![Kiedy słyszysz ode mnie że nie chcę o czymś rozmawiać to pewnie dlatego że myśli na ten temat wywołują ból tak wielki że nie mam odwagi wypowiadać słów. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kiedy słyszysz ode mnie, że nie chcę o czymś rozmawiać, to pewnie dlatego, że myśli na ten temat wywołują ból tak wielki, że nie mam odwagi wypowiadać słów./esperer
|
|
![Jesteś najlepszym przykładem na to że nie tylko panienka może się skurwić. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jesteś najlepszym przykładem na to, że nie tylko panienka może się skurwić./esperer
|
|
![Nie analizuj nie wytykaj mi błędów nie rozgrzebuj tego wszystkiego rzućmy to niech tam leży w przeszłości żyjmy tutaj teraz proszę z a p o m n i j o mnie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie analizuj, nie wytykaj mi błędów, nie rozgrzebuj tego wszystkiego, rzućmy to, niech tam leży, w przeszłości, żyjmy tutaj, teraz, proszę - z a p o m n i j o mnie.
|
|
![Dopasuję kolor paznokci do Twoich oczu. Dopasuję sukienkę do Twojej koszuli. Dopasuję duszę do Twojego serca tylko chciej by pasowała zaledwie to.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Dopasuję kolor paznokci do Twoich oczu. Dopasuję sukienkę do Twojej koszuli. Dopasuję duszę do Twojego serca, tylko chciej by pasowała, zaledwie to.
|
|
![Tylko kilka dni dzieli mnie od Twoich ust.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Tylko kilka dni dzieli mnie od Twoich ust.
|
|
![Przytul mnie. Niewykluczone że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć setek emocji i wszelkiej frustracji nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu nic nie mów udawaj że nie zauważyłeś pokaż że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut tul mnie muszę zebrać myśli to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz proszę układam uczucia na półce muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa wyczujesz ten moment. Oddalę się nie wysuwając z ramion lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę bo nie kochałam a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam bo poznając wizytówkę Twojej duszy mimowolnie Cię znienawidziłam.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przytul mnie. Niewykluczone, że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć, setek emocji i wszelkiej frustracji, nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu, nic nie mów, udawaj, że nie zauważyłeś, pokaż, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut, tul mnie, muszę zebrać myśli, to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz, proszę, układam uczucia na półce, muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa, wyczujesz ten moment. Oddalę się, nie wysuwając z ramion, lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę - bo nie kochałam, a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości, lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam, bo poznając wizytówkę Twojej duszy, mimowolnie Cię znienawidziłam.
|
|
![We wspomnieniach wciąż jesteś m ó j tylko tutaj mimo tego jak mnie mijasz widzę Twój uśmiech słyszę Twój głos lub cokolwiek na Twój temat tutaj mimo wszystko umarłeś.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
We wspomnieniach wciąż jesteś m ó j, tylko tutaj mimo tego jak mnie mijasz, widzę Twój uśmiech, słyszę Twój głos lub cokolwiek na Twój temat - tutaj mimo wszystko umarłeś.
|
|
![I patrz trafiłeś na mnie to ja sobie Ciebie wybrałam momentalnie pragnąc mieć Cię tu i teraz jak durne dziecko któremu zamarzyła się nowa zabawka. Wtórowałeś mi w tym mówiłeś takie piękne słowa i podświadomie Ci wierzyłam. Serio ja wiem to nieodpowiedzialne szaleńcze lecz zapomniałam o dystansie i w którymś momencie przestałam żartować oddałam Ci serce całkiem na poważnie. Ty byłeś moim Słodziakiem i kurde ej lubiłeś jak się uśmiechałam vice versa fajnie razem wyglądaliśmy gustownie świat kochał na nas patrzeć pamiętasz? Byłeś moim niepoprawnym romantykiem który znał mnie doskonale taką potarganą nieidealną w piżamie i to takiej mi wręczał różę mam ją nadal uschła jak my. Mogliśmy być razem dla siebie idealni uśmiechnięci szczęśliwi. Mogliśmy razem sypiać uczyć się gotować rozmawiać. Mogliśmy i podobno obydwoje chcieliśmy tego jak niczego innego.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
I patrz, trafiłeś na mnie, to ja sobie Ciebie wybrałam, momentalnie, pragnąc mieć Cię tu i teraz, jak durne dziecko, któremu zamarzyła się nowa zabawka. Wtórowałeś mi w tym, mówiłeś takie piękne słowa i podświadomie Ci wierzyłam. Serio, ja wiem, to nieodpowiedzialne, szaleńcze, lecz zapomniałam o dystansie i w którymś momencie przestałam żartować - oddałam Ci serce całkiem na poważnie. Ty byłeś moim Słodziakiem i kurde ej, lubiłeś jak się uśmiechałam, vice versa, fajnie razem wyglądaliśmy, gustownie, świat kochał na nas patrzeć, pamiętasz? Byłeś moim niepoprawnym romantykiem, który znał mnie doskonale, taką potarganą, nieidealną, w piżamie i to takiej mi wręczał różę; mam ją nadal, uschła jak my. Mogliśmy być - razem, dla siebie, idealni, uśmiechnięci, szczęśliwi. Mogliśmy razem sypiać, uczyć się, gotować, rozmawiać. Mogliśmy i podobno obydwoje chcieliśmy tego jak niczego innego.
|
|
![Tak jestem zmęczona ale jeśli teraz pozwolę sobie na upadek to wiem że już nie wstanę. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Tak, jestem zmęczona, ale jeśli teraz pozwolę sobie na upadek, to wiem, że już nie wstanę./esperer
|
|
![Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki nic więcej. To się nazywa klasa kochanie. Możesz tego nie zrozumieć bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
![Patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę nic. Kiedyś Cię znałam kiedyś spędzaliśmy razem czas. Kurwa ktoś tam nawet mówił o miłości nie? Nie umiem opisać tego co dzieję się we mnie kiedy piksele układają Twoją twarz. To zaczyna się w brzuchu coś ściska a potem dreszcze rozchodzą się po całym ciele. Nie to żadne motylki żadna tęsknota żadne zakochanie. Mdli mnie rozumiesz? Rzygać mi się chcę kiedy myślę ile poświęciłam Ci czasu zupełnie niepotrzebnie. Najchętniej zwróciłabym wspomnienia o Tobie tak jak wypity alkohol. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę nic. Kiedyś Cię znałam, kiedyś spędzaliśmy razem czas. Kurwa, ktoś tam nawet mówił o miłości, nie? Nie umiem opisać tego co dzieję się we mnie, kiedy piksele układają Twoją twarz. To zaczyna się w brzuchu, coś ściska, a potem dreszcze rozchodzą się po całym ciele. Nie, to żadne motylki, żadna tęsknota, żadne zakochanie. Mdli mnie, rozumiesz? Rzygać mi się chcę, kiedy myślę ile poświęciłam Ci czasu, zupełnie niepotrzebnie. Najchętniej zwróciłabym wspomnienia o Tobie, tak jak wypity alkohol. /esperer
|
|
|
|