 |
zrobilismy szybką domówkę u kumpla. Było nas dość dużo, przyjechał także ziomek z którym od jakiegoś czasu nawiązałam lepszą relacje. Jako jedyna siedziałam w sukience, gdyż przyjechałam prosto ze studniówki. Znajomy dał mi swoje dresy oraz koszulkę bym mogła czuć się swobodniej. Usłyszałam tylko jego słowa "Kobieta najlepiej wygląda w męskim ubraniu, odrazu po przebudzeniu a jeszcze lepiej bez przy boku faceta". Poszłam do toalety, wszedłeś odrazu za mną zamykając się i przyglądając mi się oraz poprawiając mi dres który miałam na sobie. "w takim wydaniu cię już widze, chciałbym jeszcze tak po przebudzeniu, przy moim boku" rzucił dając mi buziaka i wychodząc / olkin
|
|
 |
muśnięcie wargami skóry na moim policzku. szczęście.
|
|
 |
Pocałował ją. I w sumie nic strasznego się nie stało. Nie zaczęła wrzeszczeć. Nie odepchnęła go. Nie dostał od niej w twarz. Tylko jej zielone oczy stały się jakby bardziej zielone. Bo wypełniła je nadzieja. Nadzieja na wspólną przyszłość. Na wspólne chodzenie do kina, pikniki w parku. Ot tak, choć to głupie przecież jest dojrzała.
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
wątpie że nasz go tak dobrze jak ja. Watpię, że wiesz że nienawidzi czerwonego barszczyku, lubi chodzić po deszczu oraz uwielbia plaże, a najbardziej sex na plaży, uwielbia także spotykać się ze xnajomymi i siedzieć przy piwie żubrze i chipsach leysach paprykowych. jego ulubiona pizza, to ta z kurczakiem i brokułami, uwielbia także swoją prace. nie lubi gdy ktoś przegląda jego telefon, oraz laptopa. na prawej łopatce ma ślad z dzieciństwa opowiadał Ci? ma mnóstwo gilgotek, jego najczulszym miejscem jest szyja. Uwielbia sex mniej tradycyjny także w samochodzie. Uwielbia kawe z ekspresu z jednej restauracji, raz na jakiś czas jego ojciec zabiera całą rodzine na kolacje w jedno miejsce. Ma miejsce gdzie lubi jeździć. Tuż za miastem jest takie ciche spokojne miejsce, peron lubi tam siadać i mysleć. wiem o nim o wiele więcej, więc prosze nie skrzywdź go. /olkin
|
|
 |
widziałeś jej oczy? są przepełnione smutkiem i nadzeją na lepsze jutro. Widziałeś jej uśmiech? Nie bo rzadko się uśmiecha. Widziałeś jej entuzjazm? jest znikomy. widziałeś jej zaszkolne oczy w sylwestra gdy prosiła by ten rok był lepszy? Nie, bo właśnie miałeś w objeciach inną. Zauważyłeś jak kilkakrotnie powtarza że u niej jest idealnie? to ironia. ona tęskni, tęskni za Tobą dupku /olkin
|
|
 |
kolega wciąglął mnie z lekcji na piwo z okazji tego, że zaliczył niemiecki. Gdy doszłam do niego powędrowaliśmy do knajpy. Wchodząc tam ujrzałam jego kurtke, czas na chwile się zatrzymał. Ujrzałam Go siedzącego z naszymi znajomymi. "mówiłem Ci że wszystkich znasz " rzucił kumpel. Siedzieliśmy przy piwie i pizzy wymieniając się spojrzeniami. Nagle odebrale telefon i oznajmił że musi szybko gdzieś iść. Wychodząc rzucił do mnie "Odezwe się dzisiaj wieczorem, mam sprawe, musimy porozmawiać". Trochę zmieszana, napisałam wieczorem o co mu chodzi odpisał "tak po prostu chciałem pogadać.. jak kiedyś" więc nie mówcie, że mnie wykorzystał, że był to dla niego tylko niezobowiązujący sex /olkin
|
|
 |
kolejny sen, w których wszystko sprowadza się do Ciebie.
|
|
|
|