głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xabcdx

Byliśmy zbyty destruktywni  wobec siebie toksyczni. Łączył nas seks  uczucia były dodatkiem do reszty. Krzyk i godziny w ciszy  gonitwy myśli.

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni. Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty. Krzyk i godziny w ciszy, gonitwy myśli.

Pamiętam to jak każdy pieprzyk na jego ciele  mówił że się zmieni  mówiłam że się zmienię.

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Pamiętam to jak każdy pieprzyk na jego ciele, mówił,że się zmieni, mówiłam,że się zmienię.

Patrzę i czuję  jak bardzo Cię nie ma.

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Patrzę i czuję jak bardzo Cię nie ma.

Nikt tu ręki ci nie poda jeśli sam się nie szanujesz. — Miuosh

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Nikt tu ręki ci nie poda jeśli sam się nie szanujesz. — Miuosh
Autor cytatu: melancolie

Na pozór silna dziewczyna  lecz w środku ledwo się trzyma.

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Na pozór silna dziewczyna, lecz w środku ledwo się trzyma.

Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim I chcę tylko Ciebie w zamian  bo to Ty jesteś tym wszystkim    loveinjail

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim / loveinjail

Kiedyś odejdę  zapomnę  przestanę czekać  a wtedy Ty przyjdziesz i będziesz rozpaczliwie szukać mojej obecności. Wtedy będziesz prosił abym jeszcze raz spojrzała w Twoje oczy  ale ja Cię nie rozpoznam  będziesz dla mnie taki obcy. Nie pokocham Cię kolejny raz  we mnie po prostu już nic nie będzie. Pewnie przejdę obok Ciebie niczym kolejny przechodzeń  a wtedy Ty zrozumiesz jak bardzo musiałam cierpieć czekając na Twój jeden mały gest. To będzie moment kiedy dla Ciebie wszystko będzie jasne  ale dla mnie to będzie o chwilę za późno. Kiedyś po prostu przyjdzie dzień  który zmieni wszystko i da mi nowe życie i to właśnie takie  w którym nie będzie już miejsca dla Ciebie.   napisana

smokingkilss dodano: 24 maja 2014

Kiedyś odejdę, zapomnę, przestanę czekać, a wtedy Ty przyjdziesz i będziesz rozpaczliwie szukać mojej obecności. Wtedy będziesz prosił abym jeszcze raz spojrzała w Twoje oczy, ale ja Cię nie rozpoznam, będziesz dla mnie taki obcy. Nie pokocham Cię kolejny raz, we mnie po prostu już nic nie będzie. Pewnie przejdę obok Ciebie niczym kolejny przechodzeń, a wtedy Ty zrozumiesz jak bardzo musiałam cierpieć czekając na Twój jeden mały gest. To będzie moment kiedy dla Ciebie wszystko będzie jasne, ale dla mnie to będzie o chwilę za późno. Kiedyś po prostu przyjdzie dzień, który zmieni wszystko i da mi nowe życie i to właśnie takie, w którym nie będzie już miejsca dla Ciebie. / napisana

Cz.3 Uważasz  że to takie proste? Czy Ty udajesz czy naprawdę nie widzisz  że jesteś jedyny  że numer dwa nawet nie istnieje? Wiesz  łamiesz mi serce takimi słowami. Wprowadzasz smutek  pustkę. Zabierasz sen z powiek. Rozumiem  że nic sobie tym razem nie obiecywaliśmy  liczyłam się z tym  że nam się nie uda  że nie czujesz do mnie już nic  może oprócz sentymentu  ale wypowiadając pewne słowa mógłbyś się wcześniej zastanowić czy na pewno w taki sposób powinnam je usłyszeć. Nie zrozumiem tego  że jesteś przy mnie  przytulasz się i cieszysz  że jestem  a chwilę potem jednym zdaniem sprawiasz  że cały świat mi się wali. Wiesz  pewnych słów się nie zapomina. Zagnieżdżają się głęboko w sercu i zostają na zawsze. Powracają nawet wtedy  kiedy wydaje się  że się powinno o nich już zapomnieć. Znowu mnie zraniłeś. Naprawdę o to Ci chodziło? Kiedyś chroniłeś mnie przed wszelkim złem  teraz miewam wrażenie  że największe zło dostaje właśnie od Ciebie. To boli  bardzo.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 24 maja 2014

