 |
|
czasami życie daje w kość, kilka momentów kiedy masz wszystkich dość
|
|
 |
|
Jeśli mówisz o mnie źle, to pewny bądź że cię pierdolę
|
|
 |
|
Wiem jak było. Pamiętam chwile nie sny, a to czym żyję to doświadczenie nie łzy
|
|
 |
|
Przeżyli razem zbyt wiele żeby próbować powstrzymywać łzy podczas ostatniego spotkania. / unvai
|
|
 |
|
- nie rozumiem.. dlaczego go potrzebujesz? przecież wstrzymywał każdy Twój oddech. - właśnie.. oddech. / unvai
|
|
 |
|
'To jest nieuniknione, musisz zrozumieć' - wyszeptał i przytulił ją ostatni raz najmocniej jak tylko potrafił. Owszem - było nieuniknione, ale to nie zmienia faktu, że zarazem cholernie ciężkie. Po 3 latach opuścić miejsce, w którym przebywało się więcej niż w domu, tym samym zostawiając tak wielu ważnych ludzi nie pozwoliło spokojnie przetrwać tej chwili.. Łzy płynęły mimowolnie, zostawiając ślad w oczach innych. Moment, w którym musiałam puścić Jego dłoń utkwił głęboko we mnie - mimo wielu starań - nie odszedł, nie minął, wciąż jest.. nie rozumiem tylko jednego - dlaczego? / unvai
|
|
 |
|
Przymykasz oczy, by więcej nie czuć nic. To się nie uda. / unvai
|
|
 |
|
Zastanów się czy warto wstawać dla tylu upadków. / unvai
|
|
 |
|
nie mów, że rozumiesz. nie mów - bo nie wiesz jak to jest zasypiać z myślą, że jutro będzie lepiej, budząc się w tym samym chorym świecie. / unvai
|
|
 |
|
Chcę umieć latać i zagłębiać się w chmurach,
podcinać skrzydła tym, którzy mówią, że to bzdura.
|
|
 |
|
Zabierz mnie stąd, nie chcę omijać szczęścia
lecz gdy otwieram oczy widzę tylko przepaść.
|
|
|
|