głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochanawrocku_

Jestem idiotką  żałosną  głupią idiotką. Napisałeś mi wprost  że mnie nie kochasz  że nie umiesz mi już zaufać  że Nas już nie będzie. A ja co? Ja nadal kurwa wierzę  że wrócisz. Że będzie jak kiedyś  że wszystko poukładamy. To chore  wiem. Inaczej chyba nie umiem. Nie potrafię sobie ułożyć życia  póki mi mówisz  że nikogo nie masz  tego nie wiem to tylko słowa Twoje   bo tli się we mnie nadzieja  że może jednak. Zastanawiam się czasem czy to nie będzie tak jak przez ostatnie cztery lata zanim Cię poznałam. No bo w końcu stałeś się kimś ważniejszym niż On. Kurwa  jakie to wszystko jest cholernie trudne. Bez Ciebie mnie nie ma... ASs

as123456789 dodano: 1 grudnia 2014

Jestem idiotką, żałosną, głupią idiotką. Napisałeś mi wprost, że mnie nie kochasz, że nie umiesz mi już zaufać, że Nas już nie będzie. A ja co? Ja nadal kurwa wierzę, że wrócisz. Że będzie jak kiedyś, że wszystko poukładamy. To chore, wiem. Inaczej chyba nie umiem. Nie potrafię sobie ułożyć życia, póki mi mówisz, że nikogo nie masz (tego nie wiem to tylko słowa Twoje), bo tli się we mnie nadzieja, że może jednak. Zastanawiam się czasem czy to nie będzie tak jak przez ostatnie cztery lata zanim Cię poznałam. No bo w końcu stałeś się kimś ważniejszym niż On. Kurwa, jakie to wszystko jest cholernie trudne. Bez Ciebie mnie nie ma.../ASs

Chciałam być dla Ciebie najlepsza  idealna  jedyna. Nie chciałam chodzić do psychologa  żebyś nie musiał się mnie wstydzić. Tak cholernie mocno chciałam i wierzyłam w to  że ta blokada minie. Przeliczyłam się. Nie minęła  niestety. Namawiałeś mnie na to bo widziałeś  że mam problem  chciałeś pomóc. Ale ja się broniłam rękami i nogami. Ta moja wiara mnie zgubiła. Nie wiem w którym momencie zaczęłam się na nowo zamykać w sobie  nie wiem w którym momencie zaczęłam Cię tracić. Tego chyba już się nie dowiemy  no bo i jak? Straciłam Cię bezpowrotnie  na zawsze. W sumie przez własną głupotę. Zaczyna do mnie wszystko docierać  szkoda tylko  że ból nie mija. P.s kocham Cię... ASs

as123456789 dodano: 30 listopada 2014

Chciałam być dla Ciebie najlepsza, idealna, jedyna. Nie chciałam chodzić do psychologa, żebyś nie musiał się mnie wstydzić. Tak cholernie mocno chciałam i wierzyłam w to, że ta blokada minie. Przeliczyłam się. Nie minęła, niestety. Namawiałeś mnie na to bo widziałeś, że mam problem, chciałeś pomóc. Ale ja się broniłam rękami i nogami. Ta moja wiara mnie zgubiła. Nie wiem w którym momencie zaczęłam się na nowo zamykać w sobie, nie wiem w którym momencie zaczęłam Cię tracić. Tego chyba już się nie dowiemy, no bo i jak? Straciłam Cię bezpowrotnie, na zawsze. W sumie przez własną głupotę. Zaczyna do mnie wszystko docierać, szkoda tylko, że ból nie mija. P.s kocham Cię.../ASs

Na zegarku 4:32  a ja kolejna noc z rzędu zastanawiam się nad sensem wszystkiego  zamiast jak człowiek iść spać. I chuj nawet z tym  że wypiłam bo i nawet bez tego  w takie noce to jest główny temat. Analizowanie  wyciąganie wniosków  tęsknota i wracanie świadomie do wspomnień. Mimo  że to były tylko dwa miesiące mam ich cholernie dużo. Gdybym miała możliwość posiadania  guzika   który wymarze wszystkie wspomnienia  nie użyłabym Go. Wolałabym dalej mimo wszystko przez to przechodzić  byleby mieć wspomnienia. Bo to w sumie One nadają wszystkiemu sens. Może Bóg mnie kiedyś wysłucha i pozwoli stworzyć mi z Tobą rodzinę. Nie wiem  czas pokaże... ASs

as123456789 dodano: 30 listopada 2014

Na zegarku 4:32, a ja kolejna noc z rzędu zastanawiam się nad sensem wszystkiego, zamiast jak człowiek iść spać. I chuj nawet z tym, że wypiłam bo i nawet bez tego, w takie noce to jest główny temat. Analizowanie, wyciąganie wniosków, tęsknota i wracanie świadomie do wspomnień. Mimo, że to były tylko dwa miesiące mam ich cholernie dużo. Gdybym miała możliwość posiadania "guzika", który wymarze wszystkie wspomnienia, nie użyłabym Go. Wolałabym dalej mimo wszystko przez to przechodzić, byleby mieć wspomnienia. Bo to w sumie One nadają wszystkiemu sens. Może Bóg mnie kiedyś wysłucha i pozwoli stworzyć mi z Tobą rodzinę. Nie wiem, czas pokaże.../ASs

Nienawidzę siebie za to jak bardzo ranię innych słowem i czynem. Nienawidzę się za to jak cholernie zraniłam Ciebie wyjściem  bo po dwóch miesiącach mi to w końcu napisałeś. Czyli wychodzi na to  że Ty mnie nienawidzisz właśnie za to. Nie ważne. Nienawidzę każdej  kreski  na swoim ciele  wogóle nienawidzę swojego ciała. Nienawidzę tych pustych dni bez Ciebie i łez płynących wzdłuż twarzy. Nienawidzę kurwa swojego życia  a zarazem je kocham   to chore wiem. Tak bardzo kurwa nienawidzę tamtego dnia  że bym chciała cofnąć czas i postąpić inaczej. Nawet kurwa nienawidzę swojego kota  bo śpi w miejscu w którym Ty zawsze spaleś. A najbardziej nienawidzę kurwa siebie za to  że Cię tak strasznie kocham i tak cholernie mi zależy.  ASs

as123456789 dodano: 29 listopada 2014

Nienawidzę siebie za to jak bardzo ranię innych słowem i czynem. Nienawidzę się za to jak cholernie zraniłam Ciebie wyjściem, bo po dwóch miesiącach mi to w końcu napisałeś. Czyli wychodzi na to, że Ty mnie nienawidzisz właśnie za to. Nie ważne. Nienawidzę każdej "kreski" na swoim ciele, wogóle nienawidzę swojego ciała. Nienawidzę tych pustych dni bez Ciebie i łez płynących wzdłuż twarzy. Nienawidzę kurwa swojego życia, a zarazem je kocham - to chore wiem. Tak bardzo kurwa nienawidzę tamtego dnia, że bym chciała cofnąć czas i postąpić inaczej. Nawet kurwa nienawidzę swojego kota, bo śpi w miejscu w którym Ty zawsze spaleś. A najbardziej nienawidzę kurwa siebie za to, że Cię tak strasznie kocham i tak cholernie mi zależy. /ASs

'Nie będę czekać wiecznie na lepszy czas  Jeśli Ty gdzieś beze mnie budujesz świat...'

as123456789 dodano: 29 listopada 2014

'Nie będę czekać wiecznie na lepszy czas Jeśli Ty gdzieś beze mnie budujesz świat...'

