 |
|
może nie był idealny , ale był kimś kogo kochałam .
|
|
 |
przechodząc przez cmentarz zastanawiała się nad historią osób tu pochowanych. patrząc na daty urodzin i śmierci zastanawiała się ile czasu jej dano. 38, 67, 93, 103 lata.. większy smutek wywołują groby gdzie różnica dat wynosi 20, 13, 10 lat. boli, cholernie boli jednak, gdy czyta się napisy, np. Ania, przeżyła 3 dni albo Kubuś, miał 3 latka. jak wielki w tym dniu, właśnie 1. listopada, musi być ból rodziców, gdy patrzą na zdjęcie swojego kochanego dziecka, któremu dane było te zaledwie kilka lat, czy dni życia..
|
|
 |
i jak co roku przychodzi listopad. pod nogami szumią liście, wieje wiatr. ulice są jak zawsze zapełnione, każdy gdzieś biegnie, gdzieś się spieszy. tu stoi jakaś para, są szczęśliwi. po drugiej stronie właśnie komuś złamano serce. jakiś pan jest szczęśliwy, bo przed chwilą jego żona urodziła mu śliczną córeczkę, inny zaś siedzi w barze, prosząc o kolejną setkę, bo właśnie wrócił z rozprawy rozwodowej. jak zawsze uśmiechnięta starsza sąsiadka odprowadza swoją wnuczkę do przedszkola, podczas gdy jej zaledwie rok starsza koleżanka nie potrafi wyjść z domu, bo pokonuje ją choroba. w tym jest jeszcze kilkaset bezbarwnych osób z większymi czy mniejszymi problemami lub sukcesami. Każdy ma swoje życie, nie interesuje się tym, co się dzieje dokoła. A w tym wszystkim jestem ja sam na sam z rozkminami na temat sensu ludzkiego życia.
|
|
 |
"Makijaż to pierwszy krok do tego, by ludzie myśleli, że sobie radzisz.
Drugi to schludny ubiór, a trzeci to sztuczny uśmiech."
|
|
 |
|
nie znoszę jesieni, bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło, jest zimno, ciągle marzną mi palce, niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia, że stają się najzupełniej bezużyteczne. nie znoszę jesieni, bo to główny natłok sprawdzianów, prac klasowych i innych w ten deseń. nie znoszę, bo to jesienią się pojawił, jesienią mnie w sobie rozkochał, jesienią oddałam Mu serce, jesienią odszedł.
|
|
 |
|
w sumie to kto powiedział, że czekając na księcia mamy być grzeczne?
|
|
 |
|
obojętność w Twoim głosie jest nie do zniesienia.
|
|
 |
|
kolego mam na Ciebie ochotę, jak na gorące kakao podczas mroźnej zimy, pojmij.
|
|
 |
|
nie wierzę w kościół i powątpiewam w Ciebie często, jednak mimo wszystko, kocham Cię za przeszłość.
|
|
 |
|
tak łatwo było skończyć źle i zostać nikim, a było blisko, wokół tylko wódka, jointy, seks i narkotyki.
|
|
|
|