 |
|
Ja chyba po prostu zawsze miałam skłonność do wybierania tych facetów, którzy nie do końca na mnie zasługiwali. Każdy, którego wybrałam jakoś mnie zranił albo miał w głowie niecne plany. Kiedy było dwóch facetów - dobry i zły - ja zawsze wybierałam tego złego. To ten zły zawsze przyciągał mnie do siebie jakąś niewidzialną siłą i nie mogłam nikomu wytłumaczyć dlaczego właśnie tak się dzieje. Często wiedziałam jak taka znajomość może się skończyć, ale mimo wszystko i tak w nią brnęłam. Ludzie mnie ostrzegają, ja robię swoje, a później płacę za błędy. Nie wiem co ze mną jest nie tak, przecież zawsze pragnęłam kogoś dobrego, kogoś kto będzie na mnie zasługiwał i zrobi wszystko żebym była najszczęśliwsza. / napisana
|
|
 |
|
Nic nie musiało się wydarzyć,wiesz?Nie musiało być tego pierwszego i ostatniego 'kocham'. Żadnych wspomnień i żadnych straconych na siebie chwil.Nawet nie musieliśmy rozmawiać wieczorami,jak i każdego ranka.Nie musieliśmy znosić się po 24h na dobę.Nie musieliśmy grać w te czułe słówka,które kompletnie nic nie znaczyły.Nie musieliśmy grać w tą całą miłość,która przeminęła tak szybko jak się zaczęła.Nie musieliśmy tego - Więc dlaczego kiedyś,chcieliśmy tylko siebie? Tak bardzo,że nie byliśmy się wstanie od siebie odciągnąć.Dlaczego tak bardzo pragnęliśmy się, ilekroć się nie układało? A mimo to z każdą chwilą siła przyciągania nas do siebie się zwiększała? Dlaczego potrzebowaliśmy się w każdym momencie,naszego życia? Dlaczego? Przecież nie musieliśmy ze sobą być.Nie musiało być 'nas'.A jednak' my' istnieliśmy,przez jakąś niepewną chwilę,która dość szybko się skończyła.Istnieliśmy,właśnie A gdzie to wszystko jest? Gdzie jest ta nasza cienka nić, która tak wiele w nas połączyła? No gdzie?
|
|
 |
Czasem udaję, że Lilly jest ze mną. Zwracam się do pustego krzesła naprzeciwko mnie, obejmuję ramionami nicość i mówię, że ją kocham. Gdy wychodzę z domu, mówię jej, że niedługo wrócę. Po długim dniu mówię jej, że jestem zmęczony i chcę iść do łóżka. Nawet bez niej mam wszystko, czego potrzebuję, własny mały dom, dużego śmiesznego psa, uczciwie zarobione pieniądze, mam czas, czas tylko dla siebie, cenny czas tylko dla siebie, kiedy mogę robić to, co chcę. Mam proste rzeczy, proste życie, wszystko, czego potrzebuję.”
|
|
 |
Trzeba odwagi, żeby odejść, żeby kochać coś tak bardzo, że reszta jest bez znaczenia, żeby słuchać wewnętrznego głosu i ponosić konsekwencje życia dla siebie.
|
|
 |
Trudniej jest być miękkim niż twardym. Mogłoby mnie skrzywdzić coś oprócz mnie.
|
|
 |
Budzę się zlany zimnym potem z ulgą, że to tylko mara i z tęsknotą, że to tylko sen.
|
|
 |
Nie odczuwam nienawiści i żalu do świata, ale jeszcze sobie nie potrafię wybaczyć
|
|
 |
chokoreeto /
Pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
 |
tymbarkoholiczkaa /
Tak. Nazwij mnie suką, dziwką, puszczalską. Nie wiem, co tam sobie jeszcze wymyślisz. Rozumiem, jakoś musisz sobie obrzydzić to, co straciłeś i co już nigdy do ciebie nie wróci.
|
|
 |
|
jeśli chcesz ze mną być , musisz być cierpliwy . Rozumieć to , że boli mnie nawet najmniejszy błąd , boję się i odpycham wszystko . Poddaje się . Nie ufam . Musiałbyś być tak samo zraniony by mnie kochać naprawdę . By rozumieć / hb .
|
|
 |
|
kocham go bo nie jest ideałem . Często zapomina o mnie kiedy zaczyna grać , trudno się otwiera przede mną i tak ciężko mi powiedzieć co Myśli . Ciągle się kłócimy , powtarza błędy . Ale pamięta jaką herbatę Najbardziej lubie , jaki mam kolor oczu , jak bardzo lubie pierogi , caluje Najbardziej słodko , ma piękniejsze oczy niż niebo i nikt tak pięknie nie mówił mi o miłości . / hb .
|
|
|
|