Cz.3 Uważasz, że to takie proste? Czy Ty udajesz czy naprawdę nie widzisz, że jesteś jedyny, że numer dwa nawet nie istnieje? Wiesz, łamiesz mi serce takimi słowami. Wprowadzasz smutek, pustkę. Zabierasz sen z powiek. Rozumiem, że nic sobie tym razem nie obiecywaliśmy, liczyłam się z tym, że nam się nie uda, że nie czujesz do mnie już nic, może oprócz sentymentu, ale wypowiadając pewne słowa mógłbyś się wcześniej zastanowić czy na pewno w taki sposób powinnam je usłyszeć. Nie zrozumiem tego, że jesteś przy mnie, przytulasz się i cieszysz, że jestem, a chwilę potem jednym zdaniem sprawiasz, że cały świat mi się wali. Wiesz, pewnych słów się nie zapomina. Zagnieżdżają się głęboko w sercu i zostają na zawsze. Powracają nawet wtedy, kiedy wydaje się, że się powinno o nich już zapomnieć. Znowu mnie zraniłeś. Naprawdę o to Ci chodziło? Kiedyś chroniłeś mnie przed wszelkim złem, teraz miewam wrażenie, że największe zło dostaje właśnie od Ciebie. To boli, bardzo. / he.is.my.hope

Cz.2 Może i miałbyś rację  nie takie słowa od Ciebie usłyszałam  to prawda. Usłyszałam za to inne  które oznaczają to samo. Usłyszałam  że powinnam sobie kogoś znaleźć  że na pewno jest wielu  którzy czekają ode mnie na tą szansę  a ja się pewnie boję zaryzykować  a powinnam  bo być może to ta jedyna  prawdziwa miłość. Nie wierzyłam w to co słyszę. Chaos w głowie  pustka w sercu  łzy w oczach. Ktoś powiedziałby  że przecież nic się nie stało  nie powiedział nic złego. Ale stało się. Tymi słowami udowodniłeś  że już kompletnie nic dla Ciebie nie znaczę  nic. Nie potrafię tego wszystkiego pojąć. Czemu przestałam być dla Ciebie ważna? Naprawdę jeśli zniknę  nie odczujesz pustki? Naprawdę myślisz  że tak łatwo byłoby mi pokochać na nowo  kogoś innego z dnia na dzień? Odpuścić  kiedy ostatnie dwa lata poświęciłam Tobie? Kiedy ostatnie miesiące poświęciłam Tobie. Ostatni tydzień. Wczoraj. Myślisz  że po to dbam o Ciebie  poświęcam swój czas  żeby zacząć kochać kogoś innego?

he.is.my.hope dodano: 24 maja 2014

Cz.2 Może i miałbyś rację, nie takie słowa od Ciebie usłyszałam, to prawda. Usłyszałam za to inne, które oznaczają to samo. Usłyszałam, że powinnam sobie kogoś znaleźć, że na pewno jest wielu, którzy czekają ode mnie na tą szansę, a ja się pewnie boję zaryzykować, a powinnam, bo być może to ta jedyna, prawdziwa miłość. Nie wierzyłam w to co słyszę. Chaos w głowie, pustka w sercu, łzy w oczach. Ktoś powiedziałby, że przecież nic się nie stało, nie powiedział nic złego. Ale stało się. Tymi słowami udowodniłeś, że już kompletnie nic dla Ciebie nie znaczę, nic. Nie potrafię tego wszystkiego pojąć. Czemu przestałam być dla Ciebie ważna? Naprawdę jeśli zniknę, nie odczujesz pustki? Naprawdę myślisz, że tak łatwo byłoby mi pokochać na nowo, kogoś innego z dnia na dzień? Odpuścić, kiedy ostatnie dwa lata poświęciłam Tobie? Kiedy ostatnie miesiące poświęciłam Tobie. Ostatni tydzień. Wczoraj. Myślisz, że po to dbam o Ciebie, poświęcam swój czas, żeby zacząć kochać kogoś innego?

Cz.1 Chyba nigdy nie będę potrafiła tego wszystkiego zrozumieć. Tyle czasu minęło  a ja dalej pojąć nie mogę co się stało  co zmieniło między nami. Nieustannie zastanawiam się co takiego zrobiłam  jaką winę noszę w sobie  że tak nagle straciłam wartość w Twoich oczach. Nie rozumiem jak to możliwe  że kiedyś słyszałam od Ciebie słowa wskazujące  że nigdy ze mnie nie zrezygnujesz  że nikomu mnie nie oddasz  a dziś są one już nieważne  przeterminowane i nic dla Ciebie nie znaczą. Wczoraj  właśnie wczoraj zrezygnowałeś ze mnie kolejny raz. Nie musiałeś nawet odchodzić  zostawiać mnie  nie. Nie zrobiłeś przecież tego dosłownie  ale słowami  które od Ciebie usłyszałam zniszczyłeś wszystko  nie pozostawiłeś cienia wątpliwości w mojej głowie  za to ogromną  nie dającą się niczym wypełnić pustkę w moim sercu. Nie jestem już dla Ciebie ważna  nie wiążesz już ze mną swojej przyszłości i nic nie znaczę. Pewnie na to stwierdzenie wzburzyłbyś się i powiedział  że nic takiego z Twoich ust nie padło.

he.is.my.hope dodano: 24 maja 2014

Cz.1 Chyba nigdy nie będę potrafiła tego wszystkiego zrozumieć. Tyle czasu minęło, a ja dalej pojąć nie mogę co się stało, co zmieniło między nami. Nieustannie zastanawiam się co takiego zrobiłam, jaką winę noszę w sobie, że tak nagle straciłam wartość w Twoich oczach. Nie rozumiem jak to możliwe, że kiedyś słyszałam od Ciebie słowa wskazujące, że nigdy ze mnie nie zrezygnujesz, że nikomu mnie nie oddasz, a dziś są one już nieważne, przeterminowane i nic dla Ciebie nie znaczą. Wczoraj, właśnie wczoraj zrezygnowałeś ze mnie kolejny raz. Nie musiałeś nawet odchodzić, zostawiać mnie, nie. Nie zrobiłeś przecież tego dosłownie, ale słowami, które od Ciebie usłyszałam zniszczyłeś wszystko, nie pozostawiłeś cienia wątpliwości w mojej głowie, za to ogromną, nie dającą się niczym wypełnić pustkę w moim sercu. Nie jestem już dla Ciebie ważna, nie wiążesz już ze mną swojej przyszłości i nic nie znaczę. Pewnie na to stwierdzenie wzburzyłbyś się i powiedział, że nic takiego z Twoich ust nie padło.

Miłe uczucie  kiedy po wielu udrękach  smutkach i wylaniu milionów łez  możesz siąść spokojnie za kierownicą w samochodzie i jechać nie martwiąc się o nic. Nie sądziłam  że kiedykolwiek uda mi się podejść do egzaminu na prawo jazdy i je zdać  Nie sądziłam  bo nie wierzyłam  że coś takiego może być realne w moim życiu. A jednak  udało się. Dlatego moje szczęście i radość jest podwójna  bo choć dziś mija miesiąc od zdania go  a drugi tydzień od posiadania dokumentu potwierdzającego moje uprawnienia  to wciąż nie mogę w to uwierzyć. Nadal słyszę od znajomych  od kumpla  że zdałam u kogoś  kto nikogo nie przepuszcza. I to jeszcze bardziej niesamowite uczucie radości  kiedy przypominam sobie  jak bez żadnych problemów pokonałam całą trasę i w tak krótkim czasie. Nie wierzyłam w siebie  we własne możliwości  ale od tamtego dnia coś we mnie pękło  coś się zmieniło. Zmieniłam się ja i moje podejście do życia oraz szans  które dostaję od losu.

remember_ dodano: 24 maja 2014

Miłe uczucie, kiedy po wielu udrękach, smutkach i wylaniu milionów łez, możesz siąść spokojnie za kierownicą w samochodzie i jechać nie martwiąc się o nic. Nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się podejść do egzaminu na prawo jazdy i je zdać, Nie sądziłam, bo nie wierzyłam, że coś takiego może być realne w moim życiu. A jednak, udało się. Dlatego moje szczęście i radość jest podwójna, bo choć dziś mija miesiąc od zdania go, a drugi tydzień od posiadania dokumentu potwierdzającego moje uprawnienia, to wciąż nie mogę w to uwierzyć. Nadal słyszę od znajomych, od kumpla, że zdałam u kogoś, kto nikogo nie przepuszcza. I to jeszcze bardziej niesamowite uczucie radości, kiedy przypominam sobie, jak bez żadnych problemów pokonałam całą trasę i w tak krótkim czasie. Nie wierzyłam w siebie, we własne możliwości, ale od tamtego dnia coś we mnie pękło, coś się zmieniło. Zmieniłam się ja i moje podejście do życia oraz szans, które dostaję od losu.

I. Zastanawiam się dlaczego tak bardzo drażnią mnie wspomnienia  dlaczego powracają te wszystkie chwile  które przeżyłam przy tych ludziach  ale właśnie dochodził  do mnie fakt  że znów zbliżają się dawne rocznice. Dni kiedy naprawdę byłam szczęśliwa  kiedy czułam się potrzebna i kochana  kiedy wiedziałam  że mam przed sobą niezbadaną przyszłość… I nagle coś pękło we mnie. Bo  ponad rok temu przechodziłam  znów przez emocjonalną i wewnętrzną burzę. Byłam rozdarta wewnętrznie  ale i zewnętrznie. Rozpadałam się. Nie chciałam żyć. Nie chciałam chodzić do szkoły  nie chciałam się uczyć. Znów byłam w stanie  kiedy nic się dla mnie nie liczyło  kiedy życie nie miało tak prawdziwego sensu. Ale jednak nie byłam wtedy sama. Miałam Ją. Dziewczynę  która co ledwo poznałam  a która sprawiła  że chciałam z Nią coraz więcej pisać.

remember_ dodano: 24 maja 2014

I. Zastanawiam się dlaczego tak bardzo drażnią mnie wspomnienia, dlaczego powracają te wszystkie chwile, które przeżyłam przy tych ludziach, ale właśnie dochodził do mnie fakt, że znów zbliżają się dawne rocznice. Dni kiedy naprawdę byłam szczęśliwa, kiedy czułam się potrzebna i kochana, kiedy wiedziałam, że mam przed sobą niezbadaną przyszłość… I nagle coś pękło we mnie. Bo ponad rok temu przechodziłam znów przez emocjonalną i wewnętrzną burzę. Byłam rozdarta wewnętrznie, ale i zewnętrznie. Rozpadałam się. Nie chciałam żyć. Nie chciałam chodzić do szkoły, nie chciałam się uczyć. Znów byłam w stanie, kiedy nic się dla mnie nie liczyło, kiedy życie nie miało tak prawdziwego sensu. Ale jednak nie byłam wtedy sama. Miałam Ją. Dziewczynę, która co ledwo poznałam, a która sprawiła, że chciałam z Nią coraz więcej pisać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć