 |
I tak po prostu żyli i umarli dla miłości .. | fakaj_sie
|
|
 |
' Barwy miłości nigdy nie wyblakną . | fakaj_sie
|
|
 |
|
Boże, i po co pozwoliłeś mi go poznać? Po co dałeś mi widzieć jego uśmiech, słyszeć jego głos? Na cholerę dałeś mi szansę rozmów z nim do późna w nocy? No po co ja się pytam? Tylko po to żeby teraz mogło mi go zabraknąć? /esperer
|
|
 |
Potrzebuję Jego ciała. Jego ramion, dłoni i paraliżującego dotyku../nieracjonalnie
|
|
 |
Tamto nasze dotykanie się, całowanie było takie nieśmiałe. I właśnie dlatego takie wymarzone. To intensywne spędzanie ze sobą czasu, którego mieliśmy tak mało / (c)
|
|
 |
nie wiesz jak to jest spotykać się z przestępcą. nie masz pojęcia jakie to uczucie poznawać człowieka, który cholernie się pogubił. nie znasz tego uczucia, gdy człowiek który uchodzi za twardego zwierza Ci się z tak prostych i sentymentalnych kwestii. nie wiesz jak to jest, gdy opowiada Ci o tym, że chce się zmienić, że ma dosyć takiego życia. Nie zdajesz sobie z tego sprawy co czułam, gdy dowiedziałam się że głupota wzięła górę nad rozsądkiem, przegrał walkę z samym sobą, teraz jest w więzieniu.../mzcs
|
|
 |
A może wiadomość od całkiem obcej osoby o moim wypadku, mocnych skutkach świadomego wtargnięcia na jezdnie pod nadjeżdżający samochód coś by zmieniła? Może właśnie to przypomniałoby Tobie o mnie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Pusty Kościół, jej twarz, na której od kilku lat nie rysuje się uśmiech i stary drewniany konfesjonał. - Czy grzechem jest kochać z tak wielką siłą? - Nie, to wspaniałe jak człowiek może obdarować drugiego człowieka takim uczuciem i śmiało nazywać go swoim życie. - Tak, jest moim życiem, moim skarbem, słońcem, kochaniem, moją jedyną miłością.. - Do czego dążysz? - Nie może być ze mną. Nie mogę być częścią Jego życia, nie mogę wypełniać Jego snów. Nie mogę z tym żyć. - Jesteś młoda, masz dużo czasu, dużo planów do zrealizowania, mnóstwo wyzwań, nowych dróg.. - Z całym szacunkiem - to w żaden sposób mi nie pomoże, nie odczuwam ani grama nadziei na to, że zapomnę, że tak po prostu On zniknie z moich myśli.. Wybiegła. Nie potrafiła dłużej tam być. Chciała wrócić, skończyć to, co próbowała rozpocząć, ale brakowało jej sił na kilka następnych kroków w przyszłość. Stoi w miejscu, z Nim, w sercu. / nieracjonalnie
|
|
 |
Jak się kogoś kocha, to do cholery, na zawsze, nie? / nieracjonalnie
|
|
 |
Powinniśmy razem mieszkać. Teraz miałeś być przy mnie. Właśnie w tym momencie trzymać moją prawą rękę. Do ucha miałeś szeptać, że dobrze nam razem, że tego najbardziej potrzebowałeś, o tym marzyłeś, tego chciałeś. / nieracjonalnie
|
|
 |
i nie ma nic gorszego od słonecznej soboty spędzonej w domu
|
|
 |
|
Nigdy nie podchodź zbyt blisko, widzisz, kiedyś zbliżyłam się zbyt mocno do człowieka i on wyrwał mi serce.
|
|
|
|