głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wykurwiecikiedys

to nie Twoja matka leży umierająca w szpitalu. nie Twój przyjaciel mówi  że wyjeżdża z tego miasta. nie Twój ojciec stwierdza  że się poddaje. to nie Tobie ciągle powtarzano  że jesteś słaby. nikt nie wmawiał Ci  że jesteś zerem. nie Ciebie poniżano i uważano za niedołęgę. nie z Ciebie szydzono i stawiano w kącie  na później. nie Ty wylewałeś litry łez w nocy i rozbijałeś setki murów na ulicach. wszystko przez to kurestwo  zwane przez innych życiem.   yezoo

yezoo dodano: 7 marca 2012

to nie Twoja matka leży umierająca w szpitalu. nie Twój przyjaciel mówi, że wyjeżdża z tego miasta. nie Twój ojciec stwierdza, że się poddaje. to nie Tobie ciągle powtarzano, że jesteś słaby. nikt nie wmawiał Ci, że jesteś zerem. nie Ciebie poniżano i uważano za niedołęgę. nie z Ciebie szydzono i stawiano w kącie, na później. nie Ty wylewałeś litry łez w nocy i rozbijałeś setki murów na ulicach. wszystko przez to kurestwo, zwane przez innych życiem. [ yezoo ]

 2  'gówniarzami? to ja też taka? mam tyle lat co oni'   powiedziałam. 'ty jesteś inna. nie chciałem Cię urazić'   przeprosił. 'właśnie to zrobiłeś. i mam zamiar palić i mam zamiar się z nimi kolegować  a Tobie nic do tego'   krzyknęłam i dalej oglądałam film nie zwracając uwagi na niego. 'przepraszam Kochanie'   wyszeptał obejmując mnie. 'taa  przepraszaj'   miałam mu za złe to co powiedział. 'Kochanie  wiesz  że Cię kocham prawda? i nie pozwolę Ci nigdy odejść. koleguj się z kim chcesz  przepraszam  że zacząłem temat'   powiedział. 'a czy ja Ci coś mówię jak zawozisz te swoje koleżanki na imprezy  osiemnastki czy coś? nie  no to właśnie. nie rozumiem Cię'   zakończyłam temat i do końca filmu nie zamieniłam z nim ani jednego słowa.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 7 marca 2012

[2] 'gówniarzami? to ja też taka? mam tyle lat co oni' - powiedziałam. 'ty jesteś inna. nie chciałem Cię urazić' - przeprosił. 'właśnie to zrobiłeś. i mam zamiar palić i mam zamiar się z nimi kolegować, a Tobie nic do tego' - krzyknęłam i dalej oglądałam film nie zwracając uwagi na niego. 'przepraszam Kochanie' - wyszeptał obejmując mnie. 'taa, przepraszaj' - miałam mu za złe to co powiedział. 'Kochanie, wiesz, że Cię kocham prawda? i nie pozwolę Ci nigdy odejść. koleguj się z kim chcesz, przepraszam, że zacząłem temat' - powiedział. 'a czy ja Ci coś mówię jak zawozisz te swoje koleżanki na imprezy, osiemnastki czy coś? nie, no to właśnie. nie rozumiem Cię' - zakończyłam temat i do końca filmu nie zamieniłam z nim ani jednego słowa. [szyszuniaa]

 1  'Myszko  ale nie zrozum mnie źle. muszę Ci coś powiedzieć'   rzucił  gdy leżeliśmy i oglądaliśmy film. 'co jest?'   powiedziałam i podniosłam się  tak że siedziałam po turecku. 'nie chciałbym się wtrącać czy coś  ale uważam że za dużo czasu spędzasz z tymi chłopakami od Ciebie'   powiedział. 'i co przeszkadza Ci to?'   zapytałam z ironią w głosie. 'no trochę. boję się o Ciebie. ogranicz spotkania z nimi  proszę'   powiedział. sama nie wierzyłam w to co usłyszałam. 'Ty mi zabraniasz kumplować się z chłopakami? znam ich od małego  cały czas z nimi wychodzę a Tobie to przeszkadza tak?'   wycedziłam przez zaciśnięte zęby. 'ale nie  nie tak. po prostu nie znam ich i to mi przeszkadza'   rzucił. 'no to ja Cię z nimi poznam. nie będziesz mi mówił z kim mam się kolegować a z kim nie. no proszę Cię wgl co Ty odpieprzasz?'   uniosłam głos. 'nie będę się zadawał z gówniarzami. oni Cię sprowadzają na złą drogę. prosiłem żebyś nie paliła  a Ty co?'   mówił dalej.

