głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wtrakciespelnianiamarzen

Zaczynam się przyzwyczajać do smutku i to wszystko przez Ciebie

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Zaczynam się przyzwyczajać do smutku i to wszystko przez Ciebie

Brak czasu tak bardzo nas od siebie oddalił.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Brak czasu tak bardzo nas od siebie oddalił.

Wiedziałeś że ona nigdy się nie pogodzi z utratą Ciebie.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Wiedziałeś że ona nigdy się nie pogodzi z utratą Ciebie.

Patrz  znowu zachlana płakałam. Może nie tyle przez Ciebie  co przez wspomnienia z Tobą. Jeszcze mi się trochę podobają.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Patrz, znowu zachlana płakałam. Może nie tyle przez Ciebie, co przez wspomnienia z Tobą. Jeszcze mi się trochę podobają.

Jestem coraz mniej szczęśliwa  coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Jestem coraz mniej szczęśliwa, coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana.

Przyszła jesień. Następnie nadejdzie zima  wiosna lato. Minie rok. Dwa lata  dziesięć. Zapomnimy...

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Przyszła jesień. Następnie nadejdzie zima, wiosna lato. Minie rok. Dwa lata, dziesięć. Zapomnimy...

ciągle czekam. może na jeden SMS  może na jedną wiadomość na gadu gadu  może na jeden znak. na jeden jedyny durny znak od ciebie  który znaczy więcej niż wszystko inne.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

ciągle czekam. może na jeden SMS, może na jedną wiadomość na gadu-gadu, może na jeden znak. na jeden jedyny durny znak od ciebie, który znaczy więcej niż wszystko inne.

Pamiętam tą kolację  przygotowałeś wszystko tak idealnie że czułam się niczym w bajce. I to spojrzenie  niewinne spojrzenie dzieciaka który nic jeszcze nie wiedział o świecie. Po chwili wyciągnąłeś róże  mówiąc przy tym  Najpiękniejszy kwiat dla najpiękniejszej dziewczyny. Świat zatrzymał się wtedy w miejscu  cały wieczór rozmawialiśmy śmiejąc się przy tym w głos. W powietrzu unosił się zapach nowo narodzonej miłości  ta chwila mogłaby trwać wiecznie  szepnęła cała rozpromieniowana.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Pamiętam tą kolację, przygotowałeś wszystko tak idealnie że czułam się niczym w bajce. I to spojrzenie, niewinne spojrzenie dzieciaka który nic jeszcze nie wiedział o świecie. Po chwili wyciągnąłeś róże, mówiąc przy tym  Najpiękniejszy kwiat dla najpiękniejszej dziewczyny. Świat zatrzymał się wtedy w miejscu, cały wieczór rozmawialiśmy śmiejąc się przy tym w głos. W powietrzu unosił się zapach nowo narodzonej miłości- ta chwila mogłaby trwać wiecznie, szepnęła cała rozpromieniowana.

  widzisz ten nóż?   spytała  wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany  nie wiedząc o co chodzi.   tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem.   wydukała  wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem.   a tak będzie płakać moja dusza.   powiedziała.   przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła  to koniec. nie weźmiesz mnie na litość.   powiedział  biorąc do dłoni kurtkę.   zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce!   krzyknęła. zatrzymał się  tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem  wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową.   właśnie tak. będzie cichutko łkało  zwijając się z bólu  tam wewnątrz.   powiedziała  osuwając się na ziemię.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją  jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.   Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.   powiedział  udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.   to należy do mnie.   powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.   a to do mnie.   powiedziała  całując go namiętnie.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.

Kolejny wieczór   zupełnie niczym nie różniący się od poprzedniego. W głośnikach pih  zapach kupionych perfum unoszący się w powietrzu  a ja na balkonie. Uwielbiam to miejsce  może dlatego że tak dużo czasu spędziliśmy tu razem  te wszystkie rozmowy do samego rana  tak pamiętam. mogliśmy rozmawiać godzinami  chwile spędzone tobą wracają   rozumiesz? Nie potrafie od tak z dnia na dzień wyrzucić Cię z mojego serca. Nie rozumiem  jak mogłeś tak po prostu odejść  gdzie się podziały zapewnienia że będziesz na zawsze  i nie pozwolisz nikomu mnie skrzywdzić? Powiedz jak mam teraz żyć  skoro swoim odejściem zabiłeś moje serce.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Kolejny wieczór , zupełnie niczym nie różniący się od poprzedniego. W głośnikach pih, zapach kupionych perfum unoszący się w powietrzu, a ja na balkonie. Uwielbiam to miejsce, może dlatego że tak dużo czasu spędziliśmy tu razem, te wszystkie rozmowy do samego rana, tak pamiętam. mogliśmy rozmawiać godzinami ,chwile spędzone tobą wracają , rozumiesz? Nie potrafie od tak z dnia na dzień wyrzucić Cię z mojego serca. Nie rozumiem, jak mogłeś tak po prostu odejść, gdzie się podziały zapewnienia że będziesz na zawsze, i nie pozwolisz nikomu mnie skrzywdzić? Powiedz jak mam teraz żyć, skoro swoim odejściem zabiłeś moje serce.

Być dla Ciebie doskonałą  w całej swej niedoskonałości  wiedzieć  że pragniesz mojego dotyku  słów  czułości. Czuć się potrzebną  choć przez jedną chwilę małą  niż spędzić z kimś ten moment i być niekochaną.

vanessa1502 dodano: 31 stycznia 2012

Być dla Ciebie doskonałą, w całej swej niedoskonałości, wiedzieć, że pragniesz mojego dotyku, słów, czułości. Czuć się potrzebną, choć przez jedną chwilę małą, niż spędzić z kimś ten moment i być niekochaną.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć