Te nocy było inaczej. Niesamowicie zimno, czułam chłód na każdej części mojego ciała. Gęsia skórka pokrywa każdą jego wypukłość i tę wklęsłość. Nie potrafiła pomóc mi ciepła pierzyna, modlitwa do Boga, czy nagrzany kaloryfer. Tej nocy było zupełnie inaczej. Brakowało mi Ciebie, tak bardzo, że Bóg nie pozwolił mi spać. Kazał myśleć o Tobie. Kazał Cię potrzebować, jak nigdy wcześniej. Tej nocy było inaczej, chyba umierałam. Umierałam z tęsknoty, a każda część mojego ciała prosiła o Twój powrót, by ukoić mnie do snu. Wróć.
|