 |
Przedzierasz się przez moje myśli. Wdzierasz się w głąb mojego serca i zaczynasz niszczyć moją harmonie i wewnętrzny spokój. Pozwalasz mi osuwać się powoli z łóżka tak, abym mogła spaść w dół i poczuć to, jak jestem słaba. Doprowadzasz tym moją duszę do szaleństwa, którego z każdą chwilą pragnę coraz więcej. Pozwalasz w ten sposób bawić mi się z zyciem, bo masz świadomość tego, że i tak się stoczę, a ta walka będzie zabawą, widowiskiem dla Ciebie. Znasz każdy punkt mojej słabości, wiesz doskonale, w które miejsce uderzyć, aby pozostawić w jednej chwili, jak najmniejszy opór bólu, a następnie uderzyć w wybrany przez siebie punkt, aby to co będzie boleć, rozrywane było w jak najbardziej odległym od siebie czasie. Ty zyskasz na tym satysfakcję, a ja upadnę i stoczę się na samo dno. Tak, jak Ty tego pragniesz.
|
|
 |
cofnęłabym czas, choćby na tą jedną chwilę, gdy Ty i Ja, to była jedna wielka niewiadoma. gdy były tylko marzenia, pragnienia i jedna wielka szczypta adrenaliny i tej pociągającej tajemniczości./emilsoon
|
|
 |
jest słonko, jest maj i krótkie spodenki, jesteś Ty, jest pięknie, chyba./emilsoon
|
|
 |
|
Upraszczając nieco sprawę, suką się jest, a nie bywa.
|
|
 |
|
Daj mi trochę do namysłu. Pomóż odnaleźć siebie w całym tym popieprzonym świecie z kiepskimi marionetkami,zwanymi ludźmi. Życie mnie coraz to bardziej przytłacza,nie dając siebie poznać od podstaw. Powiem Ci kilka słów,ale daj mi chwilę do namysłu./shoocky
|
|
 |
jesteś dla mnie ważny. nawet nie wiesz jak. siedząc obok oddycham tym samym powietrzem co Ty. siedząc obok czuje Twoje perfumy, które przyprawiają mnie o zawrót głowy. nie powinnam tego tak odczuwać. nie powinnam tego chcieć. nie powinnam Ciebie pragnąć. ale potrzebuje Cię. potrzebuje Twojej obecności. potrzebuje Cię do normalnego, prawidłowego funkcjonowania . / fakajsielamo.
|
|
 |
zazdrościłam samobójcom. co ja pierdolę - nadal im zazdroszczę. Oni nie oglądają już fałszywych twarzy, nie cierpią, nie ranią. w tym momencie moim marzeniem jest się stać jednym z nich. a jeżeli Bóg chce mnie powstrzymać to niech zatrzyma świat - na chwilę, dwie, na zawsze. / fakajsielamo.
|
|
 |
potrzebuję odpocząć od wszystkiego. świat, w którym żyje coraz częściej mnie męczy. wręcz duszę się tym wszystkim. nie mówię, że w nim umieram, aczkolwiek czuję się tak, jakby ktoś odebrał mi całą energie, jaką miałam spożytkować przez najbliższe miesiące. zabrakło, gdzieś uśmiechu na mojej twarzy. od paru dni nie potrafię racjonalnie myśleć. tak, dopadła mnie ta cholerna tęsknota, z którą nie jestem w stanie wygrać. mam słabszy dzień, tydzień, a może miesiąc. po prostu ostatnie wydarzenia stanowczo mnie przerosły. zostałam z tym wszystkim sama. zagubiona, zakręcona we własnym życiu nastolatka, która nie wie, jak wyjść na prostą, aby nie popełnić kolejnego błędu. nie chcę już tego ciężaru zła czuć na duszy. zwyczajnie proszę o zaczęcie nowego życia, gdzie przeszłość mnie nie dopadnie. czy to tak wiele ?
|
|
 |
zostałam po to, żeby niszczyć. nie po to, żeby kochać, pocieszać, wspierać. tylko i wyłącznie po to żeby niszczyć. / fakajsielamo.
|
|
 |
tabletki, skok z mostu, skok pod pociąg, wyprucie sobie żył, odkręcenie gazu, powieszenie się, utopienie się, złoty strzał, zastrzelenie się. takie tam plany na przyszłość . / fakajsielamo .
|
|
 |
Nie wiesz, jak bardzo mnie teraz doprowadzasz do egzystencjalnego wykończenia. Rozrywasz swoim zachowaniem moje serce na miliony malutkich cząsteczek, których nie jestem w stanie pozbierać, aby w przyszłości skleić je w całość, a przynajmniej spróbować je odbudować. Uderzasz we mnie z coraz to mocniejszymi ruchami, ale nie widzisz tego, jak silny sprawiasz tym ból. Piszesz coś, co nie jest zgodne z naszymi zasadami, bo wiesz, że to jest moim słabym punktem, w który możesz bez problemu uderzysz. Nie reagujesz na to co próbuję Ci przekazać, bo jesteś zaślepiony jedynie przeszłością i nakazem, którego nie chcesz łamać. Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego, jak tym zachowaniem nie tylko niszczysz mnie, ale i naszą przyjaźń, która pomiędzy nami się zrodziła kilka lat temu. Czuję przez to, że coś, co kiedyś było dla nas ważne, dziś jest dla Ciebie zapomnieniem. Chcesz odejść, ale nie potrafisz. Boisz się, że kiedyś ponownie wszystko wróci, prawda?
|
|
|
|