Cz. 5) Pozwoliłeś mi tak myśleć. Pozwoliłeś mi uwierzyć, że jestem dla Ciebie wszystkim...! Powiedz, czy to, co się działo, było tylko kłamstwem? Naprawdę przez cały czas kłamałeś? Tak? Nie? Jeżeli tak, dlaczego dawałeś mi siebie, nadzieję...? Dlaczego mówiłeś, że mnie kochasz?! Pisałeś, dzwoniłeś, przytulałeś, całowałeś tak, jak nikt przed Tobą mnie nie całował...?! Dlaczego nazywałeś mnie swoim "Kotkiem", "Skarbem", mówiłeś "Kochanie"...? Czemu sprawiałeś, że tęskniłam, pragnęłam...?! I czemu pozwoliłeś wierzyć, że TY też za mną mocno tęsknisz, że Ci zależy...?! Dlaczego...;(;(;(? A jeśli NIE, dlaczego mnie opuściłeś? Zostawiłeś samą sobie? Dlaczego kazałeś mi opuścić Twój bajeczny świat? Przecież uprzedzałam, że nie dam rady, mówiłam, że sobie nie poradzę bez Ciebie!!! Czemu uważasz mnie za zwykłą szmatę? (...) jednocześnie mówisz, że nie wiesz czy mnie dalej chcesz i dajesz nadzieję na to, że będzie jeszcze dobrze?
|