 |
|
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja. / napisana
|
|
 |
|
Chciałabym założyć na Ciebie takie hasło które tylko Ja będę znać żeby inna mi Ciebie Nie zabrała../muszelkaaa
|
|
 |
|
Chodź przytul gdy świat się wali .. Właśnie dziś , gdzie wsparcia nie mam gdzie szukać, gdy w chacie źle , gdy po raz kolejny wiem ,że nie mam po co wracać tutaj bo znowu awantury ból, łzy, cierpienia. Nie jest okej .. Jeszcze Ty . Te drgawki na cały ciele , łzy, cholerny ból..Proszę chodź przytul . Tylko tyle .. Proszę, błagam ../lokoko
|
|
 |
|
Spojrzysz na mnie i pomyślisz, że jestem grzeczną dziewczynką, taką która posłusznie słucha rodziców, pilnie się uczy, nie łamie reguł i swoich zasad. Pozory mylą, nawet nie wiesz jak bardzo, w sumie od dawna już taka nie jestem. Gdyby udało Ci się mnie poznać wiedziałbyś jak trzeba ze mną postępować. Wiedziałbyś, że grzeczna byłam tylko jako dziecko, a teraz lubię robić rzeczy, których raczej nie powinnam. Wiedziałbyś, że złamałam praktycznie każdą z swoich zasad, bo palenie papierosów, których nigdy nie lubiłam, upijanie się do nieprzytomności czy pójście do łóżka z kimś kogo ledwo znam wcale nie jest mi obce. I wiedziałbyś też, że później tego wszystkiego żałowałam, ale nigdy nie wyciągałam wniosków i popełniałam kolejne błędy. Wiedziałbyś, że jestem zła, w głębi duszy zniszczona, bo łapię facetów tylko po to aby się z nimi pobawić i mieć ich na moment, bo lubię czuć, że ktoś o mnie walczy i się stara. Widzisz, to że wyglądam na świętą nie oznacza, że taka właśnie jestem. / napisana
|
|
 |
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji./esperer
|
|
 |
|
zdarza się, że w oczach mam łzy przez Niego. tak, zdarza się, bo słowa bolą najbardziej. ale to są nieliczne chwile, zazwyczaj w moich oczach widać radość kiedy na Niego patrzę a uśmiech nie schodzi mi z twarzy.
|
|
 |
|
myślałam, że taka miłość zdarza się w jedynie w książkach. nie sądziłam że poznam kogoś kogo pokocham do granic możliwości, kto będzie obdarzał mnie również miłością, że można kochać każdego dnia bardziej, że kazdy pocałunek, dotyk moze byc tak przepełniony uczuciem. że istnieje coś takiego jak idealne dopasowanie dusz. że poznajesz kogoś i możesz z nim robić wszystko, że czujesz, że ta osoba jest tobie pisana na zawsze. i wydaje mi się że taka prawdziwa, obustronna miłość zdarza się tylko raz a może nawet niktóym ngdy się nie zdarza. mnie to spotkało, choć straciłam już nadzieję dziś jestem przepełniona szczerą miłością i jestem wdzięczna losowi za Niego.
|
|
 |
|
rok temu jeszcze Go nie znałam. a dziś moim marzeniem jest wspólne mieszkanie, każda noc razem, każdy poranek obok siebie, wspólne kolacje, oglądanie tv, gotowanie, sprzątanie, czekanie na Niego wieczorami gdy bedzie wracał z pracy. wspólne życie. moim marzeniem jest mieć miłość mojego życia przy sobie.
|
|
 |
|
czasem jeszcze ogarnia mnie tamten strach, paraliżuje moje serce przypominając jak bardzo można cierpieć przez to, że się kogoś kocha. czasem jeszcze panikuję, że nie wyjdzie, że się rozpadnę, bo bez Niego nie będę wiedziała jak dalej żyć. po prostu się boję, że nadejdzie kiedyś taki dzien kiedy stracę miłość mojego życia, czasem jeszcze tracę wiarę w to że spotkało mnie takie szczęście i wiarę w to, że to szczeście bedzie wiecznie trwać, bo znając życie tak nie będzie.
|
|
 |
|
Psychiczny rozpierdol. / gieenka
|
|
 |
|
Do dziś nie wiem co chciałeś osiągnąć próbując dotrzeć do mnie, zdobyć mnie . Dlaczego ? Dlaczego akurat mnie ? Po co? Ale wiesz co możesz być z siebie dumny bo najwidoczniej zdobyłeś to co chciałeś i zostawiłeś mnie tak po prostu wyjeżdżając z tekstem: Przepraszam , zerwijmy. Nie chcę żebyś mnie kochała , nie teraz. Mi jest zbyt ciężko . Przepraszam..... Ja naprawdę do dziś nie wiem co o tym myśleć chociaż 2 października minął już rok. Ale wiesz co jest najlepsze , rozkochałeś mnei w sobie do granic , nie wiedziałam ,że potrafię tak mocno kogoś kochać. Chociaż na początku wydawało to się wręcz nie możliwe ,że ja coś poczuje do Ciebie.. A teraz od roku płaczę dzień dnia z głupią nadzieją ,że ja i Ty ,że my ,że może coś jeszcze będzie .. Głupia nadzieja ../lokoko
|
|
|
|