głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakazanamilosc

Cz. 5  Lubiłam Jego włosy  oczy  w które uwielbiałam patrzeć  bo widziałam w nich siebie.  Będę pamiętała  że jedyną muzyką  którą chciałam słyszeć  była słodka cisza Jego spojrzenia. ! Miał takie śliczne oczy  które mnie tak onieśmielały... Kręciło mnie to  że strzepywał mi śnieg z włosów  całował w dłoń  ramię... Czułam dumę  gdy szliśmy przez miasto trzymając się za ręce. Razem. Jak prawdziwa para! Byłam szczęśliwa  że pomimo okropnego mrozu On odprowadzał mnie na przystanek i czekał ze mną tak długo  aż nie przyjedzie mój autobus. Zawsze staliśmy wtedy wtuleni lub trzymając się za łapki.  Spijaliśmy słowa z naszych ust  mimo  że dookoła było tyyle ludzi. Kochałam  bo nazywał mnie  Łajzą  i miał tak zajebiście fajny szalik  którego za cholerę nie chciał mi oddać!

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 5) Lubiłam Jego włosy, oczy, w które uwielbiałam patrzeć, bo widziałam w nich siebie. "Będę pamiętała, że jedyną muzyką, którą chciałam słyszeć, była słodka cisza Jego spojrzenia."! Miał takie śliczne oczy, które mnie tak onieśmielały... Kręciło mnie to, że strzepywał mi śnieg z włosów, całował w dłoń, ramię... Czułam dumę, gdy szliśmy przez miasto trzymając się za ręce. Razem. Jak prawdziwa para! Byłam szczęśliwa, że pomimo okropnego mrozu On odprowadzał mnie na przystanek i czekał ze mną tak długo, aż nie przyjedzie mój autobus. Zawsze staliśmy wtedy wtuleni lub trzymając się za łapki. "Spijaliśmy słowa z naszych ust" mimo, że dookoła było tyyle ludzi. Kochałam, bo nazywał mnie "Łajzą" i miał tak zajebiście fajny szalik, którego za cholerę nie chciał mi oddać!

Cz.4  Kochałam  choć wolał spotkać się ze swoją byłą  która obecnie jest jego najlepszą przyjaciółką  niż ze mną! Wolał  żeby E.    zajebista laska z I LO i ma rude włosy...    tłumaczyła Mu chemię niż ja! Szwędał się z nią po nocach  pili razem u wspólnych kumpli  nad ranem odprowadzał ją do domu  ściągał jej buty...   nic wtedy nie mówiłam  choć mi się to mocno nie podobało. Mówiłam tylko  że jestem zazdrosna o P. i o E. i że ich mocno nie lubię! tylko tyle. Nie mogłam przecież zabraniać Mu się z nimi widywać  bo On tez mi niczego nie zabraniał. Lubiłam  kiedy był obok  blisko. Miałam Go  zawsze  na wyciągnięcie ręki.

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz.4) Kochałam, choć wolał spotkać się ze swoją byłą, która obecnie jest jego najlepszą przyjaciółką, niż ze mną! Wolał, żeby E. - "zajebista laska z I LO i ma rude włosy..." - tłumaczyła Mu chemię niż ja! Szwędał się z nią po nocach, pili razem u wspólnych kumpli, nad ranem odprowadzał ją do domu, ściągał jej buty... - nic wtedy nie mówiłam, choć mi się to mocno nie podobało. Mówiłam tylko, że jestem zazdrosna o P. i o E. i że ich mocno nie lubię! tylko tyle. Nie mogłam przecież zabraniać Mu się z nimi widywać, bo On tez mi niczego nie zabraniał. Lubiłam, kiedy był obok, blisko. Miałam Go "zawsze" na wyciągnięcie ręki.

Cz. 3  Więc bałam się przyznać sama przed sobą  że się zakochałam. Bałam się angażować. Bałam się tego szczęścia  które On mi dawał  bo po prostu bałam się  że zostanie mi ono odebrane tak jak kiedyś! Dlatego bałam się tego  co było wtedy i tego  co mogło jeszcze nadejść... Były momenty  że chciałam to skończyć póki jeszcze dobrze się nie zaczęło. Zdarzało się też tak  że żałowałam tego  że zgodziłam się z Nim być! Ale kochałam!!! Mimo tego  że był chamski  palił  wdmuchiwał mi ten dym do ust i mówił  że jestem biernym palaczem   pił czasami  ale konkretnie  w końcu czasem i ja z Nim trochę wypiłam .

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 3) Więc bałam się przyznać sama przed sobą, że się zakochałam. Bałam się angażować. Bałam się tego szczęścia, które On mi dawał, bo po prostu bałam się, że zostanie mi ono odebrane tak jak kiedyś! Dlatego bałam się tego, co było wtedy i tego, co mogło jeszcze nadejść... Były momenty, że chciałam to skończyć póki jeszcze dobrze się nie zaczęło. Zdarzało się też tak, że żałowałam tego, że zgodziłam się z Nim być! Ale kochałam!!! Mimo tego, że był chamski, palił (wdmuchiwał mi ten dym do ust i mówił, że jestem biernym palaczem), pił czasami, ale konkretnie (w końcu czasem i ja z Nim trochę wypiłam).

Cz. 2   ...  Teraz został sam patyk... M. zniknął z mojego życia! Już go nie będę prawdopodobnie widywała...    Całkiem mnie zostawił... I to mnie tak cholernie boli! Łzy same też cisną mi się do oczu. Ja kochałam. Ja znów kochałam! I to tak naprawdę... Cholernie  cholernie  cholernie mocno!!! Mocniej niż S. kiedyś. Ale nie potrafiłam tego tak do końca okazać... Bałam się... Nasz związek zaczął się siódmego dnia miesiąca i to w czwartek. Tak samo jak z S.  tylko miesiąc inny. I jego imię też zaczynało się na  M    to wystarczyło  żebym pomyślała  że i tak nie mielibyśmy szans  że to prędzej czy później się skończy...

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 2) (...) Teraz został sam patyk... M. zniknął z mojego życia! Już go nie będę prawdopodobnie widywała... ;( Całkiem mnie zostawił... I to mnie tak cholernie boli! Łzy same też cisną mi się do oczu. Ja kochałam. Ja znów kochałam! I to tak naprawdę... Cholernie, cholernie, cholernie mocno!!! Mocniej niż S. kiedyś. Ale nie potrafiłam tego tak do końca okazać... Bałam się... Nasz związek zaczął się siódmego dnia miesiąca i to w czwartek. Tak samo jak z S., tylko miesiąc inny. I jego imię też zaczynało się na "M" - to wystarczyło, żebym pomyślała, że i tak nie mielibyśmy szans, że to prędzej czy później się skończy...

Cz. 1   ...  Z dnia na dzień ginął  umierał tak samo jak umierało to  co łączyło mnie z M.! I choć już od jakiegoś czasu nie jesteśmy razem  to ten kwiatek jako tako jeszcze się trzymał. Widywałam Go w szkole  ale ze sobą nie rozmawialiśmy  nie patrzyliśmy nawet na siebie  przebywaliśmy zaledwie pół metra od siebie  a zachowywaliśmy się tak  jakbyśmy dla siebie nie istnieli. :  Mijaliśmy się na ulicy  a udawaliśmy  że się nie znamy... Ale w jakiś sposób dalej Go miałam  bo dalej był...

bursztynek dodano: 19 marca 2024

Cz. 1) (...) Z dnia na dzień ginął, umierał tak samo jak umierało to, co łączyło mnie z M.! I choć już od jakiegoś czasu nie jesteśmy razem, to ten kwiatek jako tako jeszcze się trzymał. Widywałam Go w szkole, ale ze sobą nie rozmawialiśmy, nie patrzyliśmy nawet na siebie, przebywaliśmy zaledwie pół metra od siebie, a zachowywaliśmy się tak, jakbyśmy dla siebie nie istnieli. :( Mijaliśmy się na ulicy, a udawaliśmy, że się nie znamy... Ale w jakiś sposób dalej Go miałam, bo dalej był...

Ktoś zrezygnował ze mnie  gdy zaczęłam kochać. Ktoś pogoasił światła  gdy były już jasne. W którą stronę serce trzeźwo chce podążać. Ktoś przysypał śniegiem niezapominajki. Poobrywał listki polnym koniczynom. Ktoś obrócił w popiół najgorętsze słowa. Ktoś zaprzestał wierzyć. Ktoś obrzucił winą. Dzieją się teraz noce pełne cudów. Ktoś kogoś właśnie pokochał od nowa. Gdzieś pachnie ciastem i kwiatowym winem. A u mnie noc listopadowa...

memoirs dodano: 8 lipca 2023

Ktoś zrezygnował ze mnie, gdy zaczęłam kochać. Ktoś pogoasił światła, gdy były już jasne. W którą stronę serce trzeźwo chce podążać. Ktoś przysypał śniegiem niezapominajki. Poobrywał listki polnym koniczynom. Ktoś obrócił w popiół najgorętsze słowa. Ktoś zaprzestał wierzyć. Ktoś obrzucił winą. Dzieją się teraz noce pełne cudów. Ktoś kogoś właśnie pokochał od nowa. Gdzieś pachnie ciastem i kwiatowym winem. A u mnie noc listopadowa...

Wszystko czego dotykasz zcala się w całość i tak właśnie zrobiłeś ze mną. Na początku. Bo poczatki zawsze bywają piękne. Wślizgujesz się ludziom do umysłu i zostajesz tam na długo  o ile nie na zawsze. A wszystko miało być na odwrót. To ja miałam zapaść w Twojej pamięci  a tymczasem bez najmniejszego oporu żegnasz się  bo masz dosyć i jedyne czego chcesz to spokojnego życia. Też tego chcę  przecież każdy chcę spokoju. Ale naprawdę nie zasłużyłam na to by zostać z tym bałaganem sama.

memoirs dodano: 12 czerwca 2023

Wszystko czego dotykasz zcala się w całość i tak właśnie zrobiłeś ze mną. Na początku. Bo poczatki zawsze bywają piękne. Wślizgujesz się ludziom do umysłu i zostajesz tam na długo, o ile nie na zawsze. A wszystko miało być na odwrót. To ja miałam zapaść w Twojej pamięci, a tymczasem bez najmniejszego oporu żegnasz się, bo masz dosyć i jedyne czego chcesz to spokojnego życia. Też tego chcę, przecież każdy chcę spokoju. Ale naprawdę nie zasłużyłam na to by zostać z tym bałaganem sama.

Serce chce tego  czego chce  nie ma tu logiki  spotykasz kogoś i zakochujecie się w sobie.

memoirs dodano: 7 czerwca 2023

Serce chce tego, czego chce, nie ma tu logiki, spotykasz kogoś i zakochujecie się w sobie.

A gdy przed snem zaczniesz analizować swoje życie  miej w pamięci  że żadna ilość pretensji i żalu nie zmieni przeszłości. Nie torturuj się.

memoirs dodano: 11 maja 2023

A gdy przed snem zaczniesz analizować swoje życie, miej w pamięci, że żadna ilość pretensji i żalu nie zmieni przeszłości. Nie torturuj się.