szyszuniaa dodano: 7 marca 2012

[1] 'Myszko, ale nie zrozum mnie źle. muszę Ci coś powiedzieć' - rzucił, gdy leżeliśmy i oglądaliśmy film. 'co jest?' - powiedziałam i podniosłam się, tak że siedziałam po turecku. 'nie chciałbym się wtrącać czy coś, ale uważam że za dużo czasu spędzasz z tymi chłopakami od Ciebie' - powiedział. 'i co przeszkadza Ci to?' - zapytałam z ironią w głosie. 'no trochę. boję się o Ciebie. ogranicz spotkania z nimi, proszę' - powiedział. sama nie wierzyłam w to co usłyszałam. 'Ty mi zabraniasz kumplować się z chłopakami? znam ich od małego, cały czas z nimi wychodzę a Tobie to przeszkadza tak?' - wycedziłam przez zaciśnięte zęby. 'ale nie, nie tak. po prostu nie znam ich i to mi przeszkadza' - rzucił. 'no to ja Cię z nimi poznam. nie będziesz mi mówił z kim mam się kolegować a z kim nie. no proszę Cię wgl co Ty odpieprzasz?' - uniosłam głos. 'nie będę się zadawał z gówniarzami. oni Cię sprowadzają na złą drogę. prosiłem żebyś nie paliła, a Ty co?' - mówił dalej.

kiedy jest mi smutno czytam stare wiadomości od Ciebie  udaje  że przed chwilą je dostałam. wiem  oszukuje samą siebie  ale przynajmniej przez chwilę mam szczery uśmiech na twarzy.

peerfection dodano: 5 marca 2012

kiedy jest mi smutno czytam stare wiadomości od Ciebie, udaje, że przed chwilą je dostałam. wiem, oszukuje samą siebie, ale przynajmniej przez chwilę mam szczery uśmiech na twarzy.

chyba naprawdę byłam ślepa  bo przecież skurwysyństwo masz wypisane na twarzy.

peerfection dodano: 5 marca 2012

chyba naprawdę byłam ślepa, bo przecież skurwysyństwo masz wypisane na twarzy.

wpatrywał się w nią jakby była spełnieniem jego najskrytszych marzeń  odwróciła się  po czym spojrzała na niego z ogromnym smutkiem w oczach i powiedziała:  przestań..  co mam przestać?  a co robisz w tej chwili?  patrzę na najsłodszą dziewczynę na świecie.  no właśnie.  co?!  nie zakochuj się we mnie.

peerfection dodano: 5 marca 2012

wpatrywał się w nią jakby była spełnieniem jego najskrytszych marzeń, odwróciła się, po czym spojrzała na niego z ogromnym smutkiem w oczach i powiedziała: -przestań.. -co mam przestać? -a co robisz w tej chwili? -patrzę na najsłodszą dziewczynę na świecie. -no właśnie. -co?! -nie zakochuj się we mnie.

i wykrzyczeć Twoje imię  tak aby odbijało się echem w każdym miejscu .

peerfection dodano: 5 marca 2012

i wykrzyczeć Twoje imię, tak aby odbijało się echem w każdym miejscu .

i nic nie jest w stanie pobić tej rozpierdalającej serce radości  kiedy znów jest na wyciągnięcie ręki. ta euforia  gdy znów trzyma Cię w ramionach  tak beztrosko.

peerfection dodano: 5 marca 2012

i nic nie jest w stanie pobić tej rozpierdalającej serce radości, kiedy znów jest na wyciągnięcie ręki. ta euforia, gdy znów trzyma Cię w ramionach, tak beztrosko.

miał najpiękniejsze oczy  jakie widziałam. zawsze były równe cudowne. nie miało różnicy to czy patrzyłam na nie w blasku księżyca  rażącym w oczy słońcu czy bezgwiezdnej nocy. za każdym razem wywoływały we mnie te same uczucia. wszystkie na raz. wzbudzały we mnie wulkan mieszaniny najróżniejszych pragnień i emocji.

peerfection dodano: 5 marca 2012

miał najpiękniejsze oczy, jakie widziałam. zawsze były równe cudowne. nie miało różnicy to czy patrzyłam na nie w blasku księżyca, rażącym w oczy słońcu czy bezgwiezdnej nocy. za każdym razem wywoływały we mnie te same uczucia. wszystkie na raz. wzbudzały we mnie wulkan mieszaniny najróżniejszych pragnień i emocji.

wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów  nie żadnych konkretnych  wszystkich  nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu  tekstów typu ' mała mów co się dzieje  razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie  wiesz?

peerfection dodano: 5 marca 2012

wiesz czego brakowało mi wtedy najbardziej? godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. brakowało mi tego uśmiechu, tekstów typu ' mała mów co się dzieje, razem ogarniemy.' brakowało mi tej ironii w głosie. brakowało mi tego łobuzerskiego uśmiechu. tego magicznego błysku w oczach. brakowało mi Ciebie, wiesz?

usłyszałam Twoje imię. przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. pragnęłam tylko  by nikt nie zauważył  jak bardzo oczy mi się błyszczą  na samą myśl o Tobie.

peerfection dodano: 5 marca 2012

usłyszałam Twoje imię. przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o Tobie.

dwie rzeczy  które trudno powiedzieć: 'cześć' po raz pierwszy i 'żegnaj' po raz ostatni.

peerfection dodano: 5 marca 2012

dwie rzeczy, które trudno powiedzieć: 'cześć' po raz pierwszy i 'żegnaj' po raz ostatni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć