 |
3000 odwiedzin,dziękuję :)
|
|
 |
Jakie to miłe. Zauważył,że coś jest nie tak i podszedł do mnie i do mojej przyjaciółki.Byłyśmy trochę pijane i popaliłyśmy trochę papierosów.A w dodatku szłyśmy z jakimiś starymi facetami,którzy z nami chwilę rozmawiali.Wyglądało to tak,jakby chcieli nam zrobić krzywdę.On odszedł od ekipy i spytał,czy wszystko w porządku.Powiedziałyśmy,że tak i poszliśmy dalej.Jeszcze chwilę kręcił się wokół nas,sprawdzał,czy nic nam się nie stanie.A później napisał ,bo martwił się o nas.Jest taki kochany.O kim mowa ? O Jego najlepszym kumplu.Moim aniele stróżu.On zawsze martwi się o mnie. A Ty ? Ty tylko na mnie spojrzałeś,udawałeś,że nic nie widzisz i odszedłeś z ekipą.Nie obchodziło Cię czy stanie mi się krzywda. Jesteś zwykłym śmieciem.
|
|
 |
A może zacznij patrzeć sercem,a nie oczami?
|
|
 |
Czasem zastanawiam się,czy Ty nie zapomniałeś o tym,że Cię kocham i nigdy nie przestanę.
|
|
 |
To nie miłość,To już choroba.I obawiam się,że śmiertelna. Jeśli to będzie trwało jeszcze trochę,to nie wytrzymam. Odejdę na drugą stronę.
|
|
 |
To nie miłość,To już choroba.
|
|
 |
Robię tatuaż.Nie obchodzi mnie,czy któryś z rodziców to zauważy.Mam tylko 16 lat,ale znajomy wyświadczy mi przysługę.Tylko jaki...Literkę M. Pewnie tak.Twoje imię zaczyna się na M.A może inny ? Ty pewnie i tak go nie zauważysz. Ale będę Cię kochać na zawsze,dlatego chcę mieć pamiątkę ,na całe życie.Tak bardzo Cię kocham.To nie miłość,to choroba.
|
|
 |
Nie zależy mi na drogich prezentach,wspólnych kolacjach przy świecach,wypadach na miasto.Wystarczyłoby mi to,że byłbyś przy mnie kiedy zasypiam i kiedy się budzę.Czy proszę o tak wiele?
|
|
 |
Dziś miałam cudowny sen.Śniło mi się,że idę na przystanek autobusowy,za 2 min odjeżdżał mój autobus.Szłam za jakimś kolesiem,którego w ogóle nie znałam. Kątem oka zauważyłam ,że Ty idziesz w moją stronę,jesteś tuż za mną.Obróciłam się.Ty powiedziałeś,że martwiłeś się o mnie,zastanawiałeś czemu idę z jakimś kolesiem i byłeś zazdrosny. Pocałowałeś mnie. Dopiero po kilku minutach zauważyliśmy,że nasz autobus już dawno nam uciekł.Sen się skończył.Ale najpiękniejsze było to,że Ty byłeś myślą przewodnią mojego snu.Podobno osoba,która nam się śni,tęskni za nami.Oby tak było.
|
|
 |
Czasem zastanawiam się,czy Ty nie zapomniałeś o tym,że Cię kocham i nigdy nie przestanę.
|
|
 |
Błagam,zostań przy mnie na zawsze.Opiekuj się mną. Jeśli będzie trzeba, pilnuj mnie.Bądź ze mną w każdej sekundzie mojego życia.I nie pytaj dlaczego. Bo to byłoby pytanie,na które dobrze znasz odpowiedź.
|
|
 |
Nie mogłam usiedzieć w domu.Powiedziałam mamie,że idę na noc do koleżanki. Były małe komplikacje,ale udało się - cała noc była dla mnie i mojej przyjaciółki.Poszłyśmy po zapas papierosów na noc.I kogo spotkałyśmy ? Oczywiście,że Ciebie,moją kuzynkę Martę i waszą ekipę.Ona obściskiwała się z kumplem,mnie prawie nie zauważyła. - Marta,nie widziałaś mnie jakby co. -Ok,Ania,ty też mnie nie widziałaś. Bo moi rodzice wyjechali na dwa dni i miałam sama spać w domu. - Jasne. Staliśmy przed sklepem.Wyszedłeś ze sklepu : - "o,cześć Anno".Dałeś mi buzi w policzek,przy kumplach.Szok. Moja kuzynka się wkurzyła.:"Mors,odpierdol się od mojej kuzynki!" A on odszedł kawałek dalej z uśmieszkiem na twarzy,tak słodkim ,że poczułam się bezradna.Tak bardzo chciałam iść z nimi.Tak bardzo chciałam móc być przy nim całą noc. I przez ten mały incydent ta noc była beznadziejna.Bo jedyne czego mi brakowało...to On.
|
|
|
|