Zakochiwanie się w nim było jak stanie na krawędzi klifu i wpatrywanie się we wzburzone morze ze świadomością  że wystarczy zaledwie jeden krok  by szalejący żywioł pochłonął cię bezpowrotnie — nie jesteś w stanie się odsunąć  chociaż rozsądek krzyczy  byś zawróciła.  Zakochiwanie się w niej było jak letnie wieczory  kiedy po upalnym dniu przychodzi moment wytchnienia. Cenne minuty  zaraz po zachodzie słońca  gdy niebo przybiera pastelowe kolory. I chociaż wiesz  że wraz z nastaniem nocy z cieni znów wyłonią się twoje demony  przez krótką chwilę czujesz w sercu niewytłumaczalny spokój.

memoirs dodano: 2 kwietnia 2023

Zakochiwanie się w nim było jak stanie na krawędzi klifu i wpatrywanie się we wzburzone morze ze świadomością, że wystarczy zaledwie jeden krok, by szalejący żywioł pochłonął cię bezpowrotnie — nie jesteś w stanie się odsunąć, chociaż rozsądek krzyczy, byś zawróciła. Zakochiwanie się w niej było jak letnie wieczory, kiedy po upalnym dniu przychodzi moment wytchnienia. Cenne minuty, zaraz po zachodzie słońca, gdy niebo przybiera pastelowe kolory. I chociaż wiesz, że wraz z nastaniem nocy z cieni znów wyłonią się twoje demony, przez krótką chwilę czujesz w sercu niewytłumaczalny spokój.

Nadejdzie wieczór  w którym nie będzie już Twej miłości  nie będzie srebra ani zieleni ani ciemności. I noc nadejdzie  w której zapłacze trawa zziębnięta przejrzystą rosą co ciała nasze jeszcze pamięta. Nadejdzie wieczór  w którym nie będzie Ciebie pod lasem  co wtedy zrobię ze swą tęsknotą i swoim czasem. Nadejdzie wieczór  w którym nie spotkam Ciebie na szosie. Czy łzy me spłyną po twardym lodzie czy wiotkim wrzosie.

memoirs dodano: 2 kwietnia 2023

Nadejdzie wieczór, w którym nie będzie już Twej miłości, nie będzie srebra ani zieleni ani ciemności. I noc nadejdzie, w której zapłacze trawa zziębnięta przejrzystą rosą co ciała nasze jeszcze pamięta. Nadejdzie wieczór, w którym nie będzie Ciebie pod lasem, co wtedy zrobię ze swą tęsknotą i swoim czasem. Nadejdzie wieczór, w którym nie spotkam Ciebie na szosie. Czy łzy me spłyną po twardym lodzie czy wiotkim wrzosie.

Może przypomnę Ci się w momencie kiedy tej jednej nocy spojrzysz na nią  inaczej niż zwykle. I przypatrz się dokładnie kiedy jej włosy zdadzą Ci się być za krótkie  by pleść z nich tamte warkocze. A kolor jej oczu nie przypomni Ci już nieba  na które teraz pozostało nam tylko razem spoglądać z dwóch osobnych krańców miasta. Kiedy jej usta posmakują inaczej  niż te  których kosztowałeś przez ostatnie miesiące. A mój zapach na poszewce od poduszki leżącej po Twojej prawej  ostatni raz da o sobie znać. I zapamiętaj ile czasu minie od waszego pierwszego 'Kocham Cię' do ostatniego 'przepraszam'. Może gdzieś pomiędzy tym  przestanę się łudzić  że czasami jeszcze widzisz w niej cząstkę mnie.

memoirs dodano: 2 kwietnia 2023

Może przypomnę Ci się w momencie kiedy tej jednej nocy spojrzysz na nią, inaczej niż zwykle. I przypatrz się dokładnie kiedy jej włosy zdadzą Ci się być za krótkie, by pleść z nich tamte warkocze. A kolor jej oczu nie przypomni Ci już nieba, na które teraz pozostało nam tylko razem spoglądać z dwóch osobnych krańców miasta. Kiedy jej usta posmakują inaczej, niż te, których kosztowałeś przez ostatnie miesiące. A mój zapach na poszewce od poduszki leżącej po Twojej prawej, ostatni raz da o sobie znać. I zapamiętaj ile czasu minie od waszego pierwszego 'Kocham Cię' do ostatniego 'przepraszam'. Może gdzieś pomiędzy tym, przestanę się łudzić, że czasami jeszcze widzisz w niej cząstkę mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć