 |
|
Wiesz jak to jest być z kimś komu nie ufasz? Każdej nocy zastanawiasz się co on właśnie robi, czy jest sam, czy mówiąc, że jest z kumplami nie miał na myśli tej blond tapety. Niby mówi,że Cię kocha, że jesteś najważniejsza, że nie chcę innej, że liczysz się tylko Ty i tak już zostanie. Jesteś szczęśliwa, bo przecież to Ciebie całuję, trzyma za rękę i przytula, ale potem przychodzi ta fala nienawiści do swojej osoby. Nienawidzisz się za swoją naiwność, za to,że wcale mu nie wierzysz i masz ochotę zniknąć. Czujesz złość na niego za jego zachowanie,które spowodowało, że ilość zaufania spadła poniżej zera. Łzy pod powiekami, bo jakoś nie jest tak szczęśliwie jak miało być, bo jednak dawanie tej drugiej szansy wcale nie jest takie proste. Coraz częściej w nas powątpiewam i czuję jak się oddalam./esperer
|
|
 |
|
nie, nieważne konsekwencje i to, co wydarzy się. nie chcę sobie wmawiać więcej, że dla innych miłość jest.
|
|
 |
|
Teraz nie masz już prawa być o mnie zazdrosnym. Sam zjebałeś między nami wszystko i nie możesz zabronić mi szczęścia z kimś innym./esperer
|
|
 |
|
- Kochanie, tęskniłaś za mną ?
- Nie szczególnie.
|
|
 |
|
"Mówiąc prosto - jesteś przekonany,
że to rzeczy lub ludzie czynią Cię nieszczęśliwym,
ale to nie jest trafne. To Ty czynisz siebie nieszczęśliwym."
|
|
 |
|
W sumie ten świat jest piękny, tylko ludzie to kurwy.
|
|
 |
|
Wstaje rano , ogarnia się w miarę i idzie do szkoły z uśmiechem siedzi na lekcjach i odpierdala przypały , jak zwykle cały czas śpiewa ,nadal słucha dużo muzyki i nie płacze myśląc o nim - Nie,nie pogodziła się z jego utratą, po prostu wie,że gdyby się dołowała to i tak to nic by nie zmieniło, nie potrzebuje litości.
|
|
 |
|
Nie jestem z nim po to by chwalić się nim przed koleżankami, ani po to by sprawiał mi drogie prezenty. Nie chodzi mi o piękne słowa i poranne spacery przy wschodzącym słońcu. Ja po prostu kocham, bezgranicznie i do osiągnięcia szczęścia wystarcza mi jego obecność, nic więcej.
|
|
 |
|
Mam ochotę oddać kilka dni swojego życia. Za darmo. Bez żadnych zahamowań. Wiesz które dni, prawda? Tak, tamten, kiedy się poznaliśmy. Ten, kiedy mnie po raz pierwszy pocałowałeś. Ten, w którym wyznałeś mi swoją udawaną miłość. Ogólnie rzecz biorąc oddałabym wszystkie dni, spędzone z Tobą. One bolą.
|
|
 |
|
Ciekawe, dlaczego tak często wstydzimy się uczuć.
|
|
 |
|
Czasami nie jest jak w bajce, czasami oboje mamy siebie dość i słowa krzyczane w kłótni wydają się być tymi szczerymi. Chwilami nachodzą mnie myśli, że jesteśmy razem tylko dlatego, bo głupio to przerwać po tym co razem przeszliśmy. Są noce kiedy czuję ten cholerny strach,że to co nas łączy to przeszłość, a aktualnie wiąże nas już tylko jakiś sentyment i strach przed zmianami. Naprawdę, bywa między nami koszmarnie, ale teraz wiem,że takie chwile są potrzebne po to,abyśmy mogli zrozumieć ile dla siebie znaczymy./esperer
|
|
 |
|
Widzę go z daleka. Idzie z kapturem nasuniętym na głowie,trzymając dłonie w kieszeniach. Jakaś laska uśmiecha się do niego zalotnie, obraca za nim i puszcza pseudo seksowne spojrzenie. On nie zwraca na to uwagi i już czuję moc jego spojrzenia na mnie. Z każdym krokiem uśmiecha się coraz bardziej, a potem nachyla nad moją twarzą i szepce "buziak kochanie", po czym czuję jego wargi na moich ustach. Zdecydowanie jest dla mnie najważniejszy, zdecydowanie go kocham i pójdę w najgorszy syf, jeśli to on wtedy będzie trzymał mnie za rękę./esperer
|
|
|
|