głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youwillbeforever

Znajome skądś:   wiersz cudowny :   teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Znajome skądś: ) wiersz cudowny : ) do wpisu 4 kwietnia 2013
http:  www.youtube.com watch?v=qOOxzJbSuac♥ Zakochałam się ♥

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 4 kwietnia 2013

Jest tak samo  może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno  że marzenia się spełniają.♥ teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.♥ do wpisu 4 kwietnia 2013
świetny wiersz ! teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: świetny wiersz ! do wpisu 3 kwietnia 2013
Świetne ! przecież wiesz    teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Świetne ! przecież wiesz ;) do wpisu 3 kwietnia 2013
I jest te 915 wpisów na moblo one to  taka cząstka mnie   którą tak naprawdę rzadko kto zna  bo nikt nie przeczytał ich wszystkich i nie wymagam tego od nikogo   zostawiam je tutaj dla siebie  żebym potem mogła każdy dzień sobie odtworzyć powspominać .  lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 3 kwietnia 2013

I jest te 915 wpisów na moblo,one to taka cząstka mnie , którą tak naprawdę rzadko kto zna, bo nikt nie przeczytał ich wszystkich i nie wymagam tego od nikogo , zostawiam je tutaj dla siebie ,żebym potem mogła każdy dzień sobie odtworzyć powspominać . /lokoko

i nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze... teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: i nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze... do wpisu 3 kwietnia 2013
Widzę  że w ogóle Go nie interesuje to  że się o niego martwię. Przecież powinnam się już przyzwyczaić  że On znika co jakiś czas na kilka dni   nie daje żadnego znaku życia . Ale jak jak ja mogę do czegos takiego się przyzwyczaić kiedy ja tutaj umieram z tęsknoty i troski o niego bo nw co się z nim dzieje   a znając życie on akurat przebywa z jakąś koleżanka  albo dobrze się bawi . lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 3 kwietnia 2013

Widzę ,że w ogóle Go nie interesuje to ,że się o niego martwię. Przecież powinnam się już przyzwyczaić ,że On znika co jakiś czas na kilka dni , nie daje żadnego znaku życia . Ale jak jak ja mogę do czegos takiego się przyzwyczaić kiedy ja tutaj umieram z tęsknoty i troski o niego bo nw co się z nim dzieje , a znając życie on akurat przebywa z jakąś koleżanka ,albo dobrze się bawi ./lokoko

:  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: :) do wpisu 2 kwietnia 2013
Dokładnie. teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Dokładnie. do wpisu 2 kwietnia 2013
Siedząc razem zawsze traciliśmy poczucie czasu   deszcz nadal dzwonił w dach przystanku   ale robiło się już późno    w ogóle zapomnieliśmy o istnieniu koleżanki   która chciała już wracać do domu a  że prawie przy sobie mieszkamy to   miałyśmy razem wrócić . Dlatego zaczęłam się żegnać już po raz któryś z kolei z nim. Ostatni pocałunek nasz był długi i najcudowniejszy . W końcu jakimś cudem oderwaliśmy się od siebie i się pożegnaliśmy. On wracał na rowerze z 7 km a ja 3 km   weszłam do domu cała mokra ale z uśmiechem na twarzy i z satysfakcją z poczuciem szczęścia. Mama   siostra i cała reszta w domu śmieli się ze mnie   z tego  że nie schodzi mi uśmiech z twarzy. A ja ze szczęściem rzuciłam się na łóżko telefon w rękę i dzwoniłam do przyjaciółki opowiedzieć jej o wszystkim.  Wspominałam smak pożegnalnego pocałunku  nie wiedząc jeszcze  że to naprawdę ostatni. No i co miałabym kłamać  że nie pamiętam tego spotkania. Odpowiedziałam z uśmiechem   że oczywiście  pamiętam.. cz. 4 lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 2 kwietnia 2013

Siedząc razem zawsze traciliśmy poczucie czasu , deszcz nadal dzwonił w dach przystanku , ale robiło się już późno , w ogóle zapomnieliśmy o istnieniu koleżanki , która chciała już wracać do domu a ,że prawie przy sobie mieszkamy to miałyśmy razem wrócić . Dlatego zaczęłam się żegnać już po raz któryś z kolei z nim. Ostatni pocałunek nasz był długi i najcudowniejszy . W końcu jakimś cudem oderwaliśmy się od siebie i się pożegnaliśmy. On wracał na rowerze z 7 km a ja 3 km , weszłam do domu cała mokra ale z uśmiechem na twarzy i z satysfakcją z poczuciem szczęścia. Mama , siostra i cała reszta w domu śmieli się ze mnie , z tego ,że nie schodzi mi uśmiech z twarzy. A ja ze szczęściem rzuciłam się na łóżko telefon w rękę i dzwoniłam do przyjaciółki opowiedzieć jej o wszystkim. Wspominałam smak pożegnalnego pocałunku, nie wiedząc jeszcze, że to naprawdę ostatni. No i co miałabym kłamać, że nie pamiętam tego spotkania. Odpowiedziałam z uśmiechem , że oczywiście ,pamiętam../cz. 4 lokoko

. Jadąc śmieliśmy się i było świetnie   ja czułam się bezgranicznie szczęśliwa  że mam go obok. Gdy akurat przyjechaliśmy do koleżanki deszcz znowu zaczął padać   znowu schroniliśmy się na przystanku   zjaraliśmy kilka szlugów. Poszłam do niego wtuliłam się mocno  żeby się upewnić  że on na pewno tu jest  że mam go obok siebie.  Dałam mu buziaka   nagle zadzwonił mu telefon . Odebrał mówiąc no cześć kochanie mówiłem Ci  że dzisiaj nie mogę .Siedziałam słysząc te słowa podniosłam ze zdziwieniem głowę. Skończył rozmawiać   a ja do niego co to za kochanie dzwoniło   a On oj przestań to tylko koleżanka a poza tym rodzina  a ja udawałam obrażoną bo w głębi duszy i tak mu ufałam. Ale On potrafił odzyskać mój humor i stracić gdzie obrażenie pomiędzy pierwszym pocałunkiem a drugim. cz.3 lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 2 kwietnia 2013

. Jadąc śmieliśmy się i było świetnie , ja czułam się bezgranicznie szczęśliwa, że mam go obok. Gdy akurat przyjechaliśmy do koleżanki deszcz znowu zaczął padać , znowu schroniliśmy się na przystanku , zjaraliśmy kilka szlugów. Poszłam do niego wtuliłam się mocno ,żeby się upewnić ,że on na pewno tu jest ,że mam go obok siebie. Dałam mu buziaka , nagle zadzwonił mu telefon . Odebrał mówiąc no cześć kochanie mówiłem Ci ,że dzisiaj nie mogę .Siedziałam słysząc te słowa podniosłam ze zdziwieniem głowę. Skończył rozmawiać , a ja do niego co to za kochanie dzwoniło , a On oj przestań to tylko koleżanka a poza tym rodzina, a ja udawałam obrażoną bo w głębi duszy i tak mu ufałam. Ale On potrafił odzyskać mój humor i stracić gdzie obrażenie pomiędzy pierwszym pocałunkiem a drugim./cz.3 lokoko

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć