 |
Gotowa byłam gonić za twoją miłością w nieskończoność.
Przecież obiecałeś nam wieczność i jeden dzień dłużej..
|
|
 |
Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że tu jest.. Szepczę Jego imię, ale On nie odpowiada. Nie idzie do mnie z moim imieniem na ustach, nie unosi lekko kołdry i nie kładzie się obok mnie, nie tuli mnie w swoich ramionach
i nie patrzy na mnie, jakby poza mną nic nie istniało. A to co czuję, nie jest ciężarem Jego ciała obejmującego moje. To ciężar Jego braku, którego nie potrafię z siebie zdjąć..
|
|
 |
Obudź się.
Ta miłość była tylko snem.
|
|
 |
Teraz po tym wszystkim bałabym się przyznać, że kogoś pokochałam.
Dla mnie to słabość, kogoś kochać..
|
|
 |
Mieliśmy już za sobą rozstania oraz powroty. I wiedzieliśmy, że nigdy nie wraca się do tych samych ludzi, od których się odeszło. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć, jak absurdalna jest nieodwracalność zdarzeń
i uczuć. I jak ciężko ją zaakceptować. Zazwyczaj ta wiedza przychodzi na samym końcu, kiedy kończy się miłość. Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje. Próbuje o wiele dłużej, niż ma to sens..
|
|
 |
Chciałabym umieć z Tobą rozmawiać,
ale widocznie nie dane jest nam się porozumieć.
|
|
 |
Przeszywa mnie ostrze smutku,
głęboko i boleśnie.
To się w końcu musiało stać.
Zawsze wiedziałam, że tak będzie.
Każdy,
komu ufamy,
na kogo,
jak nam się wydaje,
możemy liczyć,
kiedyś nas rozczaruje.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie jakbym przegapiła coś jednorazowego,
jakiś pociąg,
który przyjeżdża raz w życiu,
i wszyscy wsiedli do niego beze mnie.
|
|
 |
Rzeczy czasami się tłuką.
Rzeczy, które się kochało lub nienawidziło,
za które oddałoby się życie - po prostu się tłuką.
|
|
 |
Ciężko jest patrzeć jak ludzie się zmieniają.
Ale jeszcze trudniej pamiętać kim byli kiedyś.
|
|
 |
Nic nie dawało mi tyle sił i chęci do życia, co Jego miłość. Jednak dzisiaj już wiem, że to co cię wpierw uskrzydla, z upływem czasu potrafi być jak morderca...
|
|
|
|