 |
|
Szukam Ciebie, mój przyjacielu. GDZIE JESTEŚ?!
|
|
|
|
Przez Ciebie nie mogę teraz nawet słuchać moich ulubionych piosenek. Otworzyłam się przed Tobą, a Ty tak po prostu zniszczyłeś mój dotychczasowy świat!
|
|
|
|
kolejny raz dostałam od losu kopniaka w dupę.
|
|
|
|
pff, jednak życie potrafi zaskakiwać... myślałam, że już gorzej być nie może!
|
|
|
|
5 dni a jak wiele do myślenia.
|
|
|
|
Znów zeszłam na ziemię, nieee, ja w nią p-i-e-r-d-o-l-n-ę-ł-a-m z hukiem.
|
|
|
|
Skądś już do cholery znam tę obojętność.
|
|
|
|
Wydaje Ci się, że możesz tak bezkarnie patrzeć mi w oczy i ściskać moje dłonie, jednocześnie prawiąc morały o miłości, a później udawać, że nic się nie stało? O, przepraszam, kolego, masz rację. Wydaje Ci się!
|
|
|
|
Dlaczego obietnice złożone innym ludziom spełniam z największym nawet wysiłkiem, a to czego oczekuję od samej siebie ignoruję, odkładając nieskończenie w przyszłość? [Nie spieprzę już nic!]
|
|
|
|
: Chciałabym wreszcie poczuć, że coś znaczę. :
|
|
|
|
Kiedyś to ja będę decydowała o tym, z kim i ile razy się jeszcze spotkam. Nie będę już żałośnie czekać na znak życia, trawiąc z nadzieją bezlitosną ciszę.
|
|
|
|
Ale nie, ja nie jestem zabawką! Nie pobawisz się mną raz, a później rzucisz w kąt, zdepczesz i oplujesz.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
