 |
telefon milczy.
ciebie obok nie ma.
czas umierać.
|
|
 |
dźwięk sms'a.
serce przyspiesza.
oddech wstrzymany.
opcja 'otwórz'
'hej?co tam' pyta przyjaciółka.
serce zwalnia.
oddech się reguluję.
'następnym razem to będzie on'
powtarzane w myślach.
telefon rzucony na stolik
'odpisze jej później'.
|
|
 |
pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
zapaliłam swoją lampkę, nocną. wzięłam do ręki mój pamiętnik. zaczęłam w nim pisać, o tym jak bardzo cierpię, przez Ciebie. kolejnego dnia, gdy Cię spotkałam, wręczyłam Ci go. miałam nadzieję, że nareszcie zrozumiesz, jak to wszystko mnie cholernie boli. popatrzyłeś na mnie badawczym wzrokiem, otwierając pamiętnik. czytając moje uczucia przelane na papier, wybuchnąłeś niekontrolowanym śmiechem. zrozumiałam, że cierpisz na znieczulicę. a ja, kocham sukinsyna./abstracion
|
|
 |
ja wciąż żyje - tak jak prosiłeś. każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych, zgodnie z zaleceniem doktora. zimą - karmie sikorki. latem - oglądam zachód słońca. z okna mego pokoju. wychodzę z domu dwa razy w tygodniu. raz na cmentarz i raz do kościoła. do kościoła.by wykrzyczeć Bogu, ze w niego już nie wierze. wiesz? nawet się uśmiecham. trzy razy dziennie - tak jak prosiłeś. i już nie płaczę.a ludzie mówią, że nie mam serca. i nawet nie wiedza, że maja racje.
|
|
 |
Bo ona bez Ciebie umierała. Jej życie coraz bardziej nie miało sensu, zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cie nienawidzić, powinieneś być dla niej nikim. Ale mimo wszystko tak nie było. Jak myślisz ? Dlaczego?
|
|
 |
nic nie pomagało. wciąż czuła ból w sercu i rozpacz. wciąż chciała by słowa, które wtedy wypowiedział stały się daleką przeszłością. nie dało się . wciąż płakała. nie potrafiła zapobiec łzom.
|
|
 |
Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie, zrzuciła niepotrzebne kilogramy, z blond panienki stała się ponętną brunetką, z mocnego makijażu, ma tylko podkreślone oczy i trochę korektora, strój dziwki zamieniła na trampki, tunikę i leginsy, zamiast okularów - soczewki . Weszła do budynku szkoły. Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska? - Zapytał jeden. - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś. - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest. - Wiem..- powiedziałeś. Poczuła na sobie twój wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnętrznym, zmieniła coś jeszcze - nie będzie od nikogo zależna, będzie sobą.
|
|
 |
jak byłam mała wchodziłam w każdą kałuże,
a na pytanie czemu to robie odpowiadałam 'bo mnie przyciąga'. teraz ten problem mam z Tobą.
|
|
 |
daj mi trochę miłości. może być w tej małej, błękitnej miseczce, która stoi na półce w kuchni.
|
|
 |
jak mała dziewczynka mam ochotę zrobić obrażoną minę i tupnąć nogą.
|
|
 |
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość z Tobą w roli głównej, proszę?
|
|
|
|