Znowu chuj wszystko strzelił. Zobaczyłam zieloną kropkę przy Twoim nazwisku i napisałam głupie  widzisz  jednak potrafię do Ciebie nie pisać. A o to Ci właśnie chodziło   odpisałeś praktycznie odrazu   że w końcu normalnie napisałam . Może jestem głupia  ale odebrałam to tak  jakbyś się ucieszył z tej mojej głupiej wiadomości. Postawiliśmy na szczerość. Napisałeś mi co w tym wszystkim zabolało najbardziej  jak cholernie Cię zraniłam. Doszliśmy do wniosku  że oboje siebie cholernie zraniliśmy. Aczkolwiek dalej nie widzisz dla  Nas  żadnych szans. To boli  wiesz? Ale przez te dwa miesiące przywykłam do tego bólu  na tyle  że prawie mi już nie przeszkadza... Przeszkadza mi Twoja nieobecność. P.S dalej Cię kurwa kocham ASs

as123456789 dodano: 29 listopada 2014

Znowu chuj wszystko strzelił. Zobaczyłam zieloną kropkę przy Twoim nazwisku i napisałam głupie "widzisz, jednak potrafię do Ciebie nie pisać. A o to Ci właśnie chodziło", odpisałeś praktycznie odrazu, "że w końcu normalnie napisałam". Może jestem głupia, ale odebrałam to tak, jakbyś się ucieszył z tej mojej głupiej wiadomości. Postawiliśmy na szczerość. Napisałeś mi co w tym wszystkim zabolało najbardziej, jak cholernie Cię zraniłam. Doszliśmy do wniosku, że oboje siebie cholernie zraniliśmy. Aczkolwiek dalej nie widzisz dla "Nas" żadnych szans. To boli, wiesz? Ale przez te dwa miesiące przywykłam do tego bólu, na tyle, że prawie mi już nie przeszkadza... Przeszkadza mi Twoja nieobecność. P.S dalej Cię kurwa kocham/ASs

Widzisz potrafię nie pisać do Ciebie  potrafię równie dobrze jak Ty udawać  że się nie znamy. Tylko jest mały problem  w przeciwieństwie do Ciebie mnie to cholernie dużo kosztuje. Codziennie się łapie na tym  że chciałabym do Ciebie napisać cokolwiek  codziennie walczę sama ze sobą by tego nie robić. Przecież Ty nie chcesz zapewne bym pisała  nie chcesz tego tak jak i nie chcesz mnie. To boli  ale udaje mi się. Dzisiaj są cholerne dwa miesiące bez Ciebie  tydzień odkąd nie napisałam do Ciebie ani jednego słowa  kolejny 61 dzień bez Twojego dotyku  20 dzień jak Cię ostatni raz widziałam. Widzisz? Ja pamiętam takie rzeczy  Ty masz to po po prostu w dupie. ASs

as123456789 dodano: 28 listopada 2014

Widzisz potrafię nie pisać do Ciebie, potrafię równie dobrze jak Ty udawać, że się nie znamy. Tylko jest mały problem, w przeciwieństwie do Ciebie mnie to cholernie dużo kosztuje. Codziennie się łapie na tym, że chciałabym do Ciebie napisać cokolwiek, codziennie walczę sama ze sobą by tego nie robić. Przecież Ty nie chcesz zapewne bym pisała, nie chcesz tego tak jak i nie chcesz mnie. To boli, ale udaje mi się. Dzisiaj są cholerne dwa miesiące bez Ciebie, tydzień odkąd nie napisałam do Ciebie ani jednego słowa, kolejny 61 dzień bez Twojego dotyku, 20 dzień jak Cię ostatni raz widziałam. Widzisz? Ja pamiętam takie rzeczy, Ty masz to po po prostu w dupie./ASs

