolnych godzin i wymienia się uśmiechami, to nie przy nich przeklinała, gdy nie dawała rady. Nic o Niej nie wiedzą. Nigdy nie poznali Jej, tak jak ja. Oni nie wiedzą, kiedy coś jest nie tak, nie wiedzą, kiedy jest szczera. Nie wiedzą, kiedy kogoś lubi,a kiedyś kogoś wręcz nienawidzi. Nie wiedzą nic. A wiesz dlaczego?Gdyż to mnie wybrało Jej serce i to ja zasługuję na Jej miłość. Bo nie przy nich jest sobą, zawsze, nie tylko czasem.
|
|
 |
Czasem ból należy po prostu przemilczeć. Nie można krzyczeć, wyć, uderzać pięściami o ściany, skakać i samookaleczać. Trzeba zwyczajnie usiąść, uronić kilka łez, po czym zebrać się do kupy. Bo wiesz co? Życie jeszcze nie raz skopie Ci tak dupę, że żadna z tych opcji nie będzie możliwa, więc może zostaw je na później, kiedy faktycznie świat będzie wysuwał się spod stóp?
|
|
 |
Przyszłam oddać ci serce. Zabierz je. Chyba jednak nie miałeś racji, myśląc, że będzie bezpieczne w moich rękach. Przepraszam. Mam nadzieję, że wiesz, że każdy mój oddech przepełniony jest żalem, że nam nie wyszło. Chciałabym, żebyś miał świadomość, że te pokrwawione dłonie wcale nie miały zamiaru cię zniszczyć. Chciały cię ratować. Chronić przed złem, które mogło cię spotkać. Bałam się, że w końcu cię dopadnie. I kiedy ono cię znalazło i zaczęło wchłaniać się pod twoją skórę, z dnia na dzień zabijając cię coraz bardziej i mocniej, spojrzałam w lustro i udało mi się dostrzec to mordujące cię zło w sobie. Płaczem zabijam w sobie tęsknotę i staram się pogodzić złość ze smutkiem, który nie pozwala mi zapomnieć. Weź to serce, które jeszcze ostatkami sił daje radę żyć i żyj tak jak zawsze chciałeś. Z tą miłością, którą masz. Zostaw ja tam, w sobie. Nie próbuj znowu oddawać jej mnie. Ja tylko zmoczę ją łzami okaleczonej nadziei, że mogę dać ci szczęście. /dontforgot
|
|
 |
1. Dbaj o nią dla mnie. Nawet nie wiesz, jakie masz szczęście mając ją przy sobie. Masz dużo powodów, aby czuć się najszczęśliwszym facetem na świecie. Będziesz kupował jej kwiaty, pisał wiadomości i spędzał cały dzień na szukaniu piosenki tylko po to, by jej wysłać i powiedzieć, że została napisana o niej. Pamiętaj, że uwielbia chodzić w parze, a jeśli nie poda Ci swojej dłoni to jeszcze nie dramat, przystań na chwilę i przytul ją, bo wtedy zawsze tego chce. Nigdy jej nie opuszczaj, ona zawsze poprosi o to, żebyś został. Nie zostawiaj jej, bo jest dziewczyną, która bardzo to przeżyje. Mówię to z doświadczenia. Wiem jak to jest mieć złamane serce. Ciężko jest przyzwyczaić się do kogoś braku. Stary, nie masz pojęcia jak wiele nocy straciłem z tego powodu. Często chodziłem do szkoły, siedziałem tam i płakałem. Bo niestety w szkole uczą nas problemów matematycznych, zgodności słów i wiele innych rzeczy, które podobno są pomocne, ale nie uczą nas jak przetrwać i zapomnieć.
|
|
|
|