 |
|
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało?
-Można.
|
|
|
|
- idę tanecznym krokiem przed siebie ...
- ... a co jeśli Go spotkasz?
- cofnę się, jak gdyby nigdy nic .
|
|
|
|
- dlaczego życzysz mu jak najgorzej?
- niech żyje w szczęściu, dobrobycie i ...
- ... i ? dokończ !
- ... i niech wreszcie pożałuje !
|
|
|
|
- wciąż myślę o tym co było ...
- a pomyślałaś o tym co będzie ?
- nie .
- dlaczego?
- bo już nic się nie zdarzy .
|
|
|
|
- dlaczego zawsze patrzysz na te złe strony?
- a na jakie mam patrzeć?
- na te dobre i złe .
- problem jest w tym , że tych dobrych nie spotkałam ...
|
|
|
|
- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać..
- Ojej ! i co było później ?
- Nic,księżniczka wróciła do swojej wieży i czekała na następnego.
- i nie tęskniła?
- Oczywiście że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała.
|
|
|
|
- albo mi się zdaje, albo z dnia na dzień on jest coraz kochańszy ...
- po czym to poznajesz?
- na przykład po uśmiechu na jego ustach i ...
- przestań ! może jeszcze dodasz, że po dotyku waszych ust ?
- masz racje ... to tylko mi się zdaje !
|
|
|
|
-kiedy się na niego spojrzę , a on na mnie ...
- to co ? - powiedz !
- ... to coraz bardziej go kocham, wiesz?
|
|
|
|
- cześć. nazywam się miłość
- a ja naiwna .
- czy mogę zamieszkać w Pani sercu ?.
- ależ owszem.
|
|
|
|
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie.
|
|
|
|
- Bądź przy mnie – poprosiła łkając cicho.
- Nigdzie się nie wybieram – zapewnił miękko.
- Spuchłam.
- To miłość, mała, miłość.
|
|
|
|
- Ciągle mamy siebie o sekundę mniej.
- Pomyśl o tym tak: ciągle mamy o sekundę więcej siebie. Nie mniej. Nie myśl o czasie, jakby się kurczył, a rozciągał, ofiarując nam kolejne chwile.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