Najgorsze z tego wszystkiego jest chyba to  że nie wiem w którym momencie kłamałeś. Czy mówiąc mi  że jestem całym Twoim światem i jak odejdę to nie będziesz miał już nic  czy ostatnio pisząc mi  że mnie nie kochasz i nie widzisz już dla Nas szans? Bo w którymś napewno  bo jeżeli tamto było prawdą  to nie mogłeś tak po prostu zapomnieć i mnie skreślić. Tylko to chciałabym wiedzieć  wtedy mogłabym to zamknąć za sobą wiedząc to. Wiesz kocham Cię  ale nauczyłam się żyć bez Ciebie. Kiedyś Ci wybacze i będę chciała się spotkać  żeby po prostu z Tobą wszystko wyjaśnić. Ty chciałbyś teraz  ale wiesz  nie jestem jeszcze na to gotowa. ASs

as123456789 dodano: 28 listopada 2014

Najgorsze z tego wszystkiego jest chyba to, że nie wiem w którym momencie kłamałeś. Czy mówiąc mi, że jestem całym Twoim światem i jak odejdę to nie będziesz miał już nic, czy ostatnio pisząc mi, że mnie nie kochasz i nie widzisz już dla Nas szans? Bo w którymś napewno, bo jeżeli tamto było prawdą, to nie mogłeś tak po prostu zapomnieć i mnie skreślić. Tylko to chciałabym wiedzieć, wtedy mogłabym to zamknąć za sobą wiedząc to. Wiesz kocham Cię, ale nauczyłam się żyć bez Ciebie. Kiedyś Ci wybacze i będę chciała się spotkać, żeby po prostu z Tobą wszystko wyjaśnić. Ty chciałbyś teraz, ale wiesz, nie jestem jeszcze na to gotowa./ASs

Nawet śmierć kiedyś umiera. k.f.y

as123456789 dodano: 27 listopada 2014

Nawet śmierć kiedyś umiera.|k.f.y
Autor cytatu: kid.from.yesterday

Siadam na łóżku  biorę telefon do ręki i wybieram Twój numer. Kiedy Go wybijam zaczynam się zastanawiać co bym Ci powiedziała po tak długim czasie. No bo co miałabym Ci powiedzieć? Że nadal tęsknię i Cię kocham  że wierzę   że wrócisz do mnie? Czy po prostu zapytać co u Ciebie słychać  bojąc się jednocześnie odpowiedzi  że masz kogoś? Nie wiem sama. Siedzę tak około godziny wpatrując się w Twój numer. Milion myśli w głowie i jedna ta najważniejsza  żeby usłyszeć Twój głos chociaż przez chwilę. Dochodzi do mnie  że Ty wcale tego nie chcesz. Kasuje cyferki i odkładam telefon wiedząc  że i tak byś nie odebrał przecież. ASs

as123456789 dodano: 27 listopada 2014

Siadam na łóżku, biorę telefon do ręki i wybieram Twój numer. Kiedy Go wybijam zaczynam się zastanawiać co bym Ci powiedziała po tak długim czasie. No bo co miałabym Ci powiedzieć? Że nadal tęsknię i Cię kocham, że wierzę, że wrócisz do mnie? Czy po prostu zapytać co u Ciebie słychać, bojąc się jednocześnie odpowiedzi, że masz kogoś? Nie wiem sama. Siedzę tak około godziny wpatrując się w Twój numer. Milion myśli w głowie i jedna ta najważniejsza, żeby usłyszeć Twój głos chociaż przez chwilę. Dochodzi do mnie, że Ty wcale tego nie chcesz. Kasuje cyferki i odkładam telefon wiedząc, że i tak byś nie odebrał przecież./ASs

Nadal wierzysz  że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz  że nadejdzie taki dzień  gdy idąc ulicą  zatrzyma się i powie: cholera  ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi  może jeszcze zagra na gitarze  czekając aż wyjdziesz na balkon  wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój  obie wiemy  że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem  nie powinno się patrzeć wstecz  ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa  które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję  że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej  inaczej? Chwilową radość  kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie  którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu.   yezoo

as123456789 dodano: 27 listopada 2014

Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]

Ale bez Niego to chyba nie ma sensu    teksty as123456789 dodał komentarz: Ale bez Niego to chyba nie ma sensu ;/ do wpisu 26 listopada 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć