 |
rozgrzewaj mnie, tak jak rosół w niedzielne popołudnie.
|
|
 |
ironia, jestem chamska, a on mówi, że mam zajebisty charakter.
|
|
 |
właśnie wtedy, kiedy staliśmy obok siebie i pozwoliłeś mi wyjąć sobie słuchawkę z ucha, żebym mogła zobaczyć, czego słuchasz, poczułam że cię kocham. ♥
|
|
 |
leżała z głową na kolanach swojego najlepszego przyjaciela. - wiesz, to beznadziejne uczucie, kiedy chcesz dać komuś szczęście, ale ten ktoś jest szczęśliwy bez Ciebie. - powiedziała. - Ty go nadal kochasz.- to nie było pytanie. - czasem tylko trochę. a czasem kurewsko bardzo. - odpowiedziała ze łzami w oczach.
|
|
 |
tak. dobrze widzisz. faceci to chuje.
|
|
 |
co ma być to będzie, tak to jest pewne.
|
|
 |
|
kocham Cię - napiszę to tu skoro w oczy nie mam odwagi Ci tego powiedzieć . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
ludzie coraz częściej przechodzą obojętnie./ vixen.
|
|
 |
nie chcę czegoś na niby, chcę coś na prawdę.
|
|
 |
czuję coś, czego nazwy nie znam.
|
|
|
|