 |
|
i zazdroszczę ci tej silnej woli, bo ja zawszę muszę coś spierdolić. [psb]
|
|
 |
|
Dlatego serce boli, rzeczywistość jest bezwzględna . [psb]
|
|
 |
|
też bym mogła pokazać swoje cycki, odsłonić tyłek i wyjść na miasto, ale widzisz mała. ja mam szacunek do siebie, a ty ? ty chyba jedynie spermę we włosach. [psb]
|
|
 |
|
nie mów do mnie kotku. widzisz kurwa u mnie 4 łapy albo ogon ? [psb]
|
|
 |
|
Najgorsza opcja - zaufać i wierzyć w każde słowo mężczyźnie. [bez_schizy]
|
|
 |
|
przyczyna problemów tkwi w Twojej psychice.
|
|
 |
|
myślałem, że lubisz moje emocje, ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno.
|
|
 |
|
ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
|
|
 |
|
zdecydowanie nie lubię tego! 2 dzień milczenia, świetnie. / ej_ogarnij .
|
|
 |
|
nie robię słodkich minek do każdego chłopca w szkole, nie udaje, że nie wymawiam 'r', nie chichoczę się z innymi pustymi laskami na każdej przerwie, a jak już kogoś przytulam to jest to w ostateczności moja przyjaciółka, która wyrywa mi ciastko i mówi 'liczysz kalorie, nie możesz tego żreć grubasie' . Więc na jakiej podstawie koleżanko mówisz o mnie 'pusta idiotka?' . Nie bardzo mam ochotę słuchać Twoich wyjaśnień w sumie, mam w dupie.
|
|
 |
To gra emocji, w której wypadasz blado
Dla ciebie długi pocałunek na dobranoc
Się nie odstanie, to co już się stało
|
|
 |
|
Zrań mnie, bo niby czemu nie? Połam mi serce na tysiące kawałeczków, a później jeszcze z perfidnym uśmiechem je zdepcz, przecież to najlepiej potrafisz. Doprowadź do takiego stanu, bym prosiła o to, żeby mnie ktoś zabił. No dalej, przecież to dla Ciebie codzienność. Zapraszam do zabawy. Gwarantuję Ci niezwykłą rozrywkę - sobie pewną śmierć. / schiza.a
|
|
|
|