głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youdi

Tu już nie chodzi o to  że ona mi cie odebrała  ale o to  że na to pozwoliłeś.

kajmell dodano: 9 grudnia 2011

Tu już nie chodzi o to, że ona mi cie odebrała, ale o to, że na to pozwoliłeś.

mgła już opadła  wszyscy zawiedli..  rozczarowanie  to chleb powszedni.  nie są możliwe już happy endy    wszystko jest jasne     pierdol to biegnij  nie oglądaj się

bansujszmato dodano: 8 grudnia 2011

mgła już opadła, wszyscy zawiedli.. rozczarowanie, to chleb powszedni. nie są możliwe już happy endy, wszystko jest jasne, pierdol to biegnij, nie oglądaj się

 ... „Przejdziemy się?” – zapytał. „Jasne”   odpowiedziała. Szli w milczeniu  ich dłonie niemal się dotykały. W końcu złapał ją za rękę. Zacisnęła ją mocniej. „Dlaczego pierwsza tego nie zrobiłaś?” zapytał z ciekawości. Zatrzymała się i popatrzyła przed siebie. „Widzisz ten śnieg?”   zapytała. „No widzę  ale co to ma do rzeczy?” zaśmiał się. „Z Tobą jest tak samo jak z tym śniegiem… Z daleka wszystko  ładnie   pięknie. Wydaje się  że nic go nie zniszczy.” Wzięła do ręki trochę śniegu. „Widzisz  rozpuścił się  gdy dałam mu trochę ciepła  znikł. Moje ciepło zniszczyło go. Ciebie też niszczy… Może  dlatego nie chcę wychodzić na przód? Wolę Cię mieć na dystans niż nie mieć w ogóle… Wiem  że moje uczucia Cię niszczą i w tym problem. Nie wiem  gdzie jest granica.” powiedziała jednym tchem. ...    kajmell

kajmell dodano: 7 grudnia 2011

(...)„Przejdziemy się?” – zapytał. „Jasne” - odpowiedziała. Szli w milczeniu, ich dłonie niemal się dotykały. W końcu złapał ją za rękę. Zacisnęła ją mocniej. „Dlaczego pierwsza tego nie zrobiłaś?” zapytał z ciekawości. Zatrzymała się i popatrzyła przed siebie. „Widzisz ten śnieg?” - zapytała. „No widzę, ale co to ma do rzeczy?” zaśmiał się. „Z Tobą jest tak samo jak z tym śniegiem… Z daleka wszystko, ładnie , pięknie. Wydaje się, że nic go nie zniszczy.” Wzięła do ręki trochę śniegu. „Widzisz, rozpuścił się, gdy dałam mu trochę ciepła, znikł. Moje ciepło zniszczyło go. Ciebie też niszczy… Może, dlatego nie chcę wychodzić na przód? Wolę Cię mieć na dystans niż nie mieć w ogóle… Wiem, że moje uczucia Cię niszczą i w tym problem. Nie wiem, gdzie jest granica.” powiedziała jednym tchem.(...) / kajmell

i nie wmówisz mi że jestem nikim bo wiem na co mnie stać  kim jestem  i w przeciwieństwie do ciebie ja się nie sprzedaje .  ogranijmnieskarbie

ogarnijmnieskarbie dodano: 6 grudnia 2011

i nie wmówisz mi że jestem nikim bo wiem na co mnie stać, kim jestem, i w przeciwieństwie do ciebie ja się nie sprzedaje . /ogranijmnieskarbie

twoje ciało przy mym ciele skarbie ♥  ogarnijmnieskarbie

ogarnijmnieskarbie dodano: 6 grudnia 2011

twoje ciało przy mym ciele skarbie ♥ /ogarnijmnieskarbie

faktycznie jestem słabsza od Ciebie. złam mi serce   kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. jakoś trzeba zaimponować kolegom. ogarnijmnieskarbie

ogarnijmnieskarbie dodano: 6 grudnia 2011

faktycznie jestem słabsza od Ciebie. złam mi serce , kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. jakoś trzeba zaimponować kolegom./ogarnijmnieskarbie

Zazwyczaj okazuje się  że jest już zwyczajnie za późno.    kajmell

kajmell dodano: 6 grudnia 2011

Zazwyczaj okazuje się, że jest już zwyczajnie za późno. /kajmell

i jak kurwa usłyszę jeszcze raz chociaż słowo na mój temat  to obiecuje ze Ci urwę nogi przy samej dupie suko.

onelovebeybe dodano: 4 grudnia 2011

i jak kurwa usłyszę jeszcze raz chociaż słowo na mój temat, to obiecuje ze Ci urwę nogi przy samej dupie suko.

A może o od początku to wszystko było dokładnie tak zaplanowane? Może właśnie tak miało być i żaden przypadek nie miał na to wpływu tylko kurwa przeznaczenie. Może właśnie tak mieliśmy się zastanawiać oglądając te zdjęcia  co do cholery zadecydowało  że wszystko się skończyło. Jedna przyjaźń  druga trzecia i czwarta.. Jedna miłość  albo może raczej zauroczenie i przyzwyczajenie do tego łysego kretyna. Jedna pasja. Pasja która miała być na całe życie. Która nadawała sens  chociaż właściwie zdałam sobie sprawę z tego dopiero gdy ją straciłam. Każda przygoda  tamta czy inna  miałaś jakieś znaczenie. Odcisnęła ślad na moje psychice. I przecież musiała się skończyć  żeby mogła przyjść następna i znowu czegoś nauczyć.   przeeejebane.nie

kajmell dodano: 4 grudnia 2011

A może o od początku to wszystko było dokładnie tak zaplanowane? Może właśnie tak miało być i żaden przypadek nie miał na to wpływu tylko kurwa przeznaczenie. Może właśnie tak mieliśmy się zastanawiać oglądając te zdjęcia, co do cholery zadecydowało, że wszystko się skończyło. Jedna przyjaźń, druga trzecia i czwarta.. Jedna miłość, albo może raczej zauroczenie i przyzwyczajenie do tego łysego kretyna. Jedna pasja. Pasja która miała być na całe życie. Która nadawała sens, chociaż właściwie zdałam sobie sprawę z tego dopiero gdy ją straciłam. Każda przygoda, tamta czy inna, miałaś jakieś znaczenie. Odcisnęła ślad na moje psychice. I przecież musiała się skończyć, żeby mogła przyjść następna i znowu czegoś nauczyć. /przeeejebane.nie

Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego   tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat   zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali   że się kochali i nadal kochają   a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po   wakacjach  . Było jej strasznie cieżko   jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry   miły   był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać   jednak wmawiałą sobie   że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy   przyśnił się jej zmarły chłopak   przytulił ją strasznie mocno do siebie   powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa   że jego już nie ma   że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem   powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany   poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.

onelovebeybe dodano: 4 grudnia 2011

Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział  że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie  gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie  ale uwielbiam  kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go  mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz  że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi  ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej  że czeka na Ciebie jakiś frajer.

onelovebeybe dodano: 4 grudnia 2011

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer."

Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka  patrząc na gwiazdy  myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki  która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno.Wzięła do ręki telefon  weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego   że dzielą nas kilometry i mimo tego  że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisac  że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowila sie  czy dac mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec  wkońcu nie liczyła na nic wielkiego  po prostu chciała mu podziękować za to  że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała.Usłyszała jego głos  który tak uwielbiała nie wiedziałą co ma powiedziec. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem  że zapewne nie wiesz co powiedziec ale ja Cie KOCHAM. Jej oczy zaczeły napływać łzami.A on dodał:   Kotek nie płacz bo nie ma powodu.

onelovebeybe dodano: 4 grudnia 2011

Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka, patrząc na gwiazdy, myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki, która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno.Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego , że dzielą nas kilometry i mimo tego ,że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisac, że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowila sie, czy dac mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, wkońcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała.Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedziałą co ma powiedziec. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedziec ale ja Cie KOCHAM. Jej oczy zaczeły napływać łzami.A on dodał: - Kotek nie płacz bo nie ma powodu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć