 |
wiesz, już nie wiem, powoli zapominam Ciebie, siebie i nie poznaje nas
|
|
 |
wiesz, ile bym dała, żeby mieć Cie tu obok. żeby nie płakać teraz przez ciebie. żebyś była, przytulła mnie, leżala obok? Powiedz mi, czujesz to, co ja? też rozpierdala Cię, gdy długo mnie nie widzisz, boli Cie, gdy nie ma mnie prz tobie i nie wiesz co u mnie? Myślisz o mnie przed snem i jak wstajesz? Pamiętasz o mnie przy znajomych, na imprezie? Chcesz ze mną być tak, jak ja z Tobą? Chcesz dzielić ze mną każdą chwilę, każdy uśmiech, każdy dzień, chcesz mieć mnie na dobre i na złe, budzić się obok, chcesz?
|
|
 |
Nie chcę Cię kochać, bo stanę się wtedy taka bezbronna wiedząc, że Ty trzymasz mnie całą w jednej ręce i w każdej chwili możesz mnie po prostu wyrzucić do kosza, jak śmiecia. Pewnie nie trafiłabyś i upadłabym na chodnik, połamana, wygnieciona i przeżuta. A Ty popatrzałabyś na mnie z pogardą i odeszłabyś nie oglądając się nawet. I nie wróciłabyś po mnie. Leżałabym na zimnych kaflach cała we krwi, a Ty zapomniałabyś o mnie równie szybko, jak mnie poznałaś. Nie bolałoby Cię. Żyłabyś dalej, bo to dla Ciebie żadna różnica czy jestem, czy mnie nie ma.
|
|
 |
-wszyscy dookoła mówią mi, że widzą, że Ci zależy, ale ja tego nie widzę. -bo Ty nie chcesz tego widzieć, mogłabym stanąć przed Tobą na rękach, a Ty byś tego nie zauważyła, bo nie chciałabyś tego zobaczyć.
|
|
 |
byłaś tylko chwilą w moim życiu. Jebanym, nieważnym epizodem, o którym chcę zapomnieć.
|
|
 |
jeśli kiedyś w nas zwątpie, to przysięgnij, że podejdziesz i uderzysz mnie w twarz tak, żebym się ogarnęła.
|
|
 |
to nie jest tak, że nie chcę, po prostu nie mogę znieść tych kłamstw.
|
|
 |
Rozpierdalam sobie wszystko błagajac o szczeście.
|
|
 |
bardzo kurwa potrzebuje cię kochać.
|
|
 |
''Ale kiedy i w jaki sposób dotrzemy w końcu do siebie? Nie wiem, jak długo starczy mi jeszcze rozsądku, żeby panować nad tym pragnieniem." Anne Frank.
|
|
|
|