 |
“(…) ja teraz chciałabym pobyć trochę sama. Nauczyć się czegoś, poznać nowych ludzi, zrozumieć. Siebie zrozumieć, złość i zdenerwowanie. Bo ja czuję się podenerwowana na okrągło. Jak nie dom, to szkoła, to podwórko, to dzielnica. No normalnie, jak patrzę na te tłumy, to mi słabo. Chodzę z głową w dół, bo niechybnie bym kogoś na drugi świat posłała z tej wściekłości w oczach. Daruj, Matko Boża, ale albo kogoś zajebię, albo się uspokoję jakoś. Na pewno.”
~ Sylwia Chutnik
|
|
 |
chciałam zgrywać twardą, myślałam, że mogę wszystko zrobić sama.
Ale nawet superwoman
potrzebuje czasem duszy Superman'a...
|
|
 |
"Nie spełnisz swoich marzeń i planów, będziesz żyć poprawnie, nudno i przeciętnie jak miliony innych ludzi na świecie. Będziesz
codziennie rano chodzić do pracy, która będzie w porządku, wracać do domu, robić obiad, sprzątać, zajmować się dziećmi – i to wszystko będzie poprawne i standardowe. Będziesz jeździć na wakacje. Dzieci się wyprowadzą, twój partner zestarzeje się i utyje, przejdziesz na emeryturę i będziesz powtarzać: zawsze chciałam/chciałem
zobaczyć Bombaj. Zawsze chciałem/chciałam nagrać płytę, zobaczyć wschód słońca w Nowej Zelandii, jechać ferrari po bulwarze
Zachodzącego Słońca, kochać. Nienawidzić, krzyczeć. Ale tego nie zrobiłem. Bo nie było pieniędzy, czasu, ochoty, możliwości. Bo się
bałam/bałem. Straszne, prawda?"
/Piotr C.
|
|
 |
"Małe świństwa mówi się głośno. Wielkie szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie, czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem/ Marek Hlasko
|
|
 |
Coś się zmieniło, we mnie, w moich myślach, w nocach i porankach. Nie jestem już taka jak kiedyś, nic ze mnie nie zostało, wszystko przepadło. Naprawdę. Nie wiem, kim teraz jestem. Wcale siebie nie poznaję. I jeśli mówiłam to już wcześniej, to wcale nie wiedziałam, co mówię. Kłamałam, zmyślałam jak z nut. Dopiero teraz to widzę. Widzę, że wszystko jest inne. Noce są inne, nawet te, podczas których nie potrafię zasnąć, ale nie wiem dlaczego tak się dzieje. Problem w tym, że niczego nie wiem, nie wiem dlaczego nie umiem czasem zamknąć oczu, a innym razem nie jestem w stanie ich otworzyć, nie wiem dlaczego od tak dawna nie byłam sobą, dlaczego nic o sobie nie mówię. Ja już nawet ze sobą przestałam rozmawiać. Nic do siebie nie mówię, nic, zero. Żadnego monologu, żadnych zwierzeń. Niczego o sobie nie wiem. Dlaczego ja cały czas paplam jakieś bzdury, dlaczego się nie zatrzymam na chwilę, dlaczego nie zastanowię się nad tym, co się ze mną stało i dlaczego stało się tyle złego. /black-lips
|
|
 |
“Nie życzę ci zbyt wiele szczęścia - to nudne; nie życzę też klęski. Powtarzam po prostu: “żyj lepiej” i dołóż starań, żeby się bardzo nie nudzić.”
/Fiodor Dostojewski
|
|
 |
“Jest taka granica nieśmiałości, wstydu, strachu, za którą zaczyna się siła.”
~ z rozmowy z Danutą Stenką
|
|
 |
“ Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle. ” /niekoffana
|
|
 |
Strach? Co by było, gdyby powiedzieć mu nie? Gdyby zagłębić się głęboko w swojej duszy i wywalić go ze wszystkimi swoimi korzeniami które zdążył zapuścić? Byłoby łatwiej?
|
|
 |
Złap mnie za rękę i chodź ze mną. Nie wprowadzę Cię do mojego światu. Pokażę Ci jego ułamek. Nie zrozumiesz go nigdy, lecz gdy poznasz jego malutką cząstkę nie będziesz mógł przestać o niej myśleć..~~Erado
|
|
 |
Każdy czasem potrzebuje wytchnienia... Spokoju... Oazy... Poczucia niezależności i samotności. Samotność nie zawsze oznacza smutek, przykrość, złość... Czasem to dobra alternatywa dla totalnego resetu.
|
|
 |
Ile jesteś warta oddać za swoje marzenia? Jesteś gotowa rzucić wszystko? Całe swoje życie żeby oddać się marzeniom?A może zniżyłaś je do tego poziomu, że zostały tylko te najłatwiejsze do spełnienia? A co z tymi ukrytymi gdzieś tam głęboko w duszy? Zamierzasz dalej z nich rezygnować i wmawiać sobie, że może zbyt wysoko postawiłaś poprzeczkę?
|
|
